PRZEWODNIK PO BIEGANIU\\\ Fizjoterapeuta powinien kręcić się w pobliżu sportowców

2022-07-31 15:31:12(ost. akt: 2022-08-01 08:37:39)
Siatkarka Marta Pietroczuk z Iławy w trakcie powrotu do pełni zdrowia (zdjęcie ilustracyjne, archiwalne, fizjo: Łukasz Kamiński)

Siatkarka Marta Pietroczuk z Iławy w trakcie powrotu do pełni zdrowia (zdjęcie ilustracyjne, archiwalne, fizjo: Łukasz Kamiński)

Autor zdjęcia: Mateusz Partyga

Fizjoterapia to stymulacja aktywnymi bodźcami leczniczymi. Jej oddziaływanie tworzy rodzaj treningu, na który musimy dać sobie przyzwolenie. To rodzaj sportu, w którym meta jest przesuwana każdego dnia. Czasami trudno ją dostrzec.

Zatrzymanie się zawsze oddala nas od celu. To bieg bez końca z małymi przystankami na zrozumienie. Przyczyna, która ustawia nas na linii startu często zaskakuje.


Fizjoterapia to ogromny obszar wiedzy popartej praktyką. Kojarzenie jej z zabiegami bez wysiłku tworzy bardzo powierzchowny obraz tej grupy zawodowej. Kompetencje medyczne tej specjalizacji i zaufanie jej tworzą wspólnie z pacjentem złożony plan odzyskania sprawności.

Biegacze doceniają profesjonalizm fizjoterapeutów. Rzadko można spotkać tych, co chociaż raz nie byli u nich z wizytą. Używany organizm wymaga liftingu. Nie zawsze jest to tylko poprawa funkcji zatrzymującej nas w biegu. Często jest to poważna zmiana wymagająca wielotygodniowych interwencji w układzie biomechanicznym. W sport bardzo często wchodzimy kompletnie nieprzygotowani w sprawności wnętrza. Pomijamy adaptację, która ma nas do niego przygotować. Szukamy własnego mistrzostwa zapominając o jego fundamentalnych wymaganiach.

Bieg to najprostsza i najtańsza forma aktywności. Nie jest jednak bezpieczna w swym oddziaływaniu na organizm, jeżeli pominiemy cały segment ogólnej sprawności. Na początku nic się nie stanie z nami. Wszystko działa i poza mikrourazami nie odczuwamy dyskomfortu. Organizmu nie da się tak szybko popsuć. Ma on swoje sposoby na to, abyśmy cieszyli się postępem w pierwszych miesiącach. Sygnał wysyłany jest wtedy, jak już nie ma możliwości kompensacji nadczynności, które mu fundujemy.

Ten dzwonek rozpoczyna etap wejścia w ścieżkę zrozumienia przyczyny i skutku. To jest najbardziej wartościowa i weryfikująca naszą pasję przemiana.

Zaczynamy patrzeć na siebie jak na maszynę, w której występują zgrzyty. To moment, który uczy i kieruje nasze kroki w stronę fizjoterapii.


Czasami wystarczy kilka prostych zmian, aby wrócić na trening. Zdarza się jednak, że ocena naszej sprawności przez specjalistę jest brutalna. Nie wystarczą podpowiedzi, uciski tu i tam i bioprądy cudów. Nie pozostaje nam nic innego jak zaufać tym, co wiedzą i widzą nasze ułomności.

Zawsze doradzam — żeby coś w sobie naprawić potrzeba współdziałania. To wspólna droga, po której idą razem biegacz i fizjoterapeuta. Fizjoterapeuci to najczęściej ludzie, którzy sami mają w sobie pasję sportu lub z niego się wywodzą. To ważna podpowiedź przy ich wyborze. Czucie wnętrza cudzego, zaczyna się od zrozumienia własnego w funkcji ruchu. Teoria wysiłku, to teoria przekazu w oddziaływaniu. Doświadczonego fizjo nie oszukasz. Nie wmówisz mu, że nie byłeś na treningu mimo zakazu kilometrów. Wyczuje twoje napięcie, jak posokowiec idący w śladzie po kilku dniach.

