Andrzej Malinowski zwiedza Sanktuarium Mojżesza

2022-07-17 22:46:26(ost. akt: 2022-07-17 22:56:13)

Autor zdjęcia: Andrzej Malinowski

Andrzej Malinowski kontynuuje swoją podróż po Jordanii. To już 120 kraj świata, który zwiedza podróżnik z Judzik koło Olecka. Tym razem wybrał się na szczyt Góry Nebo, z której biblijny Mojżesz miał zobaczyć Ziemię Obiecaną.
Zwiedziłem dzisiaj ciekawe miejsce. W zachodniej Jordanii, blisko Morza Martwego znajduje się Góra Nebo (802 m n.p.m.). Właśnie z tej góry biblijny Mojżesz miał zobaczyć Ziemię Obiecaną, do której jednak nie wkroczył. „Oto kraj, który poprzysiągłem Abrahamowi, Izaakowi i Jakubowi tymi słowami: Dam go twemu potomstwu. Dałem ci go zobaczyć własnymi oczami, lecz tam nie wejdziesz”. 

Na szczycie góry znajduje się Sanktuarium Mojżesza z parkiem archeologicznym. Opiekują się nim franciszkanie. Miejsce to jest czczone przez wyznawców religii żydowskiej, chrześcijaństwa i islamu. Informacja o tej górze zawarta była już w księgach starotestamentalnych, w opisie Exodusu i podboju Kanaanu po wyjściu z niewoli egipskiej. Mojżesz był przywódcą Izraelitów, sprzeniewierzył się Bogu i ze względu na swój grzech nie miał wejść do Ziemi Ojców. 40 lat wędrował ze swoim ludem po pustyni. Jahwe obiecał mu, że przed śmiercią z daleka zobaczy cel wędrówki.


Sanktuarium powstało w IV w. Był tam też kościół, atrium i cele. Na przełomie 597/598 r. kościół rozbudowano. Powstała trzynawowa bazylika. W VII w. dobudowano kaplicę Theotokos, poświęconą Matce Bożej oraz narteks (kryty przedsionek) z mozaikową posadzką. Kościół nie robi jednak specjalnego wrażenia, wrażenie robi jego położenie i mozaika posadzkowa z 531 r. Przedstawia ona sceny myśliwskie i pasterskie ze zwierzętami, które do początku XX w. jeszcze występowały w Jordanii – lew, struś, wielbłąd łaciaty, zebra. Sanktuarium posiada niewielkie muzeum, w którym umieszczono przedmioty z miejscowych wykopalisk.

Andrzej Malinowski