Mieszkańcy Łupstychu jeszcze poczekają na remont ulic

2022-07-05 08:30:00(ost. akt: 2022-07-04 15:29:44)

Autor zdjęcia: Czytelnik GO

Stan olsztyńskich ulic woła o pomstę o nieba. Choć niektóre naprawy nawierzchni są prowadzone sukcesywnie i mają status priorytetowy, to, niestety, im dalej od centrum (ratusza?), tym dłużej trzeba czekać na remont dróg. Przekonali się o tym mieszkańcy Łupstychu, którzy od lat niszczą zawieszenia samochodów przez kiepską nawierzchnię.
W tej sprawie skontaktował się z nami Czytelnik Gazety Olsztyńskiej, który w wiadomości opisał sytuację związaną ze stanem nawierzchni dróg w Łupstychu:

Fot. Czytelnik GO
"Niektóre ulice są tylko z nazwy ulicami, a mam na myśli ulice w Łupstychu, który mimo że położony jest ponad 2 kilometry od Gutkowa, jest częścią tego osiedla. Jednak sprawy tej niewielkiej miejscowości nie interesują samorządowej rady osiedla Gutkowo. A to osiedle jest w granicach miasta od 50 lat i doczekało się jedynie utwardzonej ulicy Perkoza-Żurawiej, wykonanej w ramach międzygminnej inwestycji. Właśnie ten odcinek pełni rolę wewnętrznej obwodnicy Olsztyna, która nie ułatwia życia mieszkańcom.... Mam tu na myśli chociażby brak progów zwalniających i przejść dla pieszych przy skrzyżowaniu z ulicą Mewy i Cyranki.

Ulice te, jak też nową ulicę Kormorana, trudno nazwać ulicami. Przede wszystkim nie spełniają one warunków normatywnych i trudno się na nich minąć. Są to drogi gruntowe w zarządzie ZDZiT. W okresie letnim mieszkańcy tych ulic narażeni są na tumany kurzu, a w okresach jesienno-zimowych stan nawierzchni woła o pomstę do nieba. Wszelkie monity o poprawę są realizowane często z dużym 2-miesięcznym poślizgiem. O poprawę stanu nawierzchni trudno się doprosić.

Druga sprawa, że stan taki trwa już od kilkudziesięciu lat, a wydane pieniądze na wyrównanie nawierzchni pewnie już dawno przekroczyły koszt utwardzenia. Stan taki należy nazwać mianem niegospodarności.

Na marginesie - dużo później powstałe osiedla Redykajny, Gutkowo doczekały się utwardzonych nawierzchni z budżetu miasta..."

Michał Koronowski, rzecznik ZDZiT odpowiada: - Bieżące naprawy ulic gruntowych w Łupstychu prowadzone są cyklicznie, podobnie jak na pozostałych osiedlach Olsztyna. Najczęściej naprawiane są ulice o największym natężeniu ruchu, tj. ul. Cyranki, ul. Mewy, ul. Czapli, ul. Żurawia (boczna). W bieżącym roku naprawy przeprowadzano tam czterokrotnie, ostatnio w dniu 25 czerwca - twierdzi rzecznik. - W przypadku ul. Kormorana dodatkowym utrudnieniem jest duże nachylenie terenu powodujące wymywanie nawierzchni podczas intensywnych opadów deszczu. Przedmiotowe drogi o nawierzchni gruntowej nie posiadają odpowiedniego odwodnienia, w związku z czym ich stan techniczny oraz skuteczność prowadzonych napraw uzależniona jest w dużej mierze od warunków atmosferycznych.

I dodaje: - Postulaty mieszkańców spełnić mogłaby jedynie gruntowna przebudowa ulicy wraz z budową systemem odwodnienia, a więc zadanie inwestycyjne, które wykracza poza kompetencje oraz możliwości finansowe Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu w Olsztynie.

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. dis #3102609 5 lip 2022 10:16

    Rozumiem, że nie jest przyjemnie jeździć po takich drogach, ale nie liczcie na nic za czasów el presidente. Przecież oni nie mogą nawet skosić trawy w mieście, a co dopiero mówić o budowie dróg (no chyba że chodzi o wagoniki).

    Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz