Był wspólny międzynarodowy obóz cyrkowy, teraz pokazano jego efekty

Najpierw młodzież z niemieckiego Circus Schatzinsel, Cyrku Heca z Lipinek i Grupy Cyrkowej "BeDeKus" z Brodnicy, a także dzieci z rodzin ukraińskich uchodźców, wspólnie uczestniczyli w dziesięciodniowym obozie na terenie Niemiec. Następnie wszyscy przenieśli się do Ośrodka Wypoczynkowego UMK w Bachotku. Tu nad jeziorem przez kolejne dziesięć dni odbywały się dalsze zajęcia warsztatowe.
— Wspólne spędzone kilkanaście dni pozwoliły na integrację i pracę razam z dziećmi z Ukrainy. Nasz projekt dofinansowany został przez Polsko-Niemiecką Współpracę Młodzieży. Dodam, że mieliśmy okazję wziąć udział w warsztatach poprowadzonych przez grupę Podniebni i mogliśmy zrelaksować się ze wspaniałą instruktorką Jogi — Moniką Różańską, z towarzyszeniem mis tybetańskich — mówi Barbara Szram, szefowa grupy.
Efekty 20 - dniowej pracy warsztatowej grup cyrkowych można było poznać na brodnickim przedzamczu, gdzie pojawił się również Jerzy Czapliński, wicestarosta nowomiejski. Oficjalnie podziękował za zaangażowanie i promocję z podkreśleniem powiatu nowomiejskiego, bowiem wiadomo, że grupa Heca jest z Lipinek i od niej rozpoczął się dziecięcy ruch cyrkowy w powiecie nowomiejskim i Brodnicy, za sprawą nieżyjącej już założycielki — Ewy Dembek.
ul