Jedyny taki blok w Polsce. Sam produkuje energię elektryczną i cieplną

2022-09-12 08:47:41(ost. akt: 2022-09-12 08:59:38)

Autor zdjęcia: Joanna Karzyńska

Mieszkańcy bloku przy ulicy Śląskiej 12 w Szczytnie zimy i podwyżek cen energii oraz opału się nie boją. Od kilku lat bowiem inwestują i sami sobie produkują energię elektryczną oraz cieplną. — Nasz budynek to teraz jedyny blok w Polsce, który stał się samowystarczalny pod względem energetycznym — cieszy się Zbigniew Chrapkiewicz, prezes wspólnoty.
Zbigniew Chrapkiewicz ze swoją rodziną w bloku przy ulicy Śląskiej w Szczytnie zamieszkał w 1989 roku. Zbudowano go w 1976 roku. Znajduje się w nim 40 mieszkań, mieszka w nich 90 osób. Od 2000 roku pan Zbigniew jest prezesem wspólnoty. W 2005 roku decyzją wspólnoty blok odłączony został od Towarzystwa Budownictwa Społecznego.

Poszli na swoje
— Postanowiliśmy wziąć budynek we własny zarząd — opowiada pan Zbigniew. — Wiele osób pukało się w głowę, śmiało się i mówiło, że jeszcze na kolanach przyjdziemy ich prosić o to, by przyjęli nas z powrotem. Jednak ja wiedziałem, że musimy zacząć działać. Początki rzeczywiście były bardzo trudne. W 2010 roku zaczęły drastycznie rosnąć rachunki za ciepło i prąd. Ceny w ciągu roku były kilkakrotnie podwyższane. Doszło do tego, że wspólnocie zabrakło pieniędzy na opłaty. Napisałem do firmy ciepłowniczej, aby rozłożyli nam rachunek na raty. Wtedy też pomyślałem, że tak być nie może i zacząłem szukać innego rozwiązania naszego problemu. W kasie wspólnoty nie mieliśmy żadnych pieniędzy na remonty.
Pan Zbigniew nie zamierzał jednak się poddać. W 2006 roku miasto pożyczyło wspólnocie 60 tys. zł na remont dachu. Ocieplone zostały też dwa szczyty budynku. Była to motywacja do dalszego działania.
— To był dopiero początek naszych inwestycji. Zaczęliśmy szukać alternatywnej możliwości ogrzewania naszego bloku, bo ceny ciepła cały czas rosły — mówi. I dodaje. — W 2013 roku zapłaciliśmy za ciepło i prąd 105 tys. zł.
Obrazek w tresci

Postawili na pompy i panele fotowoltaiczne
Prezes wspólnoty wiedział, że sami nie będą w stanie udźwignąć kosztów, dlatego też postanowił skorzystać z komercyjnej pomocy banków. Zainteresował się też pompami ciepła. Pojechał do Łodzi, by na własne oczy przekonać się o ich właściwościach. Widok go nie zachęci, ale przekonały obliczenia. Całość inwestycji kosztowała 625 tys. zł. Wspólnota od Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska w Olsztynie otrzymała 500 tys. zł pożyczki, reszta pochodziła z własnych środków wspólnoty. W grudniu 2014 roku pompy rozpoczęły pracę. Przy ich montażu wykonano 24 ziemne odwierty na głębokość 99 metrów. Zamontowano dwie pompy ciepła o mocy 60 KW każda. Na bloku pojawiły się też panele fotowoltaiczne w ilości 156 o mocy 40 kW. Pomimo tego blok wciąż się nie bilansował. Wspólnota musiała dokupować trochę prądu, aby to wszystko działało. W 2017 roku mieszkańcy bloku pozbyli się piecyków gazowych do podgrzewania wody. Wspólnota jednak wciąż do ogrzewania budynku musiała dokupywać energię za ponad 40 tys. zł rocznie.
Obrazek w tresci

Panele na balkonach
— Ale my chcieliśmy być samowystarczalni — mówi pan Zbigniew. — Dlatego postanowiliśmy założyć dodatkowe panele na balkonach. Zlikwidowaliśmy stare balkony, a w ich miejscu postawiliśmy nowoczesne balkony z miejscem na instalację fotowoltaiczną. Dzięki temu rachunki za ogrzewanie i prąd będą zerowe. Nasz budynek to teraz jedyny blok w Polsce, który stał się samowystarczalny pod względem energetycznym. Sam produkuje energię elektryczną i cieplną dla swoich mieszkańców. Nasze pompy ciepła w całości są zasilane energią elektryczną z naszych paneli słonecznych. Mieszkańcy pobierają tyle ciepła, ile chcą – nie ma żadnych ograniczeń. Nadwyżkę wyprodukowanej energii sprzedajemy, odprowadzając ją do sieci. Choć ostatnio w mojej głowie pojawiła się myśl, że może warto zainwestować w magazyn energii.
Blok przy ulicy Śląskiej stał się wzorem dla innych. Ceny mieszkań w budynku poszły też znacznie w górę. Wspólnota ma jeszcze sporo planów na przyszłość. Poprawia i wprowadza cały czas udogodnienia dla mieszkańców.
Obrazek w tresci

W planach zewnętrzne windy
— Wszystko to robimy etapami — tłumaczy prezes Chrapkiewicz. — Zainwestowaliśmy w nasz blok już około 2 mln zł, ale to nie koniec. Zależy nam na ekologii, zadowoleniu mieszkańców i obniżeniu kosztów. Planujemy kolejne inwestycje. Zamierzamy zrobić zewnętrzne windy w każdej klatce. Społeczeństwo się nam starzeje, są też osoby niepełnosprawne czy też mamy z dziećmi w wózkach. Nie chcemy, by ludzie z trzeciego czy czwartego piętra zostali skazani na zamknięcie w czterech ścianach. Dotychczasowe inwestycje przynoszą mieszkańcom tyle korzyści, że coraz pozytywniej patrzą na moje pomysły i angażują się w działania na rzecz wspólnoty.
Wspólnota bloku przy ulicy Śląskiej w Szczytnie jest wzorem dla wielu większych miast Olsztyna, Gdańska, Malborka, Krakowa czy Elbląga. Prezes Chrapkiewicz jest zapraszany na sympozja naukowe, na różne uniwersytety, gdzie wspólnota stawiana jest za wzór.
— W skali kraju jesteśmy jedynym blokiem o takiej kubaturze, który wykorzystuje nowoczesne technologie i przy tym dba o ekologię — mówi. — W naszym kraju jeszcze nikt tego nie zrobił, jesteśmy pierwsi – ale na Zachodzie takie instalacje już działają. Nasza wspólnota od razu inwestuje w najnowsze rozwiązania. Jesteśmy jak Święty Graal – jedyni i niepowtarzalni. Naprawiamy naturę i poprawiamy nasz komfort życia. Uważam, że trzeba inwestować. Jestem dumny z mieszkańców i tego, że wspólnie udało nam się zrobić tak wiele — podsumowuje Zbigniew Charpkiewicz.

Joanna Karzyńska


Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. SumRed #3105099 12 wrz 2022 10:46

    Szkoda że olsztyńskie spółdzielnie nigdy nie wpadną na takie pomysły. Tzn może i wpadną ale lepiej wydawać miesięcznie setki tysięcy złotych na wypłaty dla PREZESÓW i rad nadzorczych niż na inwestycje sprzyjające członkom spółdzielni. Porażka.

    Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz