OC na raty – gdzie zapłacisz za ubezpieczenie auta w 2 lub 4 ratach?

Możliwość porównania ze sobą ofert kilkunastu ubezpieczycieli w kilka minut i w jednym miejscu to ogromna wygoda, z której przy wybieraniu ubezpieczenia samochodu korzysta wielu kierowców. Nic w tym dziwnego, w końcu dzięki porównywarkom online można łatwo i szybko znaleźć polisę w najniższej cenie. Niestety, w niektórych przypadkach nawet kalkulator OC nie pomoże w znaczącym obniżeniu kosztów i jedynym ratunkiem może być rozłożenie płatności za ubezpieczenie na raty. O czym trzeba przy nim pamiętać?

Zakupy na raty są tak powszechne, że sfinansować w ten sposób można już praktycznie wszystko – ubezpieczenia komunikacyjne nie są wyjątkiem, bo na płatność ratalną za składkę pozwala zdecydowana większość funkcjonujących na polskim rynku towarzystw. Decydując się na takie rozwiązanie, trzeba jednak mieć świadomość związanych z nim zasad. Jakich?

Liczba rat nie zawsze jest taka sama – najczęściej firmy ubezpieczeniowe oferują 2 lub 4 raty, ale zdarzają się oferty płatności w nawet 12 ratach.
Całkowity koszt będzie większy – jak przy każdej płatności w ratach, również w przypadku OC po zsumowaniu opłat cena będzie wyższa niż przy jednorazowej płatności. Zazwyczaj im więcej rat, tym większy ostateczny wydatek.
Pierwsza rata w dniu startu ochrony – nieważne, na ile rat ubezpieczyciel podzielił Twoją płatność, pierwszą zawsze musisz opłacić najpóźniej w dniu, gdy zaczyna się ochrona ubezpieczeniowa.
Ochrona mimo zaległości – jeżeli już zapłacisz pierwszą ratę, obejmuje Cię roczna umowa OC, której ubezpieczyciel nie ma prawa zerwać. Tak, nawet jeśli nie zapłacisz kolejnych rat i spowodujesz wypadek.
Konsekwencje zalegania z opłatami – oczywiście są, mimo że powyższy układ nie jest korzystny dla ubezpieczyciela. Po pierwsze, jeżeli nie wywiązujesz się ze zobowiązań, Twoja umowa OC nie ulegnie automatycznemu przedłużeniu i możesz zapłacić karę. Po drugie, zaległości w opłatach skutkują odsetkami, wpisem do rejestru dłużników i windykacją.
Przy AC obowiązują inne zasady – w przypadku ubezpieczeń dodatkowych (np. AC) ubezpieczyciel nie ma obowiązku kontynuować ochrony bez względu na okoliczności. Jeżeli więc będziesz zalegać z płatnością, umowa zostanie zerwana.

Gdy znasz już zasady, możesz zdecydować się na kupno OC na raty. Zanim jednak wybierzesz ofertę jednej z firm, warto zapoznać się innymi – wbrew pozorom, jest to bardzo proste. Z pomocą przyjdzie porównywarka Mubi (https://mubi.pl/poradniki/gdzie-kupic-oc-na-raty/), dzięki której nie tylko znajdziesz najtańsze OC, ale też sprawdzisz, które towarzystwa ubezpieczeniowe oferują płatność ratalną i na jakich warunkach.

Aviva,
Beesafe,
Generali,
LINK4,
mtu24.pl,
TUZ Ubezpieczenia,
You Can Drive.
Ubezpieczenie OC w 2 lub 4 ratach oferują m.in.:

Benefia,
Uniqa,
Wiener.

Najdroższe składki OC płacą zwykle dwie grupy klientów. Pierwszą stanowią młodzi i niedoświadczeni kierowcy, którzy powodują statystycznie najwięcej wypadków, a do tego nie mają długiej historii ubezpieczenia i wysokich zniżek. Drugą są natomiast osoby, które w ostatnim roku spowodowały wypadek lub kolizję, za którą wypłacono odszkodowanie – takie zdarzenie kasuje wszystkie wcześniejsze zniżki i zwiększa cenę polisy na kolejny rok. Czy w takim razie właśnie im opłaca się kupić OC na raty? Niekoniecznie!

Trzeba pamiętać, że o ile cena za ubezpieczenie kupione na raty jest zawsze wyższa niż przy płatności całej wymaganej kwoty od razu, to wysokość zwyżki bywa już bardzo różna. W niektórych firmach wynosi ona zaledwie kilka procent, w innych będzie to z kolei ponad 20%, a nawet 30%. Gdy zestawimy to z polisą kosztującą ok. 2000 zł, okaże się, że za całość zapłacimy nawet kilkaset złotych więcej. Z tego wynika, że płatność w ratach bardziej opłaca się kierowcom, którzy płacą niższe składki – po prostu znacznie mniej na niej stracą.

Oczywiście to tylko teoria, bo w rzeczywistości na raty decydują się najczęściej kierowcy z wysokimi składkami. Dlaczego? Jeśli nie stać ich na jednorazową zapłatę całej kwoty, lepszym wyjściem jest wydać ostatecznie więcej, ale nie musieć się przy tym zadłużać. A kto może naprawdę zyskać na kupnie OC na raty? Są to szczególnie kierowcy, którzy planują w najbliższym czasie sprzedaż auta. Jeżeli pozbędą się samochodu przed zapłatą wszystkich rat, zobowiązanie przejdzie na nabywcę, a oni zaoszczędzą. Trzeba tylko pamiętać, żeby zgłosić sprzedaż samochodu ubezpieczycielowi, by ten po zapłatę kolejnej raty zgłosił się do nowego właściciela.