Nie żyje Klaus Schulze.

2022-06-03 07:49:04(ost. akt: 2022-06-03 08:05:24)

Autor zdjęcia: Pixabay

Klaus Schulze był jednym z najsłynniejszych niemieckich kompozytorów i twórców rocka elektronicznego. Zmarł po długiej chorobie w wieku 74 lat. Jest to kolejna w ciągu ostatnich tygodni wielka strata świata kultury. 17 maja zmarł Vangelis, legendarny grecki kompozytor i laureat Oscara
O śmierci Klausa Schulze poinformowała jego rodzina w mediach społecznościowych.

"Z głębokim smutkiem musimy poinformować, że Klaus zmarł wczoraj, 26 kwietnia 2022 r. w wieku 74 lat. Zmarł po długiej chorobie, ale jego odejście było nagłe i niespodziewane. Pozostawił po sobie nie tylko muzyczne dziedzictwo, ale i rodzinę — żonę, dwóch synów i czworo wnucząt" — czytamy na Facebooku.


Klaus Schulze rozpoczynał karierę w latach 60. W ciągu swojej działalności nagrał około 60 albumów. Wielką inspiracją muzyka była powieść "Diuna" Franka Herberta; na jej cześć nazwał swój album z 1979 r. Schulze współpracował z Hansem Zimmerem przy muzyce do adaptacji "Diuny" z 2021 r. w reżyserii Denisa Villeneuve'a (Zimmer dostał za tę muzykę Oscara). Ostatni album Schulza, "Deus Arrakis", który ma się ukazać 10 czerwca, również jest inspirowany "Diuną".

jest to kolejna w ciagu ostatnich tygodni wielka strata świata kultury. 17 maja zmarł Vangelis, legendarny grecki kompozytor i laureat Oscara- w 1982 jego muzyka do filmu "Rydwany ognia" została nagrodzona Oscarem. W tym samym roku rozpoczął współpracę z Ridleyem Scottem, co zaowocowało stworzeniem muzyki do filmów "Łowca androidów" i "1492: Wyprawa do raju".

W twórczości Vangelisa nie brakuje polskich wątków. W 1983 roku napisał, wraz z Jonem Andersonem, kompozycję "Polonaise", dedykowaną Polsce czasu stanu wojennego. Z kolei w 2008 roku skomponował muzykę do filmu "Świadectwo" o Janie Pawle II.