Przedszkolaki z Olsztyna znają się na pieniądzach. Radzą, jak oszczędzać i nie dać się drożyźnie
2022-05-05 18:29:28(ost. akt: 2022-05-05 21:36:02)
Nie ma nic za darmo. Za wszystko trzeba zapłacić. Pieniądze są ważne. Dobrze, że są. A gdy ich nie ma, już dobrze nie jest — o rosnących cenach rozmawiamy z dzieciakami z Przedszkola Miejskiego nr 1 w Olsztynie.
— Co to są pieniądze?
— To takie coś metalowe albo papierowe.
— Pieniądze się produkuje.
— To takie coś metalowe albo papierowe.
— Pieniądze się produkuje.
— A do czego potrzebne są pieniądze?
— Do kupowania różnych rzeczy.
— Na przykład jedzenia i picia.
— Można za nie kupić samochody.
— Pieniędzmi się płaci.
— Za wszystko trzeba zapłacić.
— Do kupowania różnych rzeczy.
— Na przykład jedzenia i picia.
— Można za nie kupić samochody.
— Pieniędzmi się płaci.
— Za wszystko trzeba zapłacić.
— Za co dokładnie?
— Za dom.
— Za mieszkanie.
— Za prąd.
— Za wodę.
— Potrzebne są na czynsz.
— I na zabawki.
— Ja mam dwie fajne zabawki. To takie kółko, które się nakłada i leci. Potem się go szuka. A druga to pistolet na bańki. I to wszystko za pieniądze.
— Mam kupiła mi do szkoły prawdziwy zegarek. Na razie chodzę do przedszkola, ale znam się na zegarku.
— Za dom.
— Za mieszkanie.
— Za prąd.
— Za wodę.
— Potrzebne są na czynsz.
— I na zabawki.
— Ja mam dwie fajne zabawki. To takie kółko, które się nakłada i leci. Potem się go szuka. A druga to pistolet na bańki. I to wszystko za pieniądze.
— Mam kupiła mi do szkoły prawdziwy zegarek. Na razie chodzę do przedszkola, ale znam się na zegarku.
— Jakie mamy ceny w sklepach?
— Coraz większe.
— Rodzice mówią, że jest coraz gorzej.
— Czasami rzeczy są tańsze. Wtedy jest promocja.
— Czasami są takie za darmo.
— Ale przecież nic nie ma za darmo!
— Właśnie, że jest. Może być wysyłka za darmo.
— Ja kupuję rzeczy w internecie.
— Ja grę.
— Nawet meble można kupić w internecie.
— Za wszystko musimy płacić.
— Coraz większe.
— Rodzice mówią, że jest coraz gorzej.
— Czasami rzeczy są tańsze. Wtedy jest promocja.
— Czasami są takie za darmo.
— Ale przecież nic nie ma za darmo!
— Właśnie, że jest. Może być wysyłka za darmo.
— Ja kupuję rzeczy w internecie.
— Ja grę.
— Nawet meble można kupić w internecie.
— Za wszystko musimy płacić.
— Ile w takim razie musimy mieć pieniędzy?
— Bardzo dużo.
— I jeszcze więcej!
— Na miesiąc trzeba mieć z tysiąc złotych, żeby za wszystko zapłacić.
— Ja myślę, że 22.
— Może 500 plus?
— Sto tysięcy.
— Milion pięćset sto dziewięćset.
— A jak rzeczy drożeją, to ja już nie wiem ile.
— Bardzo dużo.
— I jeszcze więcej!
— Na miesiąc trzeba mieć z tysiąc złotych, żeby za wszystko zapłacić.
— Ja myślę, że 22.
— Może 500 plus?
— Sto tysięcy.
— Milion pięćset sto dziewięćset.
— A jak rzeczy drożeją, to ja już nie wiem ile.
— Dlaczego rzeczy drożeją?
— Coś drożeje, gdy ludzie kupują coś rzadko.
— Albo że są często kupowane i są coraz droższe. Ktoś chce mieć więcej pieniążków, więc robi większą cenę.
— Ja tego nie rozumiem.
— Coś drożeje, gdy ludzie kupują coś rzadko.
— Albo że są często kupowane i są coraz droższe. Ktoś chce mieć więcej pieniążków, więc robi większą cenę.
— Ja tego nie rozumiem.
— A znacie takie słowo „drożyzna”?
— Nie.
— Ja znam.
— Jak coś drożeje, to jest drożyzna.
— Wtedy trzeba oszczędzać.
— Nie.
— Ja znam.
— Jak coś drożeje, to jest drożyzna.
— Wtedy trzeba oszczędzać.
— Jak?
— Wyłączać światło, gdy wychodzi się z pokoju.
— Mama zawsze na mnie krzyczy.
— Trzeba oszczędzać też wodę.
— Wtedy mniej płaci się za śmieci.
