Wspólna deklaracja Polski, Czech i Słowacji. Pomożemy z Pragą bronić słowackiego nieba! Szef MON: "Jesteśmy przyjaciółmi"
2022-08-29 07:22:06(ost. akt: 2022-08-29 07:22:13)
Od 1 września para polskich F-16 rozszerzy zakres swej odpowiedzialności o Słowację; wspieramy się wzajemnie, podzielamy zagrożenia w naszej części Europy i staramy się na nie odpowiedzieć - powiedział w sobotę wicepremier, szef MON Mariusz Błaszczak w bazie lotniczej Malacky-Kuchyna na Słowacji.
Wcześniej ministrowie obrony: Polski - Mariusz Błaszczak, Słowacji - Jaroslav Nad oraz Czech - Jana Czernochova podpisali w bazie na Słowacji deklarację o współpracy dotyczącej ochrony przestrzeni powietrznej Republiki Słowacji. Jak przekazał MON na Twitterze, w umowie ws. wzajemnego zobowiązania do ochrony przestrzeni powietrznej Słowacji ministrowie obrony Polski i Czech zadeklarowali zapewnienie niezbędnych sił do szybkiego reagowania na potencjalne naruszenia przestrzeni powietrznej Słowacji. Piloci swoją misję rozpoczną 1 września tego roku.
Bardzo się cieszę, że podpisaliśmy wspólną deklarację o współpracy, jeśli chodzi o ochronę przestrzeni powietrznej nad Słowacją. Myślę, że to to jest bardzo ważny argument mówiący o tym, że współpracujemy ze sobą bardzo ściśle. Jesteśmy sąsiadami, jesteśmy przyjaciółmi, podzielamy zagrożenia, jakie mają miejsce w naszej części Europy i staramy się na nie odpowiedzieć, wzmacniając nasze siły zbrojne, by odstraszyć ewentualnego agresora
— powiedział wicepremier Błaszczak na wspólnej konferencji prasowej z ministrami obrony Czech i Słowacji.
Od 1 września para dyżurna polskich F-16 rozszerzy zakres swej odpowiedzialności o Słowację. (…) Razem jesteśmy silniejsi
—- zaznaczył szef MON.
Błaszczak podkreślał poczucie wspólnoty interesów polskich, słowackich, czeskich, europejskich.
Jesteśmy w NATO, jesteśmy w UE, wspieramy się wzajemnie
— podkreślił.
„Musimy się wspierać”
Słowacki minister wskazywał, że to bardzo ważny moment i dziękował za tę decyzję.
Pokazaliśmy, jak silny jest nasz sojusz w ramach NATO w i w ramach UE, ale jest to silna przyjaźń, braterstwo między naszymi państwami. (…) Do roku 2024 będziecie się troszczyć o nasze bezpieczeństwo, wszystkich Słowaków
— powiedział Jaroslav Nad.
Również czeska szefowa resortu obrony wyraziła zadowolenie z podpisania deklaracji.
Musimy o tym pamiętać, że musimy się wspierać i to są takie namacalne dowody tego, że politycy nie tylko mówią o współpracy, ale rzeczywiście coś w ramach tej współpracy robią, realizują
— podkreśliła Jana Czernochova.
Błaszczak: „Jesteśmy solidarni wobec naszych partnerów”
Wicepremier Mariusz Błaszczak był pytany na konferencji prasowej w sobotę w bazie lotniczej Malacky-Kuchyna na Słowacji o planowane kolejne zakupy sprzętu dla Wojska Polskiego, w związku z tym, że w rozmowie z portalem polskatimes.pl zapowiedział, że Polska przymierza się do kolejnego zamówienia Black Hawków.
Przed nami zamówienie na kolejne polskie wyrzutnie rakietowe WR-40 Langusta, rozmawiamy też z partnerami z Korei Południowej ws. wieloprowadnicowych wyrzutni rakietowych
— powiedział portalowi szef MON.
Na konferencji dopytywano go, jaki to dokładnie będzie sprzęt i kiedy trafi do polskiej armii.
Chcę podkreślić, że już w przyszłym roku 12 koreańskich samolotów szkolno-bojowych FA-50 trafi do Polski. A więc wzmacniamy polskie siły powietrzne, gdyż konsekwentnie wzmacniamy polskie siły zbrojne, żeby odstraszyć agresora
— powiedział szef MON.
Dodał, że współpracujemy także z Czechami i Słowacją, budując odporność na wschodniej flance NATO, bo jest to warunkiem rozwoju.
A więc rozwijamy polskie siły zbrojne dlatego, że chcemy spokoju, dlatego, żeby odstraszyć agresora, jesteśmy solidarni wobec naszych partnerów. O pozostałych zakupach będę mówił już w Polsce
— powiedział.
Dodał, że do 8 polskich Black Hawków dołączą kolejne, polskie Black Hawki, a także śmigłowce AW149.
„Razem jesteśmy silniejsi”
Mariusz Błaszczak pytany o szczegóły współpracy Polski i Słowacji zaznaczył, że para polskich samolotów dyżurnych F-16 rozszerzy zakres swojej odpowiedzialności o Słowację i w razie potrzeby będzie reagowała.
Odległość między Polską a Słowacją jest tak niewielka, że będziemy mogli wykorzystać potencjał Polski i dla bezpieczeństwa Słowacji, a liczę na to, że kiedy Słowacja będzie już miała swoje F-16, to na zasadzie interoperacyjności będziemy nie tylko ćwiczyć wspólnie, ale także będziemy budować plany operacyjne dotyczące współpracy lotniczej
— powiedział szef MON.
Dodał, że sądzi, iż tak samo będzie w przypadku współpracy z Czechami.
Potencjał, który już mamy i ten potencjał, o który zwiększą się polskie siły powietrzne jest potencjałem do wykorzystania na całej wschodniej flance Sojuszu Północnoatlantyckiego. Od 2006 roku polskie siły powietrzne biorą udział w misjach air policing nad państwami nadbałtyckimi. Już niebawem, 1 października rozpocznie się kolejna misja z lotniska w Szablach na Litwie
— zaznaczył Błaszczak.
Mamy świadomość tego, że razem jesteśmy silniejsi
— dodał.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez