Przełomowe wieści z frontu. Ukraińcy dotarli do granicy z Rosją

W ciągu ostatniej doby spod rosyjskiej okupacji Ukraińcy wyzwolili dwadzieścia miejscowości. W poniedziałek szef Charkowskiej Obwodowej Administracji Wojskowej Ołeh Synehubow poinformował, że na niektórych odcinkach frontu ukraińscy żołnierze dotarli do granicy państwowej z Rosją.

— Nasze wojsko kontynuuje operację wyzwolenia obwodu charkowskiego spod rosyjskiej okupacji. Wróg pospiesznie porzuca swoje pozycje i ucieka w głąb wcześniej okupowanych terytoriów lub natychmiast na terytorium Federacji Rosyjskiej — powiedział Synehubow.

Na północy Ukrainy, w okolicy Charkowa z rąk Rosjan Ukraińcy odbili już około 2 tysięcy kilometrów kwadratowych. Zajęli między innymi miejscowości Kuzemiwka. Znajduje się ona już w obwodzie ługańskim, którego zdobyciem w całości jeszcze niedawno chwalili się Rosjanie.

Rosyjski odwrót odbywa się w pośpiechu, a Rosjanie porzucają broń i amunicję. — Wycofujący się z obwodu charkowskiego rosyjscy żołnierze podarowali Siłom Zbrojnym Ukrainy sprzęt o wartości 130 milionów dolarów, można nim wyposażyć cały batalion — napisał w mediach społecznościowych ukraiński dziennikarz Roman Cymbaluk. Rosjanie porzucili między innymi 20 sprawnych czołgów T-80.

Sukcesy, choć mniejsze, ukraińska armia odnosi także na południu. W ostatnim czasie spod rosyjskiej okupacji zwolniono tam 5 wsi i ponad 500 kilometrów kwadratowych powierzchni.

W odwecie Rosjanie nasili ataki na cywilną infrastrukturę. W ciągu minionej doby rakietami zaatakowali ponad 30 miejscowości. Rosjanie przeprowadzili atak rakietowy między innymi na elektrociepłownię w Charkowie, bardzo ważny obiekt infrastruktury tego miasta. W rezultacie ataku kilka obwodów Ukrainy zostało na pewien czas częściowo pozbawionych prądu.