Na Warmii i Mazurach co piąty obcokrajowiec pracuje nielegalnie

2022-08-23 07:10:00(ost. akt: 2022-08-22 15:31:44)

Autor zdjęcia: archiwum W-MOSG

Nawet jedna piąta obcokrajowców pracujących na Warmii i Mazurach jest zatrudniana nielegalnie. To głównie Ukraińcy, ale i m.in. Indonezyjczycy. Jak się okazuje, w dużej mierze wina leży po stronie firm pośredniczących w zatrudnieniu spoza regionu.
Funkcjonariusze z Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej od początku roku 2022 do 30 czerwca przeprowadzili 67 kontroli legalności zatrudnienia cudzoziemców na terenie Warmii i Mazur. Kontrolami objęto prawie 2,5 tysięcy obcokrajowców i stwierdzono, że 563 osobom powierzono pracę nielegalnie.

Mimo wysokich kar, nielegalne zatrudnianie kwitnie


Z danych wynika, że w większości nielegalną pracę na Warmii i Mazurach wykonywali obywatele Ukrainy – 74 procent. Natomiast pracujących niezgodnie z przepisami Gruzinów było 18 procent, Białorusinów 5 procent. Najwięcej cudzoziemców nielegalnie pracowało na budowie – 27 procent, w firmach pośredniczących w zatrudnianiu - 16 procent. Natomiast w gastronomii i produkcji po 16 procent, a w usługach - 9 procent.

— Głównie powtarzającymi się naruszeniami przepisów były praca bez wymaganego zezwolenia, powierzenie pracy na innych warunkach niż określone w zezwoleniu czy oświadczeniu — komentuje Mirosława Aleksandrowicz, rzecznik prasowy Warmińsko - Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej.

W efekcie w pierwszym półroczu tego roku funkcjonariusze Straży Granicznej skierowali do sądów 30 wniosków o ukaranie pracodawców. Sądy wymierzyły kontrolowanym przedsiębiorcom grzywny na kwotę ponad 66 tys. zł.

Pośrednicy powierzają nielegalną pracę obcokrajowcom


Mimo nałożenia wysokich kar pogranicznicy nadal napotykają na przypadki nielegalnego zatrudniania obcokrajowców w regionie. Jak się okazuje, w dużej mierze wina leży po stronie firm pośredniczących w zatrudnianiu pracowników zza granicy. Na przykład w pierwszym półroczu tego roku agencja pracy tymczasowej z Gdańska powierzyła 145 osobom pracę niezgodnie z przepisami. Byli to obywatele Ukrainy, Gruzji, Białorusi, Mołdawii, a także Ugandy, Zimbabwe czy Etiopii.

Z kolei jedna z kontroli zakończona w lipcu wykazała, że firma pośrednicząca w zatrudnianiu obcokrajowców z powiatu lidzbarskiego skierowała 35 osób do zakładu produkcyjnego, działającego na terenie powiatu mrągowskiego. Właściciel pośredniczący w zatrudnianiu przyznał się do popełnionego wykroczenia i zapłaci karę grzywny w wysokości 7 tys. zł.

Również w sierpniu funkcjonariusze z Placówki Straży Granicznej w Barcianach ujawnili, że 36 obywateli Indonezji pracowało niezgodnie z przepisami.

— Właściciel pośrednictwa pracy z województwa podlaskiego, złożył wniosek o dobrowolne poddanie się karze grzywny w wysokości 15 tys zł. Jak się okazało przedsiębiorca skierował 28 Indonezyjczyków do pracy w zakładzie produkcyjnym w powiecie mrągowskim bez wymaganych zezwoleń na pracę. Cudzoziemcy pracowali również na innych warunkach niż to określono w zezwoleniach. Ponadto właściciel firmy zaniżał odprowadzane składek na ubezpieczenie – relacjonuje Mirosława Aleksandrowicz.

Natomiast druga agencja pośrednictwa pracy z województwa mazowieckiego skierowała 8 obywateli Indonezji do pracy w tym samym zakładzie. Cudzoziemcy również pracowali na innych warunkach innych niż to określone było w zezwoleniach. Właścicielka przedsiębiorstwa przyznała się do popełnionych wykroczeń i złożyła wniosek o dobrowolne poddanie się karze grzywny w wysokości 3 tys zł.

Szukają pomocy u strażników granicznych


Liczba przypadków nielegalnego zatrudniania obcokrajowców w regionie utrzymuje się na mniej więcej stałym poziomie. Dla porównania, funkcjonariusze z Warmińsko-Mazurskiego Oddziału Straży Granicznej w 2021 roku przeprowadzili 210 kontroli legalności zatrudnienia cudzoziemców. Kontrolami objęto prawie 6 000 obcokrajowców i stwierdzono, że 825 osobom powierzono pracę nielegalnie.

W całym 2021 roku pogranicznicy skierowali do sądów 62 wnioski o ukaranie pracodawców. Ponadto przedsiębiorców, którzy naruszyli przepisy o zatrudnianiu cudzoziemców ukarali mandatami na kwotę blisko 50 tys. zł. Natomiast sądy z Warmii i Mazur wymierzyły właścicielom firm grzywny na kwotę ponad 170 tys. zł.

— Obcokrajowcy zatrudnieni w Polsce, jeśli widzą nieprawidłowości związane z kwestią zatrudnienia, mogą się w tej sprawie zwrócić do firm ubezpieczeniowych, można również skierować się do urzędu wojewódzkiego lub urzędu pracy, a także do nas, do straży granicznej. Często pracownicy się do nas zgłaszają. Prowadzimy szkolenia dotyczące legalnego zatrudnienia. Zgłaszają się także firmy, które po przejściu szkolenia, już nie popełniają błędów przy zatrudnianiu obcokrajowców — podkreśla Mirosława Aleksandrowicz.

I przypomina, że za nielegalne zatrudnienie pracownika zza granicy pracodawcom grozi nawet 30 tysięcy złotych kary.

RAZ

fot. Straż Graniczna