Legendarna restauracja Kolorowa zniknie z mapy Olsztyna

2022-07-17 11:10:00(ost. akt: 2022-07-16 16:59:07)

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Kolorowa zniknie z mapy Olsztyna po 62 latach. Zasłynęła nie tylko z serwowanego tam jedzenia, ale przede wszystkim z potańcówek i spotkań samotnych serc. Teraz pozostanie tylko ciepłym wspomnieniem olsztynian kilku pokoleń.
Restauracja mieszcząca się przy al. Wojska Polskiego, to miejsce kultowe i legendarne na gastronomicznej mapie Olsztyna. „Kolorowa” działała w Olsztynie od 1960 r., niezmiennie pod tą samą nazwą. W 1990 r. przeszła w ręce dotychczasowej właścicielki Stanisławy Centkowskiej. Część jej pomieszczeń przekształcono w cukiernię oraz sklep firmowy. Obecny wygląd lokal zyskał dzięki generalnemu remontowi w 1998 r. Specjalnością zakładu były pierogi oraz dania z ryb, czy drobiu.

W sklepie można było nabyć ciasta z firmowej cukierni, pierogi, m. in. warmińskie dzyndzałki, kołduny litewskie oraz wyroby garmażeryjne.
Restauracja znana była także z zabaw muzycznych, w czwartki, piątki i soboty zapraszała na dancingi, karaoke i spotkania dla samotnych.
Te ostatnia cieszyły się wielką frekwencją i wyróżniały się między lokalnymi imprezami. Dancingi dedykowane były singlom, którzy znajdowali tu rozrywkę, a nawet odnajdywali życiowych partnerów.

— Właśnie tu poznałam przyszłego męża, montera instalacji samochodowych i miłośnika wędkowania — mówi pani Irena z ul. Jagiellońskiej. — Potem wpadaliśmy do Kolorowej kilka razy na lina w śmietanie. Zawsze dobrze się tutaj bawiliśmy, więc polecaliśmy restaurację znajomym.

Fot. Zbigniew Woźniak
Dziś drzwi Kolorowej są już zamknięte. Na sprzedaż została wystawiona restauracja wraz z wyposażenie sali i kuchni, bo Stanisława Centkowska zdecydowała o zakończeniu działalności restauracji.

— To jeden z najstarszych, jak nie najstarszy taki lokal w Olsztynie. Jestem właścicielką, która chyba najdłużej prowadziła takie miejsce w naszym mieście. Pesel robi już swoje, przyszedł czas się zmęczyć — mówi Stanisława Centkowska. — Bardzo dobrze wspominam okres prowadzenia lokalu, można by opowiadać o tym godzinami. To były piękne czasy.

— Przychodziłem tutaj kiedyś na obiady, tu bywałem na balu samotnych serc, tu wreszcie zrobiłem przyjęcie weselne. Będzie trochę smutno kiedy Kolorowa zniknie — mówi mieszkaniec olsztyńskiego Zatorza.

Obecnie lokal ma już nowego właściciela. Jakie będzie jego dalsze przeznaczenie - na razie nie wiadomo.

Fot. Zbigniew Woźniak

Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Obrzydliwy dziad #3103054 18 lip 2022 12:39

    Centkowska to pelnila tam wszystkie funkcje kelnerki, szatniarza a nawet bramkarza jak ganiala bekse, walusia, barytona i innych jak pili swoja wodke, a zarcie to poziom zgody i zatorza dzisiejsze psy by tego nie ruszyly.

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz

  2. allsteen #3103034 17 lip 2022 14:06

    Pani Anno, pisze Pani, że Kolorowa zniknie z mapy Olsztyna chociaż nie mam Pani takiej pewności, bo jak na razie restauracja zmieniła tylko właściciela i jak sama Pani dodaje, niewiadomo co nowy właściciel z nią zrobi. To po co taki tytuł? Żeby klikali?

    Ocena komentarza: warty uwagi (20) odpowiedz na ten komentarz

  3. Olsztyn Centrum #3103033 17 lip 2022 14:05

    Od pozcatku lat 90-tych.....to byla ... restauracja z PRl-u!, mozna bylo przjsc i poczuc klimacik... lat 70/80.... jak ktos lubial oczywiscie....ja nie! a i tzw. dania tam serwowane byly.... jak za komuny.... spojrzec wystarczy na opinie na TripAviser.

    Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz