Kim jest najmłodszy z poszukiwanych mężczyzn do sprawy zabójstwa na Nowym Świecie? "Kilka lat wcześniej brutalnie pobił kierowcę autobusu'

2022-05-28 10:01:10(ost. akt: 2022-05-28 09:42:24)
zdjęcie ilustracyjne

zdjęcie ilustracyjne

Autor zdjęcia: Fratria

Sebastian Włodarczyk, najmłodszy z poszukiwanych mężczyzn do sprawy zabójstwa 29-latka na Nowym Świecie w Warszawie w 2017 r. brał udział w brutalnym pobiciu kierowcy autobusu na warszawskim Targówku - ustaliła PAP. Rok później został za to skazany m.in. na półtora roku ograniczenia wolności w postaci prac społecznych.
23-letni Sebastian Włodarczyk jest jednym z trzech mężczyzn, którzy są podejrzani o zabójstwo 29-latka na Nowym Świecie w Warszawie. Jak ustaliła PAP, Włodarczyk był już wcześniej znany stołecznym organom ścigania. W połowie sierpnia 2017 roku brał udział w pobiciu kierowcy autobusu na pętli autobusowej przy ul. Ossowskiego na warszawskim Targówku.

17-letni wtedy Sebastian wspólnie m.in. ze swoim starszym bratem brutalnie pobili kierowcę autobusu używając do tego m.in. pałki bejsbolowej. Po pobiciu kierowcy napastnicy uciekli z miejsca zdarzenia, jednak po niespełna godzinie zostali zatrzymani. Po przewiezieniu na komisariat policji przy ulicy Chodeckiej w Warszawie okazało się, że wszyscy zatrzymani mieli ponad 2 promile alkoholu w organizmie.

Wyrok w tej sprawie wydał na początku października 2018 roku Sąd Rejonowy dla Warszawy Pragi-Północ. Ten wówczas 18-latek został skazany wyrokiem nakazowym karę jednego roku i 6 miesięcy ograniczenia wolności połączonej z obowiązkiem wykonywania nieodpłatnej kontrolowanej pracy na cele społeczne w wymiarze 20 godzin miesięcznie. Miał też obowiązek zapłaty 5 tys. złotych nawiązki na rzecz pokrzywdzonego oraz zobowiązano go w terminie jednego miesiąca do pisemnego przeproszenia kierowcy autobusu.

Jak ustaliła PAP, na poczet orzeczonej kary ograniczenia wolności zaliczono mu okres tymczasowego aresztowania w tej sprawie od 27 sierpnia do 13 października 2017 r. przyjmując, że jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równa się dwóm dniom kary ograniczenia wolności. W wyniku dwóch późniejszych postanowień sądu o wykonywaniu kary okazało się, że powinien ją wykonać do 30 października 2022 r.
Z informacji przekazanych przez kuratora sądowego wynika, że skazany nie wykonał obowiązku przeproszenia pokrzywdzonego oraz nie zapłacił na jego rzecz orzeczonej nawiązki

— podało biuro prasowe Sądu Okręgowego Warszawa-Praga.

W piątek prokurator Aleksandra Skrzyniarz przekazała PAP, że sąd zastosował tymczasowe aresztowanie wobec trzeciego mężczyzny, który również jest podejrzany o udział w zabójstwie na Nowym Świecie.

Zastosowane tymczasowe aresztowanie umożliwiło prokuratorowi wydanie listu gończego i wdrożenie poszukiwań za trzecim podejrzanym

— podkreśliła rzeczniczka Prokuratury Okręgowej w Warszawie.

Tego samego dnia policjanci z Komendy Rejonowej Policji Warszawa I na podstawie listu gończego wydanego przez Prokuraturę Okręgową w Warszawie poszukują 24-letniego Dawida Mirkowskiego podejrzanego o zabójstwo na Nowym Świecie. Na policyjnej stronie w piątek opublikowano wizerunek poszukiwanego.

Jak nieoficjalnie w piątek ustaliła PAP, że Mirkowski to zawodnik mieszanych sztuk walki, który w przeszłości był m.in. reprezentantem warszawskiego klub Garuda Muay Thai Gym. W swojej karierze stoczył co najmniej kilkanaście walk i brał udział w galach DSF, KOK czy Wirtuoz.

Do zabójstwa 29-latka na Nowym Świecie w Warszawie doszło nad ranem 8 maja.

Ranny mężczyzna wszedł do jednego ze sklepów. Na miejsce została wezwana policja, a także służby ratunkowe. Pomimo udzielonej pomocy medycznej i wysiłku lekarzy mężczyzna zmarł. Oprócz Dawida Mirkowskiego i Sebastiana Włodarczyka do sprawy zabójstwa na Nowym Świecie poszukiwany jest również 27-letni Łukasz Goławski, który już - jak ustaliła PAP - wcześniej był znany organom ścigania.

Mężczyzna był współpodejrzanym w procesie Krzysztofa U. ps. Fama, oskarżonego o podpalenie klubu przy ul. Foksal. Do pożaru w klubie doszło 16 września 2019 r. Biegły z zakresu pożarnictwa stwierdził, że do spalenia budynku, w którym od 26 września miał zacząć funkcjonować ekskluzywny klub nocny, doszło w wyniku umyślnego działania. Sprawcy weszli do klubu wyłamując okno i „wykorzystując mieszaninę łatwopalnych cieczy, które zostały wcześniej przygotowane”, „wzniecili pożar poprzez zainicjowanie wielu ognisk ognia”.

Na początku lutego 2021 roku Sąd Okręgowy w Warszawie skazał Goławskiego za współudział w podpaleniu klubu na 3 lata i 6 miesięcy więzienia. Sąd wymierzył mu także grzywnę. Trzej inni współoskarżeni dostali wyroki od 8 do 15 lat więzienia. 6 maja 2022 roku Sąd Apelacyjny w Warszawie zmniejszył Goławskiemu wyrok do 3 lat więzienia. Wyrok jest prawomocny.

Policja prosi o kontakt każdego, kto może wiedzieć, gdzie mogą przebywać poszukiwani.

Ostrzega się, że za ukrywanie poszukiwanego lub pomaganie mu w ucieczce grozi kara pozbawienia wolności do lat 5
— zaznacza. Śledczy zapewniają pełną anonimowość.

Zwracamy się z prośbą o zgłaszanie się naocznych świadków zdarzenia oraz osoby, które posiadają informacje dotyczące tego zdarzenia i kontakt z Oficerem Dyżurnym KRP Warszawa I, nr tel. 47-72-391-50, Wydziałem do Walki z Przestępczością Przeciwko Życiu i Zdrowiu Komendy Rejonowej Policji Warszawa I, tel. 47-72-391-30 lub 47-72-391-32, z prowadzącym postępowanie nr tel. 47-72-391-14 lub numerem alarmowym 112


za zgodą wpolityce.pl
[mediabox]805156[/mediaboox]