Wicepremier Sasin: w żadnym wypadku nie groził nam blackout
2022-07-22 12:17:43(ost. akt: 2022-07-22 12:20:54)
W żadnym wypadku nie groził nam blackout, czym straszy opozycja; my się dobrze przygotowujemy na okres zimowy - powiedział w piątek wicepremier, szef MAP Jacek Sasin, pytany o doniesienia medialne dotyczące nieplanowanych wyłączeń bloków elektrowni Połaniec, Opole, Kozienice, Turów.
Część mediów donosiła o tym, że w czwartek nagle wyłączono bloki energetyczne: Połaniec, Opole, Kozienice, Bełchatów oraz Turów, oraz że w ostatnim czasie przestoje miał także najnowszy blok elektrowni Jaworzno.
Wicepremier, minister aktywów państwowych Jacek Sasin pytany w piątek w TVP1 o to, czy to wyłączenia spowodowane letnimi remontami, czy też awariami, odparł: "Nie, to nic nadzwyczajnego, że takie rzeczy się dzieją. Tu są różne przyczyny, awarie też się zdarzają, przecież tego nie ma co ukrywać".
Jak podkreślał, bloki energetyczne pracują bardzo intensywnie, choć - jak mówił - "zdarzają się awarie, potrzebne są rzeczywiście również remonty, szczególnie właśnie w tym okresie letnim, kiedy zapotrzebowanie na energię jest nieco niższe niż w okresie zimowym".
"W żadnym wypadku nie groził nam blackout, czym straszy opozycja. My się dobrze przygotowujemy na ten okres zimowy" - zaznaczył Sasin. Szef MAP stwierdził też, że "już w zeszłym roku opozycja straszyła wyłączeniami prądu i (...) do niczego takiego nie doszło".
"My rzeczywiście bardzo intensywnie pracowaliśmy nad tym, by zapewnić ciągłość produkcji energii. Pamiętajmy, że my jesteśmy w systemie znacznie szerszym niż tylko polski, jesteśmy w systemie europejskim. W tym systemie europejskim normalną rzeczą również jest import, eksport energii" - zaznaczył Sasin.
Jak podkreślił, w razie sytuacji kryzysowej "jesteśmy w stanie w każdym momencie (...) zaimportować tę energię z innych rynków". "Ale też bardzo często wspieramy naszych partnerów, chociażby w ostatnich kilku miesiącach Niemcy czy Szwecję, które miały poważne problemy" - dodał.
Sasin przekonywał, że Polska produkuje "na tyle dużo energii, że w ostatnich miesiącach sporo energii również eksportowaliśmy". "W tej chwili żeśmy to ograniczyli z tego względu, by tę ilość węgla, którą zabezpieczamy na zimę mieć na odpowiednim poziomie, (mieć) odpowiedni poziom zapasów. Ale w dalszym ciągu oczywiście te przepływy również między krajami istnieją" - zaznaczył wicepremier.(PAP)
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez