Listy od czytelników: Olsztyn to jeszcze miasto, czy już wysypisko śmieci?
2022-06-28 17:31:24(ost. akt: 2022-06-28 15:32:11)
W ciągu dwóch dni napisało do nas trzech czytelników, którzy zwracają uwagę na śmieci porozrzucane w całym mieście. Ich zdaniem miasto jest brudne i zaniedbane, a sezon turystyczny tylko potęguje te zjawisko.
Pan Wanenty podróżował do Olsztyna z jednej z miejscowości położonych na mazurach. Po wyjściu z autobusu przywitał go taki widok:
— To wstyd dla rządzących tym miastem wojewódzkim. Goście z całej Polski i nie tylko mają używanie — zwraca uwagę nasz czytelnik.
Kilka godzin później napisał do nas pan Jan, który mieszka w Olsztynie. Nasz czytelnik wybrał się na spacer po Pojezierzu. To co podczas niego zastał woła o pomstę do nieba.
— Skala lekceważenia naszej Matki Ziemi - a mamy tylko jedną. Przez jej mieszkańców jest niewyobrażalna .Śmieci spotykamy praktycznie na każdym kroku w naszym otoczeniu . Przesyłam parę obrazków z dzisiejszego rannego spaceru-rejon ul.Pana Tadeusza- ul.Dworcowa . Zastanawiam się , czy sprawcy tego bałaganu to jeszcze rodzaj ludzki? — pisze pan Jan.
Pani Lidia podczas spaceru po olsztyńskim Zatorzu zauważyła ławkę, na której zalegało mnóstwo śmieci. Obok niej stał przepełniony kosz, z którego wysypywały się śmieci.
— Oczyszczanie uzależnione jest także od rodzaju śmieci — tłumaczy Michał Koronowski ze ZDZiT-u — Przykładowo zanieczyszczenia znajdujące się w pasie drogowym na terenie Olsztyna, będą usuwane ośmiokrotnie w bieżącym roku.
Parki sprzątane są regularnie, przynajmniej dwa razy w tygodniu. Kosze w parkach oczyszczane są dwa razy w weekendy i trzy razy w dni robocze. Krotność dostosowywana jest do liczby osób odwiedzających parki, dlatego w okresie letnim zostanie zwiększona.
Zieleń poza pasem drogowym oraz poza parkami oczyszczana jest interwencyjnie, na zgłoszenia mieszkańców lub na podstawie inspekcji przeprowadzanych przez ZDZiT — tłumaczy Koronowski.
Każdy mieszkaniec może głosić do Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu miejsce w którym zalegają śmieci. Drogowcy na indywidualną prośbę są zobowiązani usunąć odpady. Regularnie natomiast opróżniane są kosze na śmieci.
— Kosze na śmieci na terenach rekreacyjnych opróżniane są zarówno w weekendy, jak również – jedno-, dwu- lub trzykrotnie - w dni robocze, co jest uzależnione w tym przypadku od ich lokalizacji. Natomiast kosze w pasie drogowym oraz na placach zabaw – opróżniane są raz dziennie — wyjaśnia Michał Koronowski.
Drogowcy biorą pod uwagę walory turystyczne Olsztyna. Miasto z racji na zwiększoną aktywność turystów w okresie wakacyjnym zwiększa intensywność opróżniania pojemników na śmieci średnio trzykrotnie.
Karol Grosz
Komentarze (6) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
Lechosław #3102295 29 cze 2022 08:43
CRS Ukiel plaża miejska miała być turystyczną perełką, a jest tam po prostu syf. W piasku wszelkiego rodzaju odpadki łącznie z kawałkami desek, toalety - lepiej nie mówić. Czy ktoś tam w ogóle sprząta? Park Centralny - kolejna perełka, zarośnięty po pas a chwaściory rosną jeszcze wyżej. Ewidentnie widać brak gospodarza tego miasta.