— Jak się myje zęby, nie może lecieć z kranu.
— Bo jak by leciała, to może zalać całą łazienkę.
— A mi mama zamówiła bidon, który jest dobry dla środowiska.
— Nawet jak oszczędzamy, to i tak mamy mniej pieniążków.
— Trzeba włączać pralkę, gdy jest pełna pralka.
— Żeby jedne majtki się nie prały.
— Jedne gacie!
— Moja mama zawsze zamyka lodówkę.
— Żeby światełko się nie świeciło.
— Jak będzie za długo światło się świeciło, może być awaria prądu.
— Wyłączać światło, gdy wychodzi się z pokoju.
— Mama zawsze na mnie krzyczy.
— Trzeba oszczędzać też wodę.
— Wtedy mniej płaci się za śmieci.
— Jak się myje zęby, nie może lecieć z kranu.
— Bo jak by leciała, to może zalać całą łazienkę.
— A mi mama zamówiła bidon, który jest dobry dla środowiska.
— Nawet jak oszczędzamy, to i tak mamy mniej pieniążków.
— Trzeba włączać pralkę, gdy jest pełna pralka.
— Żeby jedne majtki się nie prały.
— Jedne gacie!
— Moja mama zawsze zamyka lodówkę.
— Żeby światełko się nie świeciło.
— Jak będzie za długo światło się świeciło, może być awaria prądu.
— Wasi rodzice oszczędzają?
— Mówią, że nie mogą czegoś kupić.
— Na przykład drogich zabawek.
— Mój tata zawsze mówi, że nie ma pieniędzy, a zawsze ma.
— Mój trzyma pieniądze obok szafki.
— Ja widziałam pieniądze.
— Tata nie oszukuje, tylko oszczędza.
— Mówią, że nie mogą czegoś kupić.
— Na przykład drogich zabawek.
— Mój tata zawsze mówi, że nie ma pieniędzy, a zawsze ma.
— Mój trzyma pieniądze obok szafki.
— Ja widziałam pieniądze.
— Tata nie oszukuje, tylko oszczędza.
— Dlaczego dzisiaj trzeba oszczędzać?
— Żeby kupić jedzenie. Bo trzeba się odżywiać.
— Żeby zapłacić za prąd.
— Prawie to jest pewne.
— Rodzicom ciężko jest odłożyć, żeby coś kupić.
— Moim nie jest ciężko.
— Moi też się nie męczą.
— A moi mówią, że jest ciężko.
— Czasami można nie mieć pieniędzy.
— Żeby kupić jedzenie. Bo trzeba się odżywiać.
— Żeby zapłacić za prąd.
— Prawie to jest pewne.
— Rodzicom ciężko jest odłożyć, żeby coś kupić.
— Moim nie jest ciężko.
— Moi też się nie męczą.
— A moi mówią, że jest ciężko.
— Czasami można nie mieć pieniędzy.
— Dlaczego?
— Jak pieniądze się zużyją, to ich nie ma.
— Jak coś jest droższe, więc nie ma pieniędzy.
— Można wypłacić pieniądze i kupić.
— Nie ma nic za darmo. Mówiłam już.
— Trzeba zawsze zapłacić.
— Jak pieniądze się zużyją, to ich nie ma.
— Jak coś jest droższe, więc nie ma pieniędzy.
— Można wypłacić pieniądze i kupić.
— Nie ma nic za darmo. Mówiłam już.
— Trzeba zawsze zapłacić.
— Co trzeba robić, żeby mieć pieniądze?
— Trzeba pracować.
— Mój tata ciężko pracuje.
— Mój pracuje w jakichś firmach.
— Moi pracują w pracy, gdzie nie ma żadnych wyzwań.
— Pracują na komputerze?
— Mój tata robi dokumenty w banku.
— A mój rozwozi różne towary.
— Moja mama pracuje w sklepie.
— Mój tata robi ładne samochody. Jest mechanikiem.
— A moja mama w innym przedszkolu.
— Moja mama nie pracuje, a tata na budowie.
— Trzeba pracować.
— Mój tata ciężko pracuje.
— Mój pracuje w jakichś firmach.
— Moi pracują w pracy, gdzie nie ma żadnych wyzwań.
— Pracują na komputerze?
— Mój tata robi dokumenty w banku.
— A mój rozwozi różne towary.
— Moja mama pracuje w sklepie.
— Mój tata robi ładne samochody. Jest mechanikiem.
— A moja mama w innym przedszkolu.
— Moja mama nie pracuje, a tata na budowie.
— A wy gdzie chcielibyście pracować?
— Ja chcę być ogrodniczką.
— Ja chcę leżeć i się nie ruszać. I grać w gry na telefonie. To bym najbardziej chciała!
— Jak będziesz dorosła też?
— Ja chcę mieć fabrykę z pluszakami.
— Ja chcę pracować w weterynarzu.
