Buldożery dalej prują dworzec w Olsztynie
2022-09-12 20:45:07(ost. akt: 2022-09-12 15:54:17)
Gorąco zrobiło się na budowie nowego dworca w Olsztynie. Deweloper, który sąsiaduje z kolejarzami przez ścianę, chce zatrzymać prace. Powiadomił też policję o bezprawnym, jego zdaniem, wejściu na jego teren. Na razie jednak roboty idą pełną parą.
Jeszcze trochę, a po dworcu kolejowym w Olsztynie nie będzie śladu. Wprawdzie roboty rozbiórkowe nadal trwają, ale ich wstrzymania chce deweloper, do którego należy część autobusowa budynku. A trzeba pamiętać, że chodzi o dwie wielkie inwestycje, bo zarówno o budowę nowego dworca, jak i o modernizację stacji Olsztyn Główny, która obejmuje m.in. wymianę torów i budowę nowych peronów. Wartość obu inwestycji to ok. 550 mln zł.
Jednak w ubiegłym tygodniu Naczelny Sąd Administracyjny uznał, że spółka Retail Provider jest stroną postępowania w sprawie o wydanie decyzji lokalizacyjnej przez wojewodę, zezwalającej na sytuowanie inwestycji kolejowej wraz z dworcem kolejowym. Tym samym NSA uchylił wcześniejszy wyrok WSA oraz decyzję ministra rozwoju i technologii o nieuznaniu spółki za stronę tego postępowania. Teraz, zgodnie z wyrokiem NSA, minister rozwoju i technologii musi ponownie rozpatrzyć sprawę. Przypomnijmy, że spółka Retail Provider kwestionuje decyzję lokalizacyjną, bo uważa, że w oparciu o specustawę kolejową nie można budować dworca.
Obie spółki kolejowe uspokajają, że nic nie stoi na przeszkodzie, by prace dalej się toczyły, bo wszystkie decyzje są ważne.
Rozbieramy dalej
— Wyrok Naczelnego Sądu Administracyjnego dotyczy dołączenia firmy Retail Provider jako strony w postępowaniu o wydanie decyzji lokalizacyjnej. Sprawa trafiła do ponownego rozpatrzenia przez odpowiedniego ministra. Pozwolenie na budowę pozostaje w obrocie prawnym i możliwe jest kontynuowanie robót na stacji Olsztyn Główny — zapewnia Martyn Janduła z zespołu prasowego PKP PLK.
To właśnie ta spółka dysponuje pozwoleniem na budowę, bo zgodnie z ustawą o transporcie kolejowym zwaną specustawą z wnioskiem do wojewody w sprawie wydania decyzji o ustaleniu lokalizacji linii kolejowej może wystąpić jedynie PKP PLK i samorządy.
Także spółka PKP SA, która buduje nowy dworzec, uważa, że prace dalej mogą się odbywać bez przeszkód. — Wyrok NSA dotyczył decyzji lokalizacyjnej w zakresie uznania Retail Providera jako strony postępowania — podkreśla Bartłomiej Sarna z Wydziału Współpracy z Mediami PKP S.A. — W związku z tym sprawa będzie rozpatrzona ponownie przez właściwego ministra. Ani decyzja lokalizacyjna, ani pozwolenie na budowę nie zostały uchylone i zostają w mocy, dlatego nic nie stoi na przeszkodzie, aby kontynuować prace budowlane związane z budową nowego Olsztyna Głównego.
Jednak sytuacja może się zmienić, bo jak zapowiedział Rafał Twarowski, prezes Retail Provider spółka teraz złoży wniosek do Głównego Urzędu Nadzoru Budowlanego o uchylenie kolejarzom pozwolenia na budowę, które wydał im wojewoda.
Jeśli GUNB przychyli się do wniosku Retail Provider, to roboty staną. Na razie jednak idą pełną parą. Torpol, wykonawca obu inwestycji, burzy stary dworzec, ale w związku z tym musi czasowo wejść na teren sąsiada i wojewoda wydał decyzję o częściowym wywłaszczeniu spółki z jej nieruchomości. Tylko że Retail Provider zaskarżył tę decyzję do GUNB, ale wykonawca nie czekał, aż deweloper otrzyma decyzję GUNB, i wszedł na teren spółki. Ta o bezprawnym, jej zdaniem, wejściu na swój teren powiadomiła policję, która prowadzi w tej sprawie postępowanie. Mamy więc wojnę między sąsiadami. Między nimi iskrzy, bo spółka Retail Provider, która chciała wybudować kompleks usługowo-handlowy wraz z funkcją dworca autobusowego o nazwie Synergia, uważa, że wybudowanie dworca PKP w zaproponowanym przez kolejarzy kształcie niweczy jej plany. Uniemożliwi bowiem połączenie dworca kolejowego i autobusowego oraz Zatorza z Zintegrowanym Centrum Komunikacyjnym.
Te kłótnie, spory sądowe między sąsiadami mogą mocno zachwiać planami obu stron. Kolejarze zapowiadali, że nowy dworzec będzie gotowy w drugiej połowie 2023 roku, a modernizacja torów i peronów, włącznie z nowym przejściem podziemnym na Zatorze, zakończy się w 2024 roku.
Ostatnio o pracach na dworcu zrobiło się też głośno z powodu zniszczonej balustrady peronowej. A kute balustrady, żeliwne słupki i nitowane wsporniki zadaszenia z peronów są objęte ochroną konserwatorską poprzez wpis do rejestru zabytków. Elementy te, jak poinformował wojewódzki konserwator zabytków, przewidziane są do konserwacji oraz ponownego montażu wokół nowych wyjść na perony po ich przebudowie.
Kolejarze zapewniają, że tak się stanie. — Elementy stalowej wiaty i balustrady wykonawca zdemontował i zabezpieczył na zapleczu budowy. Będą oczyszczone, zabezpieczone i — po uzgodnieniu z konserwatorem — pomalowane na odpowiedni kolor. Zdemontowane na czas prac elementy wrócą na swoje miejsce — podkreślił Martyn Janduła.
am
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez