Strażacy przez 9 godzin gasili pożar w sortowni śmieci

2022-05-15 12:06:14(ost. akt: 2022-05-15 12:12:40)

Autor zdjęcia: st. kpt Grzegorz Różański

Około godziny 3 w nocy 15 maja wpłynęło zgłoszenie o pożarze przy ul. Przemysłowej w Ostródzie. Doszło tam do pożaru śmieci zgromadzonych w kwaterach magazynowych w sortowni.
Do akcji gaśniczej z ostródzkiej JRG wyjechały trzy samochody ratowniczo-gaśnicze. Alarm pożarowy ogłoszono w ochotniczych strażach pożarnych w Samborowie, Ostródzie, Miłomłynie, Brzydowie, Ornowie i Bynowie. Na miejscu zdarzenia strażacy zastali rozwinięty pożar pryzmy posortowanych śmieci – głównie tworzyw sztucznych, które znajdowały się w kwaterze magazynowej o wymiarach 15x10 metrów. W kolejnych dwóch analogicznych kwaterach również ogień już trawił zgromadzone odpady. W pobliżu pożaru zaparkowanych było kilka samochodów ciężarowych wypełnionych odpadami.


Strażacy w pierwszej fazie podali 3 prądy gaśnicze z linii wężowych, w tym jedną w obronie. Zagrożone były dwie kolejne kwatery z odpadami. Równolegle strażacy podjęli ewakuację samochodów ciężarowych. Okazało się, że dostępne są kluczyki do pojazdów. Wszystkie samochody zostały wyprowadzone przez strażaków poza teren zakładu. Na miejsce akcji przybył st. kpt. Rafał Napiórkowski zastępca Komendanta Powiatowego PSP w Ostródzie, który przejął dowodzenia nad akcją gaśniczą.

Intensywność podawania wody na płonące pryzmy śmieci, wymagała ciągłego uzupełniania samochodów pożarniczych w wodę. Niestety, wydajność linii hydrantowej była zbyt mała. Strażacy zorganizowali bufor wodny w postaci dwóch składanych zbiorników wodnych, o pojemności 12 tysięcy litrów każdy. Wdrożona została procedura dowożenia wody. Pojazdy pożarnicze dowoziły wodę z innych rejonów miasta i zrzucały ją do zbiorników buforowych, a stamtąd woda była pompowana do samochodów pożarniczych, z których poprowadzone były wężowe linie gaśnicze. W dalszej fazie akcji strażacy krok po kroku dogaszali zarzewia ognia.

W akcji gaśniczej udział wzięło 12 zastępów pożarniczych, 60 strażaków. Działania gaśnicze trwały blisko 9 godzin.
Opr. st. kpt. Grzegorz Różański


Źródło: Gazeta Olsztyńska