Włamał się do plebanii pod Olsztynem i ukradł pieniądze. Policjanci z Barczewa znaleźli go w Szczytnie

2022-05-25 09:41:17(ost. akt: 2022-05-25 09:49:18)
Łupem złodzieja padło 1600 zł w gotówce

Łupem złodzieja padło 1600 zł w gotówce

Autor zdjęcia: Pixabay

Podczas uroczystości pierwszokomunijnej w jednej z parafii w powiecie olsztyńskim pewien mężczyzna wykorzystał nieuwagę duchownych i włamał się do plebanii. Jego łupem padła gotówka w kwocie 1600 zł. Policjanci z Barczewa ustalili, że złodziejem jest 39-letni mieszkaniec Olsztyna, który był już dobrze znany organom ścigania.
W ubiegłą sobotę (21 maja) oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie otrzymał zgłoszenie o kradzieży z włamaniem, do której doszło na terenie jednej z plebanii w powiecie olsztyńskim.

Ze wstępnych ustaleń wynikało, że nieznany na tamten moment mężczyzna, podczas uroczystości pierwszokomunijnej, wykorzystał nieuwagę duchownych, a następnie włamał się do jednego z pomieszczeń. Łupem sprawcy padła gotówka w kwocie 1600 złotych.

Wyjaśnieniem okoliczności zdarzenia zajęli się funkcjonariusze z Komisariatu Policji w Barczewie. Policjanci przyjęli stosowne zawiadomienie w tej sprawie, przesłuchali świadków i dotarli do nagrań z monitoringów. Intensywna praca operacyjna policjantów z Barczewa doprowadziła do ustalenia tożsamości i zatrzymania podejrzanego mężczyzny w jednym z mieszkań na terenie Szczytna. Okazał się nim 39-letni mieszkaniec Olsztyna. Mężczyzna był kompletnie zaskoczony wizytą funkcjonariuszy, ponieważ planował dalszą ucieczkę, która została mu udaremniona w ostatnim momencie.

39-latek trafił do policyjnego aresztu. Po sprawdzeniu w systemach informatycznych wyszło na jaw, że mężczyzna był poszukiwany przez Sąd Rejonowy w Olsztynie celem odbycia kary 4 miesięcy pozbawienia wolności za niestosowanie się do orzeczonych środków karnych.

Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego 39-latek usłyszał zarzut kradzieży z włamaniem do którego się przyznał. Zgodnie z kodeksem karnym grozi mu kara do 10 lat pozbawienia wolności. Mężczyzna trafił już do zakładu karnego, w którym spędzi najbliższe miesiące.