Ocena komentarza: warty uwagi (7) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Pojezierze #3102289 29 cze 2022 07:59
WSTYD!!! Tylko dla kogo ten wstyd?! Dla rządzących czy dla mieszkańców, którzy robią lub pozwalają na ten syf?! Czasem wystarczy zwrócić uwagę albo zawiadomić odpowiednie służby mundurowe. Niestety, nasza obojętność jest na bardzo wysokim poziomie a to co oglądamy na tych zdjęciach, jest tylko efektem naszego zaniechania... :-((
Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
kokos12 #3102282 28 cze 2022 23:21
cytat: Każdy mieszkaniec może głosić do Zarządu Dróg, Zieleni i Transportu miejsce w którym zalegają śmieci. Drogowcy na indywidualną prośbę są zobowiązani usunąć odpady. Regularnie natomiast opróżniane są kosze na śmieci.- prośbę???? serio???? może jeszcze na piśmie??? a czemu nie zaglądacie na plac zabaw na tyłach ulicy żeromskiego 4?? sami opróżniamy śmietnik i przypominamy o konieczności wykoszenia metrowych chaszczy na trawnikach należących do miasta ! i owszem, za każdym razem zdzit, jest szczerze zdziwione, że miasto ma tam swój teren i plac zabaw o które są ZOBOWIĄZANI dbać. i to bez łaski!!! WSTYD!
Ocena komentarza: warty uwagi (6) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
ToraTora #3102280 28 cze 2022 23:01
Chciałoby się postawić pytanie: te śmiecie, ten syf to jak myślicie SAM się w tych miejscach zrobił? Pewnie, że NIE! No więc? Można i owszem, nawet należy wyrażać dezaprobatę do władz miasta za porozrzucane sterty śmieci. Jednakże to nikt inny jak olsztyniacy tak syfią i rzucają odpadki na lewo i prawo. Niestety powszechny jest widok rzucających kiepy, butelki, papiery i inne dziadostwa wprost za siebie i to wszędzie - to po pierwsze. Po drugie miasto wypruło się się z kasy i chyba nadal wypruwa, bo kontynuuje 2 duże i NIEPRZEMYŚLANE inwestycje. Jasne, zaczęliśmy, to musimy skończyć powiedzą ratuszowe. A po jakiego groma zaczynaliście - chce się wręcz wrzasnąć do tych głuchych w ratuszu!!!! Sytuacja ta pokazuje poważny kryzys w zarządzaniu finansami w mieście - bo chyba braki w kasie miasta rosną, "wymuszając oszczędności" w zakresie utrzymania porządku. Warto tu podkreślić, że pierwszym objawem niedoboru środków kasy miejskiej była rezygnacja miasta z finansowania utylizacji odpadów zielonych na rzecz mieszkańców Olsztyna w PSZOK-u. Myślę, że sytuacja się jeszcze pogorszy, bo deficyt pogłębia szalejąca inflacja i wszechobecna drożyzna. Co na to "stratedzy" miejscy? Jaką wymyślicie bajeczkę tym razem?
Ocena komentarza: warty uwagi (14) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)
Tokyo #3102276 28 cze 2022 22:15
W poniedziałek miałem (nie)przyjemność przespacerować się Starówką od rozkopanych okolic Wysokiej Bramy w stronę Łyny (ulicą Staromiejską). Plamy na chodniku doprowadziły mnie do mdłości, to nie jest żart. Na powrocie postanowiłem wrócić do samochodu bocznymi uliczkami. Okolice Spichlerza, okolice dawnego Pewexu - śmietnisko. Skandalicznie zaniedbane. Chwasty, odpady, brud. Żadnego urokliwego podwórka, żadnego miejsca, które zachęciłoby do chwili odpoczynku. Jedyne o czym można myśleć - to uciekać jak najszybciej do auta, do domu.
Ocena komentarza: warty uwagi (20) odpowiedz na ten komentarz