Co może czekać rynek nieruchomości?

2022-08-26 12:00:28(ost. akt: 2022-08-26 12:19:16)   Artykuł sponsorowany
W ostatnich latach można było zauważyć stały wzrost cen nieruchomości. Chociaż wielokrotnie prognozowano spadki na tym rynku, to aktualna sytuacja nadal nie potwierdza tych wizji. Jednak obecnie można zaobserwować brak stabilności i dynamiczne zmiany sytuacji geopolitycznej i ekonomicznej w skali globalnej. Ma to duży wpływ również na krajową branżę budowlaną. Sprawdź, na jakie czynniki zwracają uwagę eksperci!
Firmy budowlane, mimo dość stabilnego zapotrzebowania na usługi, mogą być narażone na negatywne skutki związane z brakiem stabilności różnych rynków. Wzrost cen materiałów budowlanych i rosnące koszty zatrudnienia pracowników sprawiają, że nie jest to łatwy czas dla całej branży. Warto więc być na bieżąco z ofertami, które proponują przedsiębiorcom różne banki. Zgarnijpremie.pl - pomożemy Ci wybrać najlepsze konto firmowe. Co będzie kształtowało rynek nieruchomości w najbliższym czasie?

Inflacja – jakie są prognozy?

Zjawiskiem ściśle związanym z brakiem stabilności ekonomicznej jest inflacja. Wzrost cen, który można zaobserwować w Polsce, jest bardzo dynamiczny, jednak inflacja w różnym stopniu występuje także w innych krajach. Chociaż wielu ekspertów stara się tworzyć prognozy związane z jej przebiegiem, to inflacja jest w sporym stopniu nieprzewidywalna. Według tych prognoz obecnie można zaobserwować szczyt inflacji, która w najbliższym czasie będzie powoli hamować. Jednak, jak pokazały ostatnie lata, niczego nie można być pewnym. Istnieje też sporo czynników, które potencjalnie mogą prowadzić do pogłębienia kryzysu.


Co z kredytami hipotecznymi?

Na sytuację rynku nieruchomości duży wpływ może mieć niechęć konsumentów do zaciągania kredytów hipotecznych. Ten sposób finansowania kupna mieszkań i domów był bardzo popularny. Niskie stopy procentowe sprawiały, że był to stosunkowo korzystny zakup – zarówno w celach mieszkaniowych, jak i inwestycyjnych. Jednak w ostatnich miesiącach można zaobserwować prawdziwe zamrożenie popytu na kredyty hipoteczne. Taki stan ma kilka przyczyn:
• rosnące stopy procentowe, które sprawiają, że w tym momencie zaciąganie takiego kredytu stało się mniej korzystne.
• obniżenie zdolności kredytowej – wyższe raty sprawiają, że potencjalnych klientów stać na niższy kredyt, niż miało to miejsce jeszcze kilka lat temu.
• zwiększony poziom ostrożności potencjalnych kredytobiorców. Rośnie także ich świadomość dotycząca kredytów hipotecznych. Obecnie można zaobserwować, czym w praktyce różnią się poszczególne rodzaje oprocentowania. Sporo osób, które chcą kupić mieszkanie na kredyt woli zaczekać na powrót korzystniejszych warunków.

Bieżąca sytuacja jest też w pewnym stopniu niekorzystna dla banków. Ułatwienia dla kredytobiorców, szczególnie wakacje kredytowe, wpłynęły na ich dochody. Osoby, które zdecydują się na zawieszenie spłaty rat, mogą zgromadzić te środki i dokonać później nadpłaty – takie rozwiązanie może w niektórych przypadkach pozwolić na zaoszczędzenie nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych. W ostatnim czasie pojawiło się również sporo doniesień dotyczących utrudniania skorzystania z wakacji kredytowych przez banki. Należy pamiętać, że takie działania są niezgodne z prawem.

