Wpadł do jeziora Tałty i nie wypłynął

2022-07-20 11:48:53(ost. akt: 2022-07-20 11:55:52)

Autor zdjęcia: OSP Mikołajki

Kolejna tragedia na Mazurach. Wczorajszej nocy na jez. Tałty koło Mikołajek 45-letni mężczyzna wpadł do wody i już nie wypłynął. Z dna podjęli go nurkowie z mrągowskiej straży pożarnej. W akcji uczestniczyli też ratownicy MOPR strażacy OSP Mikołajki oraz medycy.
We wtorek, 19 lipca kilka minut po godz. 23.00 ratownicy Mazurskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego wyruszyli na pomoc 45-letniemu mężczyźnie, który wpadł do wody przy jednym z portów na jeziorze Tałty. Do miejscowości Stare Sady udały się dwie jednostki ratownicze MOPR R-5 i R-9, a także lokalne jednostki strażaków i druhów OSP Mikołajki, PSP Mrągowo.

Fot. MOPR Giżycko

- Niestety pomimo poszukiwań jakie podjęli ratownicy osoba znajdowała się na zbyt dużej głębokości, aby można było zejść do niej bez sprzętu nurkowego – informują ratownicy MOPR w Giżycku. - Mężczyzna został podjęty z dna przez płetwonurków z grupy nurkowej PSP Mrągowo.

Fot. OSP Mikołajki

Jak informują strażacy PSP w Mrągowie, akcja ratunkowa przebiegła bardzo szybko. W niespełna 20 minut od ich przyjazdu na miejsce zdarzenia, nurkowi mł. asp. Przemysławowi Kaczmarczykowi udało się zejść pod wodę, odnaleźć i podjąć mężczyznę z dna jeziora.
Pomimo podjętej resuscytacji przez zespół medyczny nie udało się go uratować.
ona