W Zespole Opieki Zdrowotnej w Nidzicy najważniejszy jest pacjent i jakość świadczonej usługi

2022-10-23 16:00:00(ost. akt: 2022-10-19 20:58:13)

Autor zdjęcia: Zuzanna Leszczyńska

Zespół Opieki Zdrowotnej w Nidzicy stawia na rozwój. Konsekwentnie realizuje wieloletnią wizję. Dzięki uporowi i ciężkiej pracy udało się dokonać skoku cywilizacyjnego i diagnostycznego. Mieszkańcy mają lepszą opiekę, a zasięg szpitala jest ponadlokalny. — Komfortowe warunki pobytu i bardzo dobra usługa medyczna - to nasza przyszłość — podkreśla Anna Osłowska-dyrektor ZOZ.
O nidzickim szpitalu głośno jest w całym województwie. Zespół Opieki Zdrowotnej w Nidzicy do końca marca był szpitalem tymczasowym. I już w kwietniu Zakład Opiekuńczo-Leczniczy (ZOL) został poszerzony o łóżka przewlekłej wentylacji. Jak zaznacza dyrektor Anna Osłowska, do konkursu ZOZ przystąpił w zeszłym roku, natomiast łóżka przewlekłej wentylacji były pierwszą nową działalnością w roku bieżącym. W czerwcu Zespół Opieki Zdrowotnej w Nidzicy przeszedł konkurs na uruchomienie oddziału geriatrycznego. Ponadto trwają prace nad uruchomieniem pracowni rezonansu magnetycznego.

— Obsługujemy równocześnie wiele projektów mi.n.: rehabilitacji kręgosłupa, budowy nowego budynku geriatrii, dofinansowanie tomografu, rezonans. Są to długotrwałe procesy, które wymagają zaangażowania wielu osób i odpowiedzialności — zaznacza dyrektor Anna Osłowska.

Rezonans już zainstalowany - czas na próby i testy
Na początku sierpnia do nidzickiego szpitala dotarł nowoczesny rezonans. Czekali na niego nie tylko nidziccy lekarze, ale i dyrekcja szpitala, a przede wszystkim mieszkańcy powiatu nidzickiego.

— Jesteśmy na etapie przeskakiwania wieków. To ogromny skok technologiczny, rozwojowy, cywilizacyjny, diagnostyczny dla mieszkańców naszego powiatu. Trzeba pamiętać, że rezonans to duże przedsięwzięcie techniczne i technologiczne. Niesamowita innowacja w tym miejscu. I to wymaga ogromnych nakładów zaangażowania. Najpierw pojawia się pomysł, następnie cały ten proces należy przeprowadzić z myślą o najmniejszych drobiazgach. Do tego wiele realizowanych przez nas projektów toczy się równocześnie. I tu mogę liczyć na grupę zaangażowanych osób, z pomysłami. Niestety, takich ludzi wciąż brakuje, niektórzy zajmują się swoimi procesami i nie mają czasu, żeby prowadzić, doglądać i interesować się nowymi inicjatywami. Skok cywilizacyjny potrzebny jest też naszej mentalności — zaznacza Anna Osłowska.

W piątek, 9 września odbył się odbiór wykonania pracowni rezonansu. Później był czas na szkolenie pracowników, próby aparatu, testy. — To nowy sprzęt, który muszą przećwiczyć technicy. Do tego potrzeba szkoleń wewnętrznych i zewnętrznych. Musieliśmy wykonać trochę próbnych badań, zapoznać się z procesem przekazywania obrazu przez stację, odczytu — wyjaśnia Anna Osłowska. Badanie rezonansem będzie refundowane.

Obrazek w tresci

Zachowajmy godność przemijania
W Zespole Opieki Zdrowotnej w Nidzicy nowe rzeczy dzieją się regularnie. Głównym celem jest zagwarantowanie wszystkim leczonym pacjentom w szpitalu w Nidzicy godnych warunków. — Przełamujemy kryterium biedy i wykluczenia, musimy stawiać czoła różnym barierom, również na terenie naszego województwa. W pewnym momencie byliśmy skazani na niebyt, nie pojawialiśmy się w różnych dokumentach transformacji czy rozwoju. W nich pojawiały się tylko duże szpitale. I to trzeba przełamywać: wnioskować, pisać, uzasadniać, przełamywać mentalność — zaznacza Anna Osłowska.

