Powstała interaktywna mapa Olsztyna, która pokazuje historię miasta wykutą w kamieniu

2022-06-05 17:30:11(ost. akt: 2022-06-03 15:36:31)
Ulica Curie-Skłodowskiej jest wybrukowana kamieniami polnymi, które pochodzą z terytorium Szwecji

Ulica Curie-Skłodowskiej jest wybrukowana kamieniami polnymi, które pochodzą z terytorium Szwecji

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Powstała mapa z nietypowymi atrakcjami Olsztyna, które liczą miliony lat. Są na niej m.in. dworzec Olsztyn Główny, zamek czy ulice, którymi chodzimy, nie zwracając uwagi na ich tajemnice. Mapę stworzył Paweł Wolniewicz, geolog z Poznania.
Olsztyn to miasto szyte na miarę dla turystów. Przyciąga nie tylko jeziorami, Łyną czy architekturą na starówce. Teraz może ciekawić skamielinami i zderzeniem kontynentów. Wystarczy sięgnąć do interaktywnej mapy Olsztyna, którą stworzył Paweł Wolniewicz, geolog z Uniwersytetu Adama Mickiewicza. Na mapie znajduje się 60 nietypowych atrakcji i skarbów. Jakich?

Paweł Wolniewicz
Fot. archiwum prywatne
Paweł Wolniewicz
— Zwłaszcza w mieście nie dostrzegamy i nie doceniamy naturalnego środowiska, które stoi od miastem i na którym to miasto powstało — zauważa Paweł Wolniewicz, geolog. — Nie jestem z Warmii, nie mam nawet tu rodziny. Pochodzę z Poznania. I właśnie tu wszystko się zaczęło. W Poznaniu realizowałem projekt dla Muzeum Ziemi Uniwersytetu Adama Mickiewicza. Katalogowałem skamieniałości, które można zobaczyć w kamieniach dekoracyjnych, budowlanych, w posadzkach i na fasadach poznańskich budynków. Projekt się rozrósł. Zacząłem podobne rzeczy wyszukiwać w innych miastach, między innymi dla Warszawy. Potem poszedłem jeszcze dalej i zacząłem interesować się całym środowiskiem nieożywionym. Wyszedłem więc poza kamienie dekoracyjne. I trafiłem na Warmię. A że znam Alicję Szarzyńską, dyrektorkę Olsztyńskiego Centrum Edukacji Ekologicznej, więc najpierw stworzyłem trasę po skamieniałościach Olsztyna, a potem interaktywną mapę, która stara się przedstawić całość nieożywionego świata w stolicy Warmii.

Fot. zywaplaneta.pl
Takich interaktywnych map w Polsce nie ma wielu. Zostały stworzone na razie tylko dwie — dla Poznania i Olsztyna. Wcześniej pojawiły się też mapy dla Trójmiasta i Warszawy, ale nie łączyły ze sobą aż w takim stopniu historii z technologią.

— Teraz chcemy przygotować mapę miejsc związanych z Mikołajem Kopernikiem i jednocześnie ukazujące ciekawe zjawiska geologiczne — podkreśla Paweł Wolniewicz. — Na razie jednak zachęcamy do wędrówek w miejsca, o które można poznać z innej strony dzięki interaktywnej mapie.

Można się dowiedzieć na przykład tego, że piaskowiec, pokrywający fasadę ratusza ukształtował się na dnie morza, które 90 milionów lat temu pokrywało większość terenów współczesnej Polski. Z kolei Kolumna Orła Białego, stojąca na Placu Konsulatu Polskiego, została wykonana z granitu utworzonego ponad 300 milionów lat temu w wyniku kolizji między kontynentami. Z kolei na fasadzie budynku przy ul. Mikołaja Kopernika 46 położone są płyty ze skały, która posłużyła do wykonania pierwszego trzonu Kolumny Zygmunta III Wazy w Warszawie. To od tej kolumny pochodzi potoczna nazwa oglądanej tutaj przez nas skały — „zygmuntówka” lub zlepieniec zygmuntowski. Niekiedy stosowana jest także nazwa “salceson geologiczny”. Natomiast posadzka znajdująca się w planetarium została wykonana z wypolerowanych kawałków polskich marmurów pochodzących z Sudetów, przede wszystkim z miejscowości Sławniowice w okolicach Nysy. Stamtąd „pochodzi” też posadzka budynku dworca Olsztyn Główny. Wypolerowane płyty tych samych marmurów widoczne są też na ścianach budynku. Marmury ze Sławniowic mają niezwykłą historię liczącą aż pół miliarda lat. Powstały w ciepłym morzu około 550 milionów lat temu jako wapienie, a ponad 200 milionów lat później zostały przeobrażone, stając się marmurem właśnie. To przeobrażenie było efektem wielkich kolizji kontynentalnych, które miały miejsce w okresie karbońskim. Na terenie Sudetów wypiętrzone zostały wtedy wysokie łańcuchy górskie, prawdopodobnie mające kilka kilometrów wysokości, a w kotlinach górskich i na przedgórzu tworzyły się wówczas grube pokłady materii roślinnej, które dały początek złożom węgla kamiennego.

W Olsztynie nie brakuje też akcentów skandynawskich. I tak nawierzchnie ulic Okopowa i Curie-Skłodowskiej (pomiędzy Wyzwolenia i Małłków) jest wybrukowana kamieniami polnymi, które pochodzą przede wszystkim z terytorium Szwecji i zostały przyniesione do Polski przez lądolód podczas zlodowaceń epoki plejstoceńskiej.

Co też ciekawe, w wapiennym cokole Zamku Kapituły Warmińskiej można dostrzec skamieniałe muszelki ramienionogów sprzed 420 milionów lat. W wapiennej posadzce kościoła garnizonowego można dostrzec ślady skamieniałych amonitów i gąbek. Natomiast najstarsze skamieniałości Olsztyna znajdują się w wapiennych posadzkach naw bocznych bazyliki św. Jakuba. Szczątki łodzikowców można rozpoznać po drobnych muszlach. Mają ok. 460 milionów lat.

— Z wykształcenia jestem geologiem, więc jestem w stanie rozpoznać dużą część najbardziej typowych skał, a gdy są one jeszcze wypolerowane i umieszczone w widocznym miejscu, jest mi jeszcze łatwiej — mówi Paweł Wolniewicz. — Mapa jest propozycją kilku krótkich wycieczek, gdzie można odwiedzić kilka powiązanych ze sobą punktów. Liczę, że takich miejsc będzie przybywać. Na pierwszy rzut poszło centrum, ale lista jest długa i wychodzi poza starówkę. Tym bardziej, że dostaje mnóstwo wiadomości ze wskazaniem kolejnych miejsc do zbadania.

Interaktywna mapa z atrakcjami na geologiczny spacer po Olsztynie jest dostępna za darmo na stronie zywaplaneta.pl.

ADA ROMANOWSKA