Rowerowa Obwodnica Olsztyna (44): Szczytno-Jerutki-Piasutno-Marksewo- Nowe Kiejkuty-Trelkowo-Szczytno

2022-09-16 10:00:00(ost. akt: 2022-09-16 10:04:54)
Królowa otrzymała od Napoleona różę. Wtedy kokieteryjnie odpowiedziała, że wolałaby, żeby Bonaparte zamiast kwaitka pozostawił Prusom twierdzę w Magdeburgu. — Gdyby król pruski zapukał do pokoju trochę później, być może musiałbym mu zostawić Magdeburg — tak skomentował później tę rozmową cesarz Francuzów.

Trasa
Szczytno-Jerutki-Piasutno-Marksewo- Nowe Kiejkuty-Trelkowo-Szczytno. W sumie to około 60 kilometrów, w większości asfaltem, ale też parę kilometrów do Nowych Kiejkut przejechałem ścieżką rowerową, która docelowo ma połączyć Biskupiec ze Szczytnem. W sumie ma liczyć 40 kilometrów, a biegnie starym nasypem kolejowym.

Zatem po raz kolejny wybrałem się na rowerze pod Szczytno. Po co? Żeby zobaczyć kościół w Jerutkach z którym związana jest z powyższą opowieścią, choć wspomniane spotkanie miało miejsce w innym miejscu.

Jerutki

Kościół ewangelicki w Jerutkach (wieś leży 11 kilometrów od Szczytna) zbudowano w 1734 roku. W latach 80tych przejęli go katolicy. Obok kościoła zachował się resztki starego cmentarza z pomnikiem poświęconym mieszkańcom parafii, poległym w czasie I wojny światowej.

Zachowała się także (choć w kiepskim stanie) plebania. To na niej według legendy mieli się spotkać królowa Prus Luiza i cesarz Napoleon. Jak w każdej legendzie i w tej jest ziarno prawdy. Królowa Luiza spotkała się z Napoleonem, ale w Tylży. W Jerutkach jednak była. Tyle że nie z Napoleonem, a z mężem i królem Prus Fryderykiem Wilhelmem III.

Z kim i gdzie romansował zatem Napoleon Bonaparte? Ano z polską szlachcianką Marią Walewską. W XVIII wiecznym pałacu w Kamieńcu Suskim koło Iławy razem spędzili kilka upojnych tygodni. Pałac nazywano wschodniopruskim Wersalem. Było w nim tyle pokoi, ile dni w roku. 22 stycznia 1945 roku pałac spalili radzieccy żołnierze.

Napoleon, rzecz jasna, do Prus wyprawił się nie na miłosne harce, ale na wojaczkę z Prusakami i Rosjanami. Kampania napoleońska w Prusach zakończyła się ostatecznie latem 1807 roku podpisaniem pokoju w Tylży.

To tam Napoleon spotkał słynącą z piękności królową Luizę, która swoimi wdziękami próbowała nastawić cesarza Francuzów bardziej przyjaźnie wobec Prus. Otrzymała tam od niego różę. Królowa kokieteryjnie odpowiedziała, że wolałaby, żeby Bonaparte zamiast róży pozostawił Prusom twierdzę w Magdeburgu. — Gdyby król pruski zapukał do pokoju trochę później, być może musiałbym mu zostawić Magdeburg — tak skomentował później tę rozmowę cesarz Francuzów.


Piasutno

To przeurocza wieś, gdzie zachowało się trochę starych, drewnianych mazurskich chałup. W 1931 roku powstała tam pierwsza polska szkoła na Mazurach. Niestety, zastraszeni chłopi nie chcieli posyłać do niej dzieci. Ciało nauczyciele Jerzego Lanca (1901–1932) znaleziono w pokoju, który wynajmował, odnaleziono jego ciało; Ślady wskazywały na otrucie.

Marksewo

To bardzo popularna wieś letniskowa leżąca nad pięknym jeziorem Marksoby, wśród fajnych lasów. Tutaj także zachowały zachowały się drewniane mazurskie chałupy z końca XIX w.
Jezioro Marksoby ma 154 hektary powierzchni. Jest objęte jest strefą ciszy. Na wędkarzy czekają w nim szczupaki, węgorze, liny czy ukleje.

Nowe Kiejkuty

Te stacje z czerwonej cegły mają w sobie jakąś magię. Ta w Kiejkutach także. To tutaj ze ścieżki rowerowej zjechałem z powrotem na asfalt. Kolejowe połączenie Szczytna z Biskupcem powstało w 1908 roku. Ostatni pociąg przez Kiejkuty przejechał w czerwcu 1992 roku.

Trelkowo

We wsi zachował się kościół z 1757 roku. Przy świątyni pomnik w formie otwartej księgi poświęcony mieszkańcom wsi poległym w I wojnie światowej, przy kościele, w formie otwartej księgi. We wsi zachowały się dwa ewangelickie cmentarze.

W Trelkowie przez lata pastorem był pochodzący spod Ełku Mazur Max Skowronnek (1868-1926), który redagował pismo „Pruski Przyjaciel Ludu” (1913-1922). Po polsku przekonywał w nim Mazurów, że są Niemcami. Z drugiej strony tłumaczył z niemieckiego na polski, dla lepszego zrozumienia przez Mazurów, różne druki religijne.



Szczytno
Potem już bez przystanków pojechałem do Szczytna. Po drodze minąłem blok, którego mieszkańcy nie boją się podwyżek cen energii, bo sami sobie produkują energię elektryczną oraz cieplną. Ten budynek to jedyny blok w Polsce, który stał się samowystarczalny pod względem energetycznym. Jego mieszkańcy zainwestowali bowiem w pompy ciepła i panele fotowoltaiczne umieszczone na balkonach.

Igor Hrywna
sierpień 2022