— Ja chcę spotykać się z Julią i Luizą.
— Ja chcę robić samochody. Ze starych nowe.
— A ja takie, które zmienią się w roboty.
— Ja chcę być ogrodniczką.
— Ja chcę leżeć i się nie ruszać. I grać w gry na telefonie. To bym najbardziej chciała!
— Jak będziesz dorosła też?
— Ja chcę mieć fabrykę z pluszakami.
— Ja chcę pracować w weterynarzu.
— Ja chcę spotykać się z Julią i Luizą.
— Ja chcę robić samochody. Ze starych nowe.
— A ja takie, które zmienią się w roboty.
— Ile byście chcieli zarabiać?
— Trzysta pieniędzy.
— Ja tysiąc złotych.
— Ja pięćset plus.
— Czyli tysiąc pięćset?
— Ja dziesięć złotych.
— Ja chcę dwadzieścia osiem złotych!
— Ja właściwie nie chcę dziesięciu złotych. Też chcę tysiąc!
— Trzysta pieniędzy.
— Ja tysiąc złotych.
— Ja pięćset plus.
— Czyli tysiąc pięćset?
— Ja dziesięć złotych.
— Ja chcę dwadzieścia osiem złotych!
— Ja właściwie nie chcę dziesięciu złotych. Też chcę tysiąc!
— Starczy wam taka wypłata?
— Zależy.
— Jeśli wszystko będzie drożało, to może starczy, a może nie.
— Mnie by nie starczyło w ogóle.
— Dobrze, że Martyna chce tysiąc.
— Gdyby było za mało, to trzeba iść do pracy.
— Do kolejnej pracy?
— Rano trzeba chodzić do jednej, a potem do drugiej.
— A kiedy odpoczywać?
— W nocy.
— W niedzielę wieczorem.
— Zależy.
— Jeśli wszystko będzie drożało, to może starczy, a może nie.
— Mnie by nie starczyło w ogóle.
— Dobrze, że Martyna chce tysiąc.
— Gdyby było za mało, to trzeba iść do pracy.
— Do kolejnej pracy?
— Rano trzeba chodzić do jednej, a potem do drugiej.
— A kiedy odpoczywać?
— W nocy.
— W niedzielę wieczorem.
— Co to jest kredyt?
— To jest kupowanie pieniądza.
— Jak nie mamy pieniędzy, to można go wziąć.
— I płacić kartą.
— Moi rodzice mają kredyt.
— Mają go na różne zabawki.
— Na jedzenie.
— Na picie.
— Na mieszkanie.
— Moja mama nie kupiła pieniędzy.
— A moja jest bogata i buduje dom.
— Rodzice są czasami smutni.
— Ojej.
— Rodzice czasami nie mają pieniędzy.
— Rodzice muszą dużo pracować.
— I nie mają czasu.
— Jak nie ma pieniędzy, trzeba nie kupować.
— Albo kupić pieniądze.
— A ja mam całą lodówkę zapakowaną.
— A jak wszystko zjesz?
— To będzie pusto w środku.
— Pieniądze są ważne.
— Dobrze, że są pieniądze. A gdy ich nie ma, już dobrze nie jest.
— To jest kupowanie pieniądza.
— Jak nie mamy pieniędzy, to można go wziąć.
— I płacić kartą.
— Moi rodzice mają kredyt.
— Mają go na różne zabawki.
— Na jedzenie.
— Na picie.
— Na mieszkanie.
— Moja mama nie kupiła pieniędzy.
— A moja jest bogata i buduje dom.
— Rodzice są czasami smutni.
— Ojej.
— Rodzice czasami nie mają pieniędzy.
— Rodzice muszą dużo pracować.
— I nie mają czasu.
— Jak nie ma pieniędzy, trzeba nie kupować.
— Albo kupić pieniądze.
— A ja mam całą lodówkę zapakowaną.
— A jak wszystko zjesz?
— To będzie pusto w środku.
— Pieniądze są ważne.
— Dobrze, że są pieniądze. A gdy ich nie ma, już dobrze nie jest.
ADA ROMANOWSKA
Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
dis #3098673 6 maj 2022 08:19
— Trzeba oszczędzać też wodę. — Wtedy mniej płaci się za śmieci. Nawet dzieci wiedzą w jakim paranoicznym kraju żyjemy przez pisie pomysły.
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz
Dorota #3098672 6 maj 2022 05:50
Żeby nie tata, to najczęściej alimenciary i mopsiary nie miałyby nawet na lakier do paznokci.
Ocena komentarza: warty uwagi (5) odpowiedz na ten komentarz
Never #3098662 5 maj 2022 20:17
dodam wypowiedz jeszcze jednego przedszkolaka i finansisty - "Jak się bieże kredyty to trzeba je spłacać"
Ocena komentarza: warty uwagi (8) odpowiedz na ten komentarz