Dzięki uporowi i ciężkiej pracy udało się dokonać skoku cywilizacyjnego i diagnostycznego. Mieszkańcy mają lepszą opiekę, a zasięg szpitala jest ponadlokalny. — Wszystkie programy rozwojowe NFZ układa pod kątem posiadanych środków. A my dzięki wykonanej przez nas pracy pomału wychodzimy z tego skazania na niebyt. Trzeba jednak pamiętać, że jesteśmy w procesie ciągłej zmiany. Taką zmianę przechodzi nasz kraj, Europa, świat. To zmiana covidova i pocovidowa, która wymaga od nas skupienia i prowadzi do napięcia. W tym czasie prowadzimy różne projekty, które przygotowywaliśmy jeszcze przed epidemią. I to też trzeba zrozumieć i komunikować się — dodaje dyrektor szpitala.

I tak, Zespół Opieki Zdrowotnej w Nidzicy otwiera pierwszy oddział geriatrii w województwie warmińsko-mazurskim. Budynek ma powierzchnię około 3 tys. m2.

— Był to ogromny wyczyn logistyczny i organizacyjny. A dzięki temu, że się udało, można myśleć o kolejnym budynku i zagwarantowaniu wszystkim leczonym w Nidzicy pacjentom godnych warunków. Nie kierujmy się kryterium biedy - jest biednie to niech pacjenci mają biednie. Jesteśmy przykładem, że się da, że można coś zrobić i warto to robić, i tą aktywnością chcemy zarażać innych. Oczywiście to zasługa wielu osób - i dziękuję wszystkim, którzy się starali — podkreśla Anna
Osłowska.

Jak zaznacza dyrektor ZOZ nie wszyscy uważali, że akurat geriatria jest sygnałem do rozwoju. — Ale mamy starzejące się społeczeństwo i my chcemy zapobiegać wykluczeniu. Część osób uważała, że opieka nad osobami starszymi może odbywać się w starej części szpitala, bez odpowiednich warunków. Ale leczenie długoterminowe też potrzebuje warunków, nie można tkwić w mentalności, że jak ktoś jest stary ma przebywać w starym szpitalu. Przekształcenie naszej działalności w długoterminową, zgodnie z trendami demograficznymi też wymaga inwestycji. Bardzo ważne jest zachowanie godności starzenia się, odchodzenia, godności przemijania. Musimy pamiętać o tym, że najważniejszy jest pacjent i jakość świadczonej usługi — zaznacza Anna Osłowska.

Chcemy kształcić młodych ludzi
Zespół Opieki Zdrowotnej w Nidzicy realizuje też cele edukacyjne. W związku ze starzeniem się społeczeństwa, wiele osób potrzebuje opieki. Dlatego, coraz więcej osób chce się kształcić w zawodach medycznych.

— A do takiego kształcenia potrzebne jest miejsce i ludzie. W innych miastach są problemy ze znalezieniem takich miejsc: mało kadry do dydaktyki, ale też słabe warunki. Studenci jeżdżą po różnych miejscach, szukając dla siebie sposobu do edukacji. My od dawna współpracujemy z Wyższą Szkołą Gospodarki w Bydgoszczy, w której mieści się wydział pielęgniarski, i pielęgniarki z tej szkoły od dawna mają u nas praktyki. To nas pobudziło do myślenia o tym, żeby dalej iść w edukację zawodów medycznych — mówi Anna Osłowska.

Stąd narodził się pomysł na utworzenie nowoczesnej sali konferencyjnej z przekazem wideo z sali operacyjnej. — Przyjmujemy ludzi na praktyki i dbamy, żeby dostawali dobrą ofertę edukacyjną. W tym kierunku też chcemy się rozwijać. Przygotowywać sale konferencyjne, miejsca socjalne, żeby przyjmować studentów i uczyć ich w dobrych warunkach. Po praktykach w naszym szpitalu wszyscy są zadowoleni, bo jednak niewiele jest szpitali, które tak rozwinęły się na naszym terenie. Większość szpitali powiatowych mieści się w XIX-wiecznych budynkach i trudno pokazać komuś młodemu, że to są odpowiednie warunki. Bo nie są odpowiednie. Większość szpitali powiatowych pracuje na odstępstwach, a taki młody człowiek, który rozpoczyna karierę w zawodzie nie chce pracować w odstępstwach, tylko chciałby uczyć się i pracować w godnym miejscu. Jesteśmy na etapie podpisywania umowy o geriatrię, żeby studenci mogli przyjeżdżać do nas na zajęcia — mówi dyrektor ZOZ. To wszystko wymaga niesamowitej, uszczegółowionej pracy.

— Ale kiedy ludzie przychodzą do nas do pracy, zaczynają ściągać kolejne osoby. Nowe, dobre warunki przyciągają kolejne osoby. I ci ludzie mówią dobrze o tym miejscu - zarówno pracownicy, kontrahenci jak i pacjenci — dodaje Anna Osłowska.

