Czerwiec to miesiąc Łyny. Czego możemy spodziewać się w Olsztynie?

2022-06-14 07:10:00(ost. akt: 2022-06-13 16:10:57)

Autor zdjęcia: MOK Olsztyn

Czerwiec to miesiąc rzeki Łyny. Na początku odbyło się czyszczenie jej dna. Olsztyński MOK stworzył wystawę przedmiotów wyłowionych z rzeki. W połowie czerwca wody Łyny czeka mechaniczne koszenie dna.
Akademicki Klub Płetwonurków „Skorpena” razem z sympatykami Łyny i osobami związanymi z ekologią, turystyką, nurkowaniem, historią i bezpieczeństwem uczcili święto tej warmińskiej rzeki.

Po raz kolejny klub podjął się dogłębnego czyszczenie Łyny. Efektem prac było stworzenie wystawy wyłowionych „skarbów". Tajemnicze przedmioty z dna rzeki wydobyli olsztyńscy płetwonurkowie oraz zawodnicy drużyny hokeja podwodnego „Szczupaki z Olsztyna". Szefem naukowym „Święta Łyny" był dr hab. Stanisław Czachorowski, prof. UWM.
Pracownicy z PGW Wody Polskie zapewnili rekwizyty niezbędne do sprzątania rzeki, a także prowadzili akcję „Aktywni Błękitni", czyli edukację i animację dla dzieci.

Z Łyny wyłowiono przede wszystkim plastikowe i szklane butelki, puszki czy opony samochodowe. Dodatkowo, ku zaskoczeniu… uczestnicy znaleźli też hulajnogi elektroniczne, wózek sklepowy, a nawet zderzak samochodu. Zebrane „skarby” utworzyły wystawę, którą można oglądać w Muzeum Nowoczesności w Olsztynie.

Fot. Facebook: Paweł Laskowski

Fot. Facebook: Paweł Laskowski

Fot. Facebook: Paweł Laskowski

Dodatkowo w najbliższym czasie (od 20 czerwca) zaplanowane są prace związane z mechanicznym koszeniem dna rzeki Łyny. Realizowane będzie od miejscowości Bartąg do Olsztyna. Jak informują Wody Polskie, w trakcie prac mogą wystąpić utrudnienia dla wędkarzy oraz osób płynących kajakami.

— Na odcinku rzeki objętym koszeniem pracować będzie łódź kosząca, dlatego należy zachować szczególną ostrożność — zwraca uwagę dyrektor Zarządu Zlewni Wód Polskich w Olsztynie, Dariusz Wasiela. — W kilku miejscach w poprzek koryta cieku zostaną założone przetamowania w celu zatrzymania i zebrania wykoszonej roślinności spływającej z nurtem.

Ostatnie z takich miejsc będzie znajdować się na wysokości mostu w ciągu ulicy Niepodległości w Olsztynie. Jak mówią przedstawiciele Wód Polskich — zabrania się przepływania przez przetamowanie oraz ich niszczenia.

Niewielkie ilości skoszonych roślin mogą dopłynąć na wysokość Starego Miasta. Skoszona roślinność zostanie w miejscu przetamowania wybrana na brzeg i składowana przez kilka dni w celu odsączenia a następnie wywiezienia.

Prace powinny potrwać nie dłużej, niż 15 dni.