Warto znać swoje prawa, sprawdź więc prawo bankowe na nbp.pl

Koszty budowy nowych mieszkań i domów

Na rynku materiałów budowlanych obserwowane są ciągłe wzrosty cen. Różnice te są znaczące i mają realny wpływ na koszt budowy domów i mieszkań. Wzrosty dotyczą również elementów wykończenia wnętrz. Przyczyn tej sytuacji jest wiele, jednak z pewnością można do nich zaliczyć inflację, która jest jednym z głównych źródeł wzrostu cen. Istotne są również utrudnienia i opóźnienia w dostawach. Aktualna sytuacja geopolityczna i tocząca się wojna, a także problemy w krajach, które dostarczają surowców, sprawiają, że trudniej jest je pozyskiwać i transportować. Znaczącą rolę odgrywają tu także koszty paliwa. Można to zaobserwować na przykładzie wzrostu cen metali. Ważną składową kosztu budowy jest także wynagrodzenie zatrudnionych przy niej pracowników. Gwałtowny wzrost cen podstawowych, codziennych produktów i usług może powodować presję płacową. Pracownicy chcą zarabiać więcej, ponieważ potrzebują wyższej kwoty, aby utrzymać dotychczasowy poziom życia.

Wysoki popyt

Jednak te wszystkie czynniki nadal, przynajmniej częściowo, równoważone są przez wysoki popyt. Zainteresowanie kupnem nieruchomości utrzymuje się na podobnym poziomie. Wielu Polaków chce posiadać własne mieszkanie, nawet jeśli wiąże się to z wieloletnim zobowiązaniem. Będą oni czekać na poprawę warunków oferowanych przez banki. Na razie miejsce osób, które finansowały zakup kredytami hipotecznymi, zajęły inne grupy – głównie uchodźcy i fundusze inwestycyjne, które działają na dużą skalę. Dlatego eksperci prognozują raczej chwilową stagnację, a nawet niewielką obniżkę. W dłuższej, kilkuletniej perspektywie bardziej prawdopodobny jest jednak dalszy wzrost cen nieruchomości. Szczególnie jeśli zasady przyznawania kredytów hipotecznych staną się nieco bardziej przyjazne dla kredytobiorców.

Wynajem

Rynek nieruchomości to nie tylko kupno i sprzedaż, ale także wynajem mieszkań i domów. W tym obszarze obserwowany jest bardzo dynamiczny wzrost popytu. Zainteresowanie wynajmem mieszkań nasiliło się ze względu na migrację, która trwa od kilku miesięcy. Trudno przewidzieć, jak będzie się kształtował rynek wynajmu w nadchodzących latach. Ten sposób zaspakajania potrzeb mieszkaniowych może być w najbliższej przyszłości jedynym dostępnym rozwiązaniem – szczególnie w kontekście spadku zainteresowania kredytami hipotecznymi i gorszą zdolnością kredytową. Wiele osób inwestuje swoje środki w mieszkania na wynajem. W Polsce za gotówkę najczęściej kupowane są kawalerki i niewielkie mieszkania, które są bardzo poszukiwane przez najemców. W okresie inflacji tacy inwestorzy mogą chętniej lokować kapitał w nieruchomościach, co także zwiększa popyt – zarówno na mieszkania z rynku pierwotnego, jak i wtórnego.

Spadek podaży nowych mieszkań?

W ostatnich miesiącach powstaje zdecydowanie mniej mieszkań. W ujęciu rocznym jest to do tej pory o 1/5 mniej rozpoczętych budów niż rok temu. Spadek ten jest szczególnie widoczny obecnie – inwestorzy stali się bardziej ostrożni i dużo mniej chętnie rozpoczynają budowę mieszkań. Jednak takie działania prawdopodobnie przyczynią się raczej do podniesienia cen nieruchomości niż ich spadku. Budowa trwa zwykle kilka lat, więc w tym okresie dojdzie do spadku podaży, który będzie czynnikiem sprzyjającym wzrostowi cen. Deweloperzy mają też coraz większy problem ze znajdowaniem działek w atrakcyjnych lokalizacjach i ograniczeniami prawnymi.

Czy można spodziewać się spadków na rynku nieruchomości?

Trudno przewidzieć przyszłość tego rynku, szczególnie ze względu na dużą ilość czynników, które mogą wpływać na ceny. Niestabilność sytuacji geopolitycznej i ekonomicznej sprawia, że wszelkie prognozy obarczone są sporym marginesem błędu. Można jedynie spekulować na temat tego, co stałoby się w różnych przypadkach. Jeśli sytuacja ekonomiczna Polaków nie ulegnie poprawie w dłuższej perspektywie i ograniczenie możliwości kupna własnego mieszkania nie zostanie złagodzone, to rynek nieruchomości faktycznie może czekać kryzys. Jednak na razie wiele czynników przemawia raczej za wzrostem cen niż ich spadkiem. Warto też pamiętać, że rychły krach na rynku nieruchomości przewidywany jest przez niektórych bardzo często, jednak jak dotąd takie prognozy nie znalazły potwierdzenia.