Musimy być gotowi na rozwój
Dyrektor Anna Osłowska niejednokrotnie podkreślała, że podstawą przyszłości jest misja i wizja, czyli świadomość tego, co się robi i do czego się zmierza. — To są długotrwałe procesy, które nie trwają dzień lub dwa. Mam kilkunastoletnią wizję i konsekwentnie ją realizuję — zaznacza dyrektor. Anna Osłowska podkreśla, że rozwój jest możliwy także dzięki powrotom ludzi do małych miast. — Wcześniej wszyscy garnęli się do większych miejscowości. Teraz to zaczęło się odwracać. Wiele osób pracuje zdalnie, ma swoje poglądy na środowisko, poglądy eco i chce żyć zgodnie z tymi wartościami. Dzięki temu ludzie przybywają do mniejszych miast i pobudzają nas do nowoczesnego myślenia oraz wzmacniają nasz rozwój. Każdy przynosi nową myśl, potencjał — mówi dyrektor.

Jak podkreśla Anna Osłowska, nidzicki szpital zrobił niesamowity krok do przodu i tę wizję rozwoju chce kontynuować. — Myślę, że warunki geopolityczne nam sprzyjają. Mamy dobrą drogę, leżymy w centrum Polski, niedaleko powstało lotnisko, być może powstanie obwodnica, poligon. Wpisujemy się w polityczną wizję małych miast: nowy dworzec, nowy szpital, nowa jakość, nowe warunki do życia mieszkańców, budownictwo, wyjście do natury. Ponadto dalszy rozwój jest możliwy, bo wszystkie założenia z pierwotnego projektu się sprawdziły. Projekt i założenia do niego robiliśmy dobre 5 lat temu. Ale świat i warunki się zmieniły, wszystko idzie do przodu, rozwija się, jeśli nie będziemy na to gotowi to zostaniemy daleko z tyłu i nasi mieszkańcy będą musieli stać w kolejce do podstawowego badania gdzieś w innym ośrodku — podkreśla Anna Osłowska.

Nowoczesne centrum rentgenodiagnostyki
Nowy budynek nidzickiego szpitala i zakup nowoczesnego sprzętu to wstęp do podniesienia jakości świadczonych usług. — Chcemy zapewnić naszym mieszkańcom podstawową diagnostykę: onkologiczną, kardiologiczną, pulmonologiczną. Szybka diagnostyka, rozpoznanie i reakcja, dzięki czemu pacjent nie będzie musiał odbijać się od ściany, tylko otrzyma wstępne rozpoznanie i będzie mógł iść ścieżką do wyleczenia — mówi Anna Osłowska. Zespół Opieki Zdrowotnej w Nidzicy prowadzi działania na wielu polach: otwiera nowe działalności, nowe oddziały, realizuje projekty.

— Zakończyliśmy remont bieżący starego budynku, poprawiliśmy komfort pracy i przyjmowania pacjentów w poradniach, zorganizowaliśmy punkt szczepień. Pewien etap został zakończony i mamy już kolejne plany. Na dole, w nowej części szpitala, chcielibyśmy stworzyć centrum diagnostyczne rentgenodiagnostyki z tomografem, rezonansem i rentgenem. Rezonans, przy tomografie jest kolejnym etapem nowoczesnego centrum. Kontynuuję misję-wizję poprawy diagnostyki i rozwoju nidzickiego szpitala — zaznacza dyrektor ZOZ. Anna Osłowska dodaje, że podjęcie dobrej decyzji pozwoliło wpisać się w dynamikę zmian.

— Bardzo dobrze, że podjęliśmy to wyzwanie, że wszyscy byli na tak. Dzięki temu możemy myśleć co dalej. Ja już nie wyobrażam sobie, żeby pacjenci leżeli w starym szpitalu z jedną łazienką na 30-40 łóżek. W czasie swojej kadencji byłam w stanie dorobić kilka łazienek i to wówczas był szczyt możliwości. Ale łazienka szczytem możliwości w XXI wieku? A gdzie rezonans, tomograf, zdobycze cywilizacyjne? Na szczęście nam się udało i możemy myśleć o dalszym rozwoju. Nie stoimy w miejscu, podjęliśmy dobrą decyzję, poszliśmy do przodu i możemy się rozwijać. Dzięki temu możemy otwierać pracownię rezonansu magnetycznego. Do niedawna wydawało nam się, że tomograf jest szczytem naszych możliwości. A teraz już wiemy, że możemy za każdym razem myśleć o czymś nowym i iść dalej w rozwoju usług. Komfortowe warunki pobytu i bardzo dobra usługa medyczna - to nasza przyszłość — podkreśla Anna Osłowska.

Obrazek w tresci

Serdecznie dziękuję wszystkim, którzy zaangażowali się w rozwój nidzickiego szpitala. Państwa wsparcie jest nieocenione i zasługuje na wyrazy najwyższego uznania.
Dyrektor Zespołu Opieki Zdrowotnej w Nidzicy
Anna Osłowska