Macron i jego propozycje. Prof. Marciniak: Po 9 maja ruszyła na Zachodzie zakrojona na szeroką skalę rosyjska akcja propagandowa
2022-05-16 09:28:15(ost. akt: 2022-05-16 09:32:40)
„Po 9 maja ruszyła na Zachodzie zakrojona na szeroką skalę rosyjska akcja propagandowa. W wielu mediach ukazały się artykuły i wypowiedzi pod ogólnym hasłem: ‘nie poniżać Rosji’, czyli ‘dać Rosji jakąś szansę’, a dokładnie rzecz biorąc, to zmusić Ukrainę do tego, żeby poszła na ustępstwa terytorialne, bo to jest to, co Putin musi dostać” - powiedział prof. Włodzimierz Marciniak, były ambasador RP w Rosji, w programie „Gość Wiadomości” w TVP1.
„Wojna na wyniszczenie”
Prof. Marciniak stwierdził, że wojna na Ukrainie już dawno weszła w fazę „wojny na wyniszczenie Ukrainy”.
Wydaje mi się, że ta wojna już dawno wkroczyła w fazę wojny na wyniszczenie, na wyczerpanie zasobów. W tej chwili Rosjanie wycofując się z pewnych kierunków, przerzucają siły na inne kierunki, gdzie osiągają pewne niewielkie sukcesy i widać, że na obszarach, które zajmują starają się umocnić. (…) Ważna jest też polityka władz okupacyjnych: zmiana nazw ulic, wprowadzanie kodów telefonicznych, wycofywanie w szkołach podręczników w języku ukraińskich itd. To świadczy o tym, że Rosjanie zamierzają tam zostać
— zaznaczył prof. Marciniak.
Z byłym ambasadorem zgodził się drugi z gości programu - gen. Roman Polko.
Toczy się wojna na wyniszczenie i wyczerpanie Ukrainy. Rosjanie polegli pod Kijowem, nie dają sobie rady pod Charkowem, a ambicje rosyjskich polityków sięgają tego, aby opanować Donbas i jednocześnie odizolować Ukrainę od Morza Czarnego. Zamiast więc koncentracji sił na jakimś jednym kierunku, to prowadzona jest ofensywa na wielu kierunkach, co przy utracie 1/3 potencjału rosyjskich wojsk lądowych i przy rozbiciu fizycznych jednostek rosyjskich jest skazane na niepowodzenie
— stwierdził Polko.
Jednocześnie dodał, że w najbliższych tygodniach czy miesiącach należy spodziewać się ze strony Rosjan „działań destabilizujących” i „nękania Ukrainy”.
Myślę, że Rosja nie osiągnie w dalszej perspektywie znaczących sukcesów. Ważna więc jest pomoc z Zachodu, aby Ukraina mogła wyprzeć tych bandytów z tych obszarów, gdzie prowadzone są działania wyniszczające ludność cywilną
— podkreślił.
Skandaliczne słowa Macrona
W rozmowie padło również pytanie o słowa prezydenta Francji Emmanuela Macrona, który w rozmowie z prezydentem Ukrainy miał powiedzieć, że Ukraina powinna oddać Rosji część terytorium, aby wojna mogła się zakończyć.
Po 9 maja ruszyła na Zachodzie zakrojona na szeroką skalę rosyjska akcja propagandowa. W wielu mediach ukazały się artykuły i wypowiedzi pod ogólnym hasłem: ‘nie poniżać Rosji’, czyli ‘dać Rosji jakąś szansę’, a dokładnie rzecz biorąc, to zmusić Ukrainę do tego, żeby poszła na ustępstwa terytorialne, bo to jest to, co Putin musi dostać
— powiedział prof. Marciniak, dodając, że nie wydaje mu się, aby Rosjan udało się „rozmiękczyć Zachód”.
Ukraińcy się szkolą, dozbrajają, szykują się do kontrofensywy. Prowadzą kontrataki w rejonie Charkowa. Rosja w tej chwili marzy o tym, żeby zamrozić konflikt, bo nie jest w stanie osiągnąć jakichkolwiek sukcesów, a zdaje sobie sprawę, że w kolejnych tygodniach, to jednak Ukraina będzie przejmować inicjatywę
— stwierdził z kolei gen. Polko.
Stwierdził on również, ukraińska armia wspomagana przez Zachód jest w stanie wyprzeć Rosjan z tych obszarów, które są obecnie przez nich zajmowane.
Stąd też jakiekolwiek rozmowy Matrona, aby ten konflikt zamrozić, aby temu terroryście dać nagrodę za to, że w tak bestialski sposób atakował Ukrainę jest działaniem zgodnym z linią myślenia Kremla. Słusznie zauważa pan ambasador, że nawet jeżeli Rosjanie używają słowa „nie poddamy się”, to doskonale wiedzą, że już dawno zapomnieli o sukcesie, bo ponieśli strategiczną klęskę i ta ekipa na Kremlu w istocie po takie przegranej może zostać zmieciona przez rosyjskie społeczeństwo
— powiedział gen. Polko.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez