Andrzej Malinowski w antycznym mieście Petra

2022-07-16 15:02:31(ost. akt: 2022-07-16 10:14:02)

Autor zdjęcia: Andrzej Malinowski/ Anna Kielar

Andrzej Malinowski kontynuuje swoją podróż po Jordanii. To już 120 kraj świata, który zwiedza podróżnik z Judzik koło Olecka. Tym razem podziwiał największą atrakcję turystyczną Jordanii, jaką jest antyczne miasto Petra, starożytną Gerazę oraz stolicę kraju – Amman.
Petra, Amman i Dżarasz
Jordania jest przyjaznym krajem. Pustynnym, zamieszkiwanym przez 7 mln osób. Jest monarchią konstytucyjną, z obecnie panującym królem Abdullahem II. Jordański system prawny wywodzi się z prawa szariatu (normujące życie wyznawców islamu) i Kodeksu Napoleona. W sądach szariatu zeznania dwóch kobiet są równe zeznaniom jednego mężczyzny. Jordania jest jednym z dwóch krajów arabskich (drugim jest Egipt), które podpisały traktat pokojowy z Izraelem.
Niestety z jedzeniem mam zawsze duży problem, bo nic mi nie smakuje z wyjątkiem naszej, słowiańskiej kuchni. Mięsa prawie wcale, sałatki dziwne, napoje cienkie. Dostęp do internetu utrudniony, czasem w ogóle go nie ma, no i są inne gniazda. Mam ze sobą adapter, ale rozstaw bolców jest inny. Zawsze wożę laptop, jest dla mnie zdecydowanie lepszy niż telefon. Rzadko które ulice mają nazwy lub numery, towary w sklepikach nie mają podanych cen. To zdecydowanie utrudnia poruszanie się.

Największa atrakcja


Największą atrakcją turystyczną Jordanii jest Petra. Zwiedzałem ją. Tylko cena biletu była szokująca – 50 dolarów. Petra to antyczne miasto, które od III w. p.n.e. do I w. n.e. było stolicą królestwa Nabatejczyków. Położona jest w skalnej dolinie, w wąwozie As-Sik i ma długość 1,6 km.. Znajduje się tu wiele budowli wykutych w skałach. Nabatejczycy zadbali o system wodociągów i cystern skalnych. Na uwagę zasługują: Al-Chazana (grobowiec), Ad-Dajr (klasztor), Kasr Bint Firaun (świątynia), grobowce królewskie, teatr (mieścił do 10 tys. widzów), skały dżinów. Jestem zauroczony Petrą. Dolinę Petry przecina koryto rzeki okresowej - Wadi Musa.


Dzisiaj zwiedzałem też stolicę kraju – Amman. Ludność 2,4 mln. Duże wrażenie robią: cytadela z VIII w., zabytki z czasów rzymskich, ruiny pałacu Umajjadów z VII w. i meczety. Z terenu cytadeli rozciąga się piękny widok na miasto. Na większości budynków stoją duże baniaki z wodą, która nagrzewa się od słońca.
Pojechałem też do zielonego, jak na te warunki miasta Dżarasz (starożytna Geraza). Jest tu wspaniałe stanowisko archeologiczne obejmujące ruiny jednego z najlepiej zachowanych na świecie rzymskich miast z okresu starożytności – Świątynia Artemidy, Świątynia Zeusa, teatr rzymski, hipodrom, Forum, kompleks łaźni rzymskich, nimfeum (fontanna) i ruiny kościołów chrześcijańskich.
Dzisiaj było znów bardzo gorąco. Turystów mnóstwo. Jordania jest na nich otwarta.

Andrzej Malinowski