Teatralne tournée po gminie Jeziorany

2022-06-30 11:24:14(ost. akt: 2022-06-30 11:33:20)

Autor zdjęcia: Teatr Niezbyt Zwyczajny

Członkowie trupy "Teatr Niezbyt Zwyczajny" stworzyli projekt "Trubadurzy niezbyt zwyczajni", którego celem jest zarówno rozrywka i uczestnictwo w spektaklach teatralnych, jak i promocja gminy Jeziorany. Dzięki tournée po okolicznych miejscowościach mieszkańcy i turyści mają okazję zapoznać się z lokalnymi atrakcjami.
Projekt powstał z dwóch powodów: potrzeba realizacji artystycznej oraz chęć pokazania uroków okolicy:
— Pomysł na stworzenie teatru objazdowego po gminie Jeziorany i bliskich okolic powstał m.in. z naszego teatralnego niedosytu. W naszym teatrze jest szesnastu aktorów, w tym sezonie prezentujemy trzy sztuki teatralne, lecz we wcześniejszych latach jeden spektakl był grany mniej więcej 6-7 razy. Było to dla nas stanowczo za mało. Dlatego postanowiliśmy zorganizować wakacyjny teatr objazdowy — mówi Stephane Lefevre, twórca Teatru Niezbyt Zwyczajnego. — Innym powodem jest zachwyt mój i żony naszą gminą. Mieszkamy tutaj od ośmiu lat i jesteśmy pod wrażeniem dynamicznego rozwoju okolicy, wspaniałych ludzi, którzy tu mieszkają, tworzą rękodzieło czy produkują lokalne produkty. Mało osób zdaje sobie sprawę z atrakcyjności Jezioran, więc poprzez projekt Trubadurzy Niezbyt Zwyczajni postanowiliśmy przedstawić większej publiczności nasz lokalny koloryt. Zależy nam na promocji naszej gminy, a teatr w tym pomaga.

Spektakle odbywają się w różnych miejscach. Gospodarze opowiadają o swojej działalności, pokazują obiekt i częstują lokalnymi wyrobami. Takie spotkania są świetną integracją nie tylko społeczności, ale też turystów i osób aktywnych w agroturystyce.

Fot. Teatr Niezbyt Zwyczajny

Twórca teatru Stephane Lefevre wraz z żoną zamieszkał w gminie Jeziorany 8 lat temu. Teatr zawsze był obecny w jego życiu a po przeprowadzce do Kiersztanowa chciał wprowadzić nowy sposób spędzania wolnego czasu, polegający na zacieśnianiu więzi z sąsiadami.
— To jest moja pasja, którą przekazali mi rodzice. Jestem amatorem, jednak od zawsze byłem związany z teatrem. Do momentu przeprowadzki do Polski zawsze grałem. Tutaj trochę mi tego brakowało. Z żoną prowadzimy gospodarstwo rolne, więc grupa teatralna jest dla nas idealną odskocznią — mówi Stephane. — Po przeprowadzce do Polski byłem zaskoczony tym, jak wyglądało życie sąsiedzkie w gminie. W swojej rodzinnej miejscowości zawsze miałem kontakt z sąsiadami. Po godzinie 18 wszyscy wychodzili, spotykali się, wspólnie spędzali czas. Miasteczko żyło! Natomiast tutaj o tej godzinie wszyscy się chowali w domach. Zaczęło mi brakować takiego sąsiedzkiego kontaktu, dlatego starałem się inicjować spotkania z innymi mieszkańcami, zachęcałem ich do wspólnych aktywności, m.in. teatralnej. Później do naszego teatru zaczęli dołączać mieszkańcy innych miejscowości.

Dlaczego trubadurzy?


Ponieważ grali oni w różnych miasteczkach oraz dostarczali najnowsze informacje mieszkańcom innych miejscowości. Dlatego powstał ten projekt – by informować ludzi o tym, co się u nas dzieje i kto mieszka w naszej gminie.

Pierwsze spotkanie odbyło się w Owczarni Lefevre w Kiersztanowie. Goście wzięli udział w warsztacie tworzenia serów i ich degustacji, natomiast później uczestniczyli w spektaklu Teatru Niezbyt Zwyczajnego „Trzy starsze panie”. Całemu spotkaniu towarzyszyła rodzinna i odprężająca atmosfera.

Wstęp jest bezpłatny, ale można dorzucić cegiełkę do kapelusza, by wesprzeć teatr. Jest to teatr amatorski, którego celem nie jest zarabianie pieniędzy, lecz ewentualne pokrycie kosztów scenografii czy kostiumów byłoby mile widziane.
— Choć jesteśmy amatorami, to staramy się używać metod profesjonalnych przy tworzeniu plakatów czy zaproszeń. Niestety nie zawsze uda nam się znaleźć sponsora... — dodaje twórca teatru.

Fot. Teatr Niezbyt Zwyczajny

Najbliższy spektakl odbędzie się 2 lipca w Siedlisku Pasieka. Główną atrakcją będzie wystawienie spektaklu "Nieobecni". W trakcie spotkania będzie okazja do zapoznania się z gospodarzami Pasieki - Martą i Tomkiem, którzy od lat prowadzą gospodarstwo, pracownię stolarską, ceramiczną i kuźnię Swerk – Rzemiosło Warmińskie. Będzie to jedyna szansa, żeby „od kuchni” spojrzeć na ich pracę.
Wydarzenie rozpocznie się o godz. 18.