Krajowa Izba Fizjoterapeutów decyduje o przyznaniu im kwalifikacji. Ten statut działa dopiero od kilku lat. Rynek bez kontroli zawsze stwarza możliwości podawania się za specjalistę. Poboczne działanie przynosi zawsze opłakane skutki. Teraz też nie brakuje wątpliwości. Wycofanie się z egzaminu państwowego ustawodawcy po ukończeniu kształcenia może spłycać jakość medycznych usług. Kilkanaście miliardów złotych wg GUS warty rynek kusi zarobkiem niekoniecznie popartym wiedzą. Mam ogromny szacunek do tej grupy medycznej. Podpytuję o nowinki w ich profesji. Wystarczy często mały impuls, aby pobiec dalej. Trener i fizjoterapeuta powinni się kręcić w pobliżu biegaczy.

Korekta wad postawy to poczucie odpowiedzialności za siebie. Za błędy w młodości rachunek wystawia czas późniejszy. Za błędy w bieganiu paragon może być obłożony niespodziewanym podatkiem.

W czasie analizy własnych niedociągnięć nie możemy mieć w sobie poczucia niesprawiedliwości: "dlaczego mnie to dotyczy?". Każdy ma niedostatki, które trzeba zniwelować tworząc nawyk poprawiający sportowe życie.


Nie ma znaczenia, czy w zawodzie wykonywanym jest tytuł profesora czy rolnika. Specjalistyczna wiedza w tych segmentach życia niesie specjalistyczne uszkodzenia. Lepiej im zapobiegać niż leczyć. Nie wolno czekać, aż cała biomechaniczna fabryka się zawali.

Nierealne oczekiwania biegaczy, którzy przez lata doprowadzili się do zmian zwyrodnieniowych na skutek zaniedbania w dbaniu o ochroną wartość treningu, zaskakują w gabinetach. Chcieć dalej uprawiać sport na poprzednim poziomie może już być po prostu niemożliwe. Bieganie jest niebezpieczne jak skupiamy się tylko na nim. Poszerzajmy zakres dyscyplin wcześniej, aby wskoczyć z zaangażowaniem w nie jak zawiedzie nas poprzednia pasja.

Fizjoterapia dotyczy każdego. To działanie na sobie w zrozumieniu zadań, lub działanie przez innych na nas nie zwalniające nas ze zrozumienia. Każdy odpowiada za siebie i za czynności, którym się poddaje. Mięśniówka, ścięgna, więzadła, kolana, stopy, biodra i kręgosłupy zabolą jak zbyt szybko wstaniemy z lenistwa. Smartfonowa szyja młodego pokolenia, to dolegliwość widoczna. Niepokój dotyczy jednak specjalistów, a nie jej właścicieli. Młodość przesuwa informacje w okienku w adaptacji wad postawy. Zapomina, że żaden lek nie zastąpi ruchu.

Współczesne życie z przekonaniem napraw medycznych jest pułapką, z którą mierzą się fizjoterapeuci każdego dnia. Z jednej strony mamy pogoń za sprawnością przez tych, co czynnościowo wykonują za dużo. Z drugiej są rzesze tych, co nie robią nic i psują się na skutek nawyków, chorób i zdarzeń codziennego życia. Naprawczy serwis nie jest dostępny w szybkiej usłudze. Jeżeli ktoś ma odmienne zdania, to niech spróbuje się zarejestrować na cito w nim.

Trening 1-7 sierpnia. Trening kompensacyjny — pomyślmy o nim. Spokojny tydzień.
poniedziałek: rower w crossie 30 min i swobodne wybieganie po płaskim 30 min
wtorek: wolne od biegania, ale sprawność ogólna + siła z gumami
środa: rozbieganie z 3x100 m + 4-6 x 300 m lekko z górki p. w powrocie 2-3 min (trucht, marsz), 8-10 km
czwartek: trening w całości na boso, trochę biegu, skipy A,B,C i luźne rytmy
piątek: wolne od biegania
sobota: rower + pływanie = dobre połączenie
niedziela: wolne od biegania lub marszobieg do 1h

Paweł Hofman, trener lekkiej atletyki