Nie pojemność, a moc silnika. Czy będzie zmiana przepisów?

2022-05-25 12:03:34(ost. akt: 2022-05-25 12:10:17)
BMW

BMW

Autor zdjęcia: Pixabay

Rząd przymierza się do zmiany zasad rozliczania przychodów z tytułu wykorzystywania samochodów prywatnych do celów służbowych. Nie pojemność, ale moc silnika będzie decydować o wysokości stawek za 1 kilometr przebiegu.
Ministerstwo Infrastruktury przekazało do Ministerstwa Finansów dwa warianty propozycji nowych maksymalnych wysokości stawek za 1 kilometr przebiegu pojazdu, jako punkt wyjścia do opracowania zmian rozporządzenia. Analiza została przeprowadzona zarówno w odniesieniu do objętości skokowej silników spalinowych, BEV i hybrydowych, jak i mocy silników. W obydwu przypadkach obliczenia zostały przeprowadzone dla wariantu pełnych kosztów eksploatacji, jak i wybranych kosztów (tj. bez AC i NW, przy średnim rocznym przebiegu pojazdu).

W odpowiedzi Ministerstwo Finansów zgłosiło postulat, aby przy określeniu stawek kilometrówki pojemność została zastąpiona mocą. W ten sposób regulacja objęłaby wszystkie pojazdy, również te napędzane alternatywnie. Zdaniem MF, będzie to adekwatne do bieżących warunków technologicznych. Pozwoli też na ujednolicenie obowiązujących przepisów, dotyczących używania pojazdów prywatnych do celów służbowych, jaki i służbowych do celów prywatnych.

Najpopularniejsza stawka tzw. kilometrówki wynosi obecnie 0,8358 zł za jeden kilometr. Zwrot według tego przelicznika jest przychodem pracownika, jednak na podstawie przepisów ustawy o PIT jest zwolnione z opodatkowania.

Jak podaje Prawo.pl, zdaniem ekspertów stawka powinna wynosić 1,14 zł, biorąc pod uwagę tylko skalę inflacji. Zwłaszcza, że jej wysokość nie została zmieniona od 2007 roku. Pod uwagę trzeba również wziąć obecne ceny paliwa.

Zdaniem resortu finansów, każdy pojazd może mieć inne koszty eksploatacji, zależne od wieku, wartości, stanu technicznego, pakietu ubezpieczeń, stylu jazdy kierowcy, sposobu serwisowania, itd. Istotne jest też ustalenie "koszyka" kosztów eksploatacji - posiadanie samochodu prywatnego wiąże się z ponoszeniem szeregu kosztów (ubezpieczenia OC, AC, NW, badanie techniczne, wymiana opon, utrata wartości, itd.), niezależnie od tego, czy jest on używany do celów służbowych - z tego też powodu lepszym rozwiązaniem wydaje się uzależnienie kwoty zwrotu od mocy silnika.