Stało się. Pierwsze odkrycie archeologiczne przy budowie nowej linii tramwajowej w Olsztynie

2022-08-05 10:53:52(ost. akt: 2022-08-05 11:12:29)

Autor zdjęcia: Rafał Bętkowski

Może z pozoru nie brzmi to jako ekscytujące odkrycie, chociaż takie bez wątpienia jest. W pobliżu skrzyżowaniu al. Piłsudskiego z ul. Kościuszki kilka miesięcy temu odkryto... drewnianą rurę, która jest ciekawym świadectwem rozwoju tego Olsztyna.
Wykonawca prac w pobliżu skrzyżowania al. Piłsudskiego z ul. Kościuszki odkopał kilka miesięcy temu drewnianą rurę. Teraz ten artefakt trafił do Muzeum Nowoczesności, które mieści się w Tartaku Raphaelsohnów.

Rurę miał na oku Rafał Bętkowski, badacz i popularyzator historii Olsztyna, który równocześnie jest współtwórcą Muzeum Nowoczesności.

— Pod koniec stycznia 2022 r. dostałem wiadomość, że robotnicy pracujący nad budową linii tramwajowej natknęli się w ziemi na drewnianą rurę na skrzyżowaniu ulic Kościuszki i Piłsudskiego. Niestety, byłem wtedy chory i nie mogłem tej informacji sprawdzić. Potem okazało się, że przewód został wydobyty i czeka na "zaopiekowanie". Jako, że marzył mi się taki eksponat w Muzeum Nowoczesności postarałem się, by został nam przekazany — mówi Rafał Bętkowski.

Jak zauważa Rafał Bętkowski drewniane rury istniały w bardzo wielu miastach. Jako przykłady z Warmii wymienia m.in Reszel, Lidzbark Warmiński, Dobre Miasto, Barczewo czy właśnie Olsztyn.

Znalezisko jest o tyle ciekawe, że w tym miejscu nie było wodociągu. Historycznie udokumentowany jest kanał, którym woda przepływała ze zbiorników położonych po północnej stronie ówczesnego traktu klebarskiego do zbiornika w rejonie obecnego Skweru Wakara, z którego wychodziły kierujące się do miasta wodociągi. Pomysł drewnianych wodociągów został porzucony wiele lat temu.

— Nastąpiło to w połowie XIX wieku, kiedy magistrat zrezygnował z drewnianego wodociągu, uznając go za urządzenie wielce zawodne, a ponadto kosztowne w eksploatacji. W mieście zaczęto wtedy zakładać ponownie studnie gruntowe. Staw położony po północnej stronie al. Piłsudskiego przeszedł w prywatne ręce już w 1846 r. W 1853 r. sprzedano pozostałe stawy rurowe: Górny (przy obecnej ul. Głowackiego i Żołnierskiej) oraz Mały (Skwer Wakara). Wszystkie z czasem zostały osuszone — opowiada Rafał Bętkowski.

Wykopaną drewnianą rurę można oglądać w Muzeum Nowoczesności MOK w Olsztynie.

— Stanowi cenne uzupełnienie ekspozycji poświęconej historii wodociągów - dotychczas oglądać tu można było jedynie fragmenty przewodów wodociągowych z Reszla. Pragnę jeszcze raz w tym miejscu podziękować wszystkim, którzy się do tego przyczynili. Serdecznie zapraszam do odwiedzin w naszym Muzeum! — zaznacza Bętkowski.


Źródło: Olsztyn.eu