Ciężkie życie amora w Parku Podzamcze w Olsztynie. Od roku nie może zdjąć stringów

2022-08-25 13:34:55(ost. akt: 2022-08-25 13:42:01)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Rzeźby w olsztyńskim Parku Podzamcze są regularnie dewastowane. Trudno jest przewidzieć co której zostanie domalowane. Ponad rok temu amorowi ktoś domalował stringi. ZDZiT je "zdejmował" ale one ciągle wracały. Cóż, może to nowoczesna interpretacja wiekowej już rzeźby.
Rzeźba "Amor na czatach", bo tak się nazywa, nieraz już była pomalowana. Pierwszy raz została "udekorowana" w 2011 roku, kiedy dwóch kolegów w parku, przy piwie, wpadło na pomysł, żeby pomalować pobliską rzeźbę żaby na zielono. Przy okazji oberwał też Amor. Wówczas usunięcie farby z żaby i Amora kosztowało olsztyński ratusz ok. 20 tys.

Amor został wyrzeźbiony przez Balbinę Świtycz-Widacką i od wielu lat stoi na straży Parku Podzamcze. W lipcu zeszłego roku wandal domalował mu czerwone stringi. ZDZiT interweniował, ale bielizna ponownie wróciła na tyłek Amora.

Cóż, prawdopodobnie autorka nie chciała, żeby nosił bieliznę, ale współcześni "artyści uliczni" najwyraźniej uznali to za stosowane.

Fot. Zbigniew Woźniak

Fot. Zbigniew Woźniak

Karol Grosz