Tarcia w Urzędzie Miasta w Olsztynie po wizycie Donalda Tuska
2022-08-03 14:40:27(ost. akt: 2022-08-03 15:15:07)
Przewodniczącego Platformy Obywatelskiej Donalda Tuska w Olsztynie przywitała grupa urzędników, którzy na wejściu do ratusza pokazywali swoje niezadowolenie ze swoich wynagrodzeń. Do wiadomości publicznej trafiają informacje, że osoby, które znajdowały się na schodach tego dnia, mają być z jakiegoś represjonowane przez swojego pracodawcę.
Członkowie Związku Zawodowego "Symetria" zrzeszającego pracowników Urzędu Miasta w Olsztynie twierdzą, że są represjonowani przez swojego pracodawcę. Jak sami opisują "wszystkie osoby, które przywitały w Ratuszu przewodniczącego PO Donalda Tuska będą wzywane na dywanik". Atmosfera w olsztyńskim magistracie ma być napięta, a osoby zaangażowane w spór zbiorowy z prezydentem Olsztyna według relacji związkowców są przerażone.
— Nie wykluczamy, że w stosunku do Związkowców będą stosowane kary dyscyplinarne, a może ZWOLNIENIA Z PRACY! Historia zatacza koło Pan Donald Tusk człowiek Solidarności miał problemy z utrzymaniem pracy w PRL był represjonowany za swoje poglądy i walkę o sprawiedliwość społeczną — piszą związkowcy w swoich mediach społecznościowych.
Do zarzutów odnosi się sekretarz miasta, Stanisław Gorczyca.
— Nie jest prawdą, jakoby ktokolwiek został zwolniony z pracy lub w
jakikolwiek sposób ukarany w związku z wydarzeniami towarzyszącymi
piątkowej wizycie w olsztyńskim magistracie przewodniczącego Platformy
Obywatelskiej Donalda Tuska — wyjaśnia sekretarz Stanisław Gorczyca —Nadmieniam, że przedstawiciele zarządu związku mają możliwość - zgodnie
z przedstawionym i zaakceptowanym harmonogramem - podejmować działania
związkowe w godzinach pracy. Natomiast każdy pracownik ma obowiązek rejestracji czasu pracy oraz ewentualnego opuszczenia stanowiska pracy w celach osobistych. Na to jednak musi wyrazić zgodę przełożony. Jeśli odbywa się to samowolnie, jest wówczas rażącym naruszeniem obowiązków pracowniczych i w stosunku do takich osób mogą zostać wyciągnięte konsekwencje, np. ustne upomnienie czy upomnienie z wpisem do akt. Wiemy, kto opuścił stanowisko pracy bez odpowiedniej zgody, niemniej nie ma jeszcze decyzji co do ewentualnych konsekwencji.
jakikolwiek sposób ukarany w związku z wydarzeniami towarzyszącymi
piątkowej wizycie w olsztyńskim magistracie przewodniczącego Platformy
Obywatelskiej Donalda Tuska — wyjaśnia sekretarz Stanisław Gorczyca —Nadmieniam, że przedstawiciele zarządu związku mają możliwość - zgodnie
z przedstawionym i zaakceptowanym harmonogramem - podejmować działania
związkowe w godzinach pracy. Natomiast każdy pracownik ma obowiązek rejestracji czasu pracy oraz ewentualnego opuszczenia stanowiska pracy w celach osobistych. Na to jednak musi wyrazić zgodę przełożony. Jeśli odbywa się to samowolnie, jest wówczas rażącym naruszeniem obowiązków pracowniczych i w stosunku do takich osób mogą zostać wyciągnięte konsekwencje, np. ustne upomnienie czy upomnienie z wpisem do akt. Wiemy, kto opuścił stanowisko pracy bez odpowiedniej zgody, niemniej nie ma jeszcze decyzji co do ewentualnych konsekwencji.
I dodaje: Trzeba wziąć pod uwagę, że opuszczenie stanowiska pracy bez
poinformowania przełożonego uderza w interesantów, którzy przychodzą do
ratusza, by załatwić niezbędne formalności. Na taką sytuację nie ma zgody
poinformowania przełożonego uderza w interesantów, którzy przychodzą do
ratusza, by załatwić niezbędne formalności. Na taką sytuację nie ma zgody
Karol Grosz
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez