Obwodnica Olsztyna: nie będzie więcej konsultacji
2022-05-19 19:01:00(ost. akt: 2022-05-19 14:43:53)
Ponad 3500 wniosków i uwag zgłosili mieszkańcy w sprawie północnej obwodnicy Olsztyna oraz Dywit. Nie będzie już więcej spotkań w sprawie korytarza. Konsultacje zaczną się na kolejnym etapie, kiedy przyjdzie do wyboru najlepszych wariantów.
Wschód czy Zachód
Ogromne zainteresowanie towarzyszy pracom nad północną obwodnicą Olsztyna oraz Dywit. Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad oraz projektant obwodnicy firma Trat z Katowic otrzymały ponad 3500 wniosków i uwag w sprawie przebiegu tej drogi. Nie było jeszcze inwestycji drogowej w naszym regionie, która wzbudziłaby takie emocje, bo przecież za każdym wnioskiem stoi konkretny człowiek i jego obawy, rozterki związane z tą inwestycją. Obecnie prace są na etapie wyboru korytarza i nikt jeszcze nie wie, jak pobiegnie droga — czy po stronie zachodniej, czy wschodniej Olsztyna. Tu, wbrew plotkom, które słychać, nie ma żadnej decyzji, nic nie jest jeszcze przesądzone — podkreślają drogowcy.
Konkrety pod koniec roku/h3]
Drogowcy zapowiadali, że wszystkie uwagi i opinie przedstawią jeszcze w maju w syntetycznym opracowaniu, które opublikują na stronie internetowej projektu, ale wniosków jest tak dużo, że opracowanie ich jeszcze potrwa. Dlatego prawdopodobnie zostaną opublikowane dopiero w czerwcu.
Jednak nie będzie już żadnych spotkań informacyjnych w sprawie korytarza.
— Takie spotkanie na etapie studium korytarzowego już się odbyło, jego wynikiem są zgłoszone do nas wnioski i uwagi, które są teraz analizowane. W czwartym kwartale wskażemy już konkretny korytarz — mówi Karol Głębocki, rzecznik olsztyńskiego oddziału GDDKiA. — Kolejne spotkania odbędę się po wyborze korytarza, już na etapie prac nad konkretnymi wariantami. I takie spotkania będą w przyszłym roku.
Jednak nie będzie już żadnych spotkań informacyjnych w sprawie korytarza.
— Takie spotkanie na etapie studium korytarzowego już się odbyło, jego wynikiem są zgłoszone do nas wnioski i uwagi, które są teraz analizowane. W czwartym kwartale wskażemy już konkretny korytarz — mówi Karol Głębocki, rzecznik olsztyńskiego oddziału GDDKiA. — Kolejne spotkania odbędę się po wyborze korytarza, już na etapie prac nad konkretnymi wariantami. I takie spotkania będą w przyszłym roku.
[h3]Poczekamy do 2031 roku
Kolejnym etapem będzie bowiem opracowanie studium techniczno-ekonomiczno-środowiskowego wraz z materiałami do wniosku o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach. Pod koniec I kwartału 2024 r. drogowcy planują wskazać wariant obwodnicy do realizacji i złożyć wniosek o wydanie decyzji środowiskowej, którą chcą uzyskać do końca 2024 roku. Zgodnie z planami obwodnice Olsztyna i Dywit mają być gotowe w II kwartale 2031 roku.
Do tej pory projektanci wyznaczyli 9 potencjalnych wariantów przebiegu obwodnicy Olsztyna w korytarzach wschodnim i zachodnim oraz 7 wariantów przebiegu obwodnicy Dywit. Co ciekawe, powrócili do prac nad dwoma wariantami, które zniknęły, a których przywrócenia domagali się samorządowcy.
W wspólnym stanowisku pięć podolsztyńskich gmin, w tym Dywity, opowiedziało się za zachodnim przebiegiem obwodnicy Olsztyna. Ale też — jak napisali samorządowcy — z zaskoczeniem odnotowali brak wariantu obwodnicy Olsztyna od strony zachodniej WO1 oraz obwodnicy Dywit WD3.
Do tej pory projektanci wyznaczyli 9 potencjalnych wariantów przebiegu obwodnicy Olsztyna w korytarzach wschodnim i zachodnim oraz 7 wariantów przebiegu obwodnicy Dywit. Co ciekawe, powrócili do prac nad dwoma wariantami, które zniknęły, a których przywrócenia domagali się samorządowcy.
W wspólnym stanowisku pięć podolsztyńskich gmin, w tym Dywity, opowiedziało się za zachodnim przebiegiem obwodnicy Olsztyna. Ale też — jak napisali samorządowcy — z zaskoczeniem odnotowali brak wariantu obwodnicy Olsztyna od strony zachodniej WO1 oraz obwodnicy Dywit WD3.
— Tymczasem kombinacja tych wariantów, przedstawionych na I naradzie Technicznej z 19 października 2021 r., była rekomendowana przez gminy — wnosimy zatem o ich przywrócenie — zaapelowali. Apel przyniósł skutek.
— O rezygnacji z dalszych analiz tych wariantów zdecydowały uwarunkowania techniczne i środowiskowe — tłumaczy Karol Głębocki. — Jednak na wniosek władz samorządowych, z uwagi na ważny interes społeczny, przedmiotowe warianty zostaną przywrócone i poddane wielokryterialnej analizie porównawczej w studium korytarzowym.
— O rezygnacji z dalszych analiz tych wariantów zdecydowały uwarunkowania techniczne i środowiskowe — tłumaczy Karol Głębocki. — Jednak na wniosek władz samorządowych, z uwagi na ważny interes społeczny, przedmiotowe warianty zostaną przywrócone i poddane wielokryterialnej analizie porównawczej w studium korytarzowym.
Jak klasa?
Dużo kontrowersji budzi też klasa przyszłej drogi. Obwodnica Olsztyna ma być drogą główną przyspieszoną, a więc ma mieć po jednym pasie w każdą stronę, co niektórzy już ochrzcili biedaobwodnicą. Przekonują, że Olsztyn potrzebuje obwodnicy w standardzie ekspresowym na całej jej długości. Według planów prędkość miarodajna na północnej obwodnicy ma wynosić 100 km/h poza terenem zabudowanym. W podobnym standardzie ma być obwodnica Dywit, z tym że tu prędkość miarodajna poza obszarem zabudowanym ma wynosić 90 km/h.
Prezydent Olsztyna w swoich uwagach wniósł w pierwszej kolejności o zmianę klasy drogi na S, czyli ekspresową. Chodzi też o to, że jeśli obwodnica Olsztyna miałaby mieć klasę drogi głównej przyspieszonej, to miasto musiałoby ponieść koszty budowy drogi w swoich granicach administracyjnych, a na to nie ma pieniędzy.
Prezydent Olsztyna w swoich uwagach wniósł w pierwszej kolejności o zmianę klasy drogi na S, czyli ekspresową. Chodzi też o to, że jeśli obwodnica Olsztyna miałaby mieć klasę drogi głównej przyspieszonej, to miasto musiałoby ponieść koszty budowy drogi w swoich granicach administracyjnych, a na to nie ma pieniędzy.
Wybór klasy drogi drogowcy tłumaczą analizą obecnego natężenia ruchu, jak też prognozami do 2051 roku. W przypadku korytarza zachodniego obwodnica Olsztyna będzie się zaczynała tam, gdzie dziś jest koniec obwodnicy Spręcowa (za klasztorem) i biegła do ronda Olsztyn Zachód na „szesnastce” (rondo turbinowe). Jeśli zostanie wybrany korytarz wschodni, to obwodnica też będzie się zaczynała na wysokości klasztoru i kończyła na „szesnastce” w okolicy węzła Wójtowo (tu powstanie całkiem nowy węzeł Łęgajny).
Pocierpimy do lutego
Zgodnie z planami obwodnice Olsztyna i Dywit mają być gotowe w II kwartale 2031 roku. A inwestycja obejmie też przebudowę drogi 51 przez Las Miejski, od mostu na rzece Wadąg do skrzyżowania z ul. Sybiraków wraz z rozbudową tego skrzyżowania. Obecnie na drodze 51 koło Dywit trwa budowa ronda na skrzyżowaniu z drogą na Kieźliny i ulicą prowadzącą do osiedla Sterowców i są korki. Ale też trzeba pamiętać, że codziennie tą drogą porusza prawie 13 tys. aut na dobę. Rondo ma być gotowe w lutym przyszłego roku.
W rządowym programie budowy stu obwodnic znalazło się pięć inwestycji na Warmii i Mazurach, bo oprócz obwodnicy Olsztyna i Dywit jeszcze obwodnice Smolajn (ma być gotowa w październiku tego roku), Gąsek, Pisza i Szczytna. W przypadku tej ostatniej są protesty, bo mieszkańcy sprzeciwiają się przeciwko jednemu z trzech zaproponowanych wariantów, który biegnie blisko zabudowań w Gizewie.
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
grand #3099715 19 maj 2022 22:44
a co ma do powiedzenia eks WUJT niejaki szydło?
Ocena komentarza: warty uwagi (9) odpowiedz na ten komentarz
pruskababa #3099707 19 maj 2022 20:27
Gdyby władze Olsztyna miały więcej rozumu, to najpierw wyznaczyłyby przebieg tras komunikacyjnych, a potem miejsca obszarów zabudowanych. Ale , już w 2008r. pewnien dupek z samorządu przekonywał mnie na sesji RM, że Aleją WP nie będą poruszały się tiry, bo do tego czasu będzie już wybudowana obwodnica (mam to na piśmie, jakby co). No - i jest problem z przebiegiem obwodnicy... Nie dość tego - okazuje się, że Polska posiada niewykorzystane środki unijne z poprzedniego rozdania, ale na budowę podstawowej infrastruktury, czyli kanalizacji deszczowej na ul. Oficerskiej od lat "nie ma pieniędzy". A PWiK chwalił się swego czasu, ile to zbudował kilometrów kanalizacji sanitarnej i deszczowej. To miasto jest jednym wielkim kuriozum.
Ocena komentarza: warty uwagi (27) odpowiedz na ten komentarz pokaż odpowiedzi (1)