Policjanci z Olsztyna czuwali nad bezpieczeństwem kierowców podczas majówki

2022-05-04 15:03:36(ost. akt: 2022-05-04 16:08:39)

Autor zdjęcia: KMP Olsztyn

Majowy weekend był sporym wyzwaniem dla olsztyńskich policjantów, którzy nie mogli pozwolić sobie na odpoczynek. Na terenie miasta i powiatu olsztyńskiego miejsce miały 3 wypadki drogowe, podczas których szkody odniosły 3 osoby. Oczywiście nie obeszło się też bez kolizji, jakich było aż 41. Funkcjonariusze zatrzymali 6 osób, prowadzących pojazdy pod wpływem alkoholu oraz kilka osób kierujących autami i nie posiadających prawa jazdy. Na szczęście nad jeziorami w tym czasie było bezpiecznie i nie odnotowano żadnych nieodpowiedzialnych zachowań przy akwenach wodnych.
Majówka to nie tylko czas zabawy i odpoczynku, ale także spore wyzwanie dla policjