KOBIECYM OKIEM: Udana relacja z samym sobą [FELIETON]

2022-10-02 16:00:00(ost. akt: 2022-10-02 09:48:04)

Autor zdjęcia: pixabay.com

Zanim zaczęłam pisać felietony o relacjach damsko-męskich przeczytałam wszystkie książki i poradniki Lwa-Starowicza (polski seksuolog) oraz Johna Graya ("Mężczyźni są z marsa, a kobiety z wenus") dostępne na rynku.
A teraz zdradzę wam sekret: w naszej Bibliotece Miejskiej jest taki dział, w którym znajdziecie najlepsze poradniki miłosne, które są niedostępne dla zwykłych śmiertelników i nie dostaniecie ich w żadnej księgarni!). I chciałabym się z wami podzielić moim ulubionym cytatem: „Człowiek od najbliższej osoby musi dostawać pozytywne wzmocnienia co najmniej kilka razy dziennie! Badania mówią, że jeśli związek ma być udany, to na jedną uwagę krytyczną musi być pięć pochwał. A na poważnie - nie ma recepty na idealne małżeństwo czy związek.”.

Myślę, że udany związek jest wtedy i tylko wtedy, gdy mamy udaną relację z samym sobą. Jeżeli nie czujemy się całym jabłkiem tylko całe życie szukamy tej wymarzonej „drugiej połówki” to frustracja gwarantowana, bo prawda jest taka, że nikt nie żyje po to by spełniać (niemożliwe) oczekiwania innych. Żyjemy po to, by samemu być szczęśliwymi. A wchodzimy w relację z nieprzepracowanymi traumami i lękami, które projektujemy później na nasze dzieci. Według Johna Graya najpiękniejszy prezent jaki można dać swoim dzieciom to miłość rodziców do siebie. A co mamy dzisiaj? Ile dookoła siebie macie par, które trzymają się za ręce, dotykają albo całują? Trochę zasmuciła mnie informacja, że dzieci w Polsce mają najwyższy wskaźnik samobójstw w Europie. Co drugie dziecko ma otyłość/nadwagę. Te drogi to są ucieczki dzieci od rzeczywistości. Bo do czego mają wracać? Do domu, gdzie rodzice się nie kochają? „Jesteśmy z sobą, ponieważ mamy razem dzieci… lub kredyt”. I krzyk, agresja, lęk…”to jego wina/ to jej wina”.

Wracając do recepty na idealne małżeństwo czy związek - już ustaliliśmy, że takowa nie istnieje. ALE! Na miłość do samej/samego siebie receptę znajdziesz. Czy dbasz o siebie? Czy zdrowo się odżywiasz, nie przeginając z cukrem, fastfoodami i alkoholem? Czy mówisz o swoich potrzebach, zamiast przemilczeć ze strachu lub żalu? Czy trenujesz i dbasz o swoje ciało? Kiedy ostatni raz byłaś u kosmetyczki (panowie również powinni dbać o cerę i paznokcie)? Cooo? Jesteś za stara/za stary. Skoro tak uważasz to już nic dobrego ciebie w tym życiu nie czeka. A jeżeli jednak znajdziesz siłę na walkę o siebie, dla siebie i z sobą to zrób to! Po prostu! Już dzisiaj możesz to zrobić! Przecież wiesz jak zadbać o siebie. I nigdy nie będzie na to odpowiedniego czasu i okoliczności. Już teraz możesz się wyprostować, uśmiechnąć i powiedzieć „ten świat należy do mnie”! I może wydawać ci się to głupie… ale jeżeli ty nie będziesz szczęśliwa/szczęśliwy to twoje dzieci również. A szczęśliwe i zadowolone z życia dzieci są naszym kapitałem. Ale... najpierw TY!

FatKeller

O AUTORCE:
Fot. Piotr Arnold fotografia
Daria Keller (bo tak naprawdę się nazywa), chociaż większość osób mówi po prostu - FATKELLER - absolwentka AWFiS w Gdańsku, specjalizacja instruktor fitness, trener personalny oraz dietetyk. Po 9 latach w szkole sportowej w Mrągowie, pływając na żaglówkach i windsurfingu nauczyła się, że tylko ciężką pracą można osiągnąć sukces - co codziennie pokazuje swoim klientom w FatKeller - Studiu Fitness Online - ale podkreśla, że na treningu trzeba przede wszystkim czuć (oprócz mięśni) dobrą zabawę i przyjemność z tego co się robi, bo bez tego jest nudno... więc próbuje tą pasje przelać na swoje Fatkillerki! Trzy lata pracy w szkole rodzenia, pozwoliły na zdobycie praktyki z kobietami w ciąży na tyle potężnej, że nauczyła się tam trzech rzeczy:
1. Kobieta w ciąży powinna ćwiczyć, jeżeli chce łatwiej przejść samą ciążę i poród.
2. Kobieta w ciąży ma zawsze rację.
3. Kobieta w ciąży ćwiczy podwójnie...
Dzięki swojej pracy codziennie rozmawia z dziesiątkami kobiet, o których pisze miedzy innymi w swoich felietonach. Daria prywatnie mówi do siebie "Daria, ty super pogromco tłuszczu! Jaki dziś będzie piękny fit dzień, bo znów zabierzemy dziewczynom po parę centymetrów z obwodów i napiszemy o tym dniu KOBIECYM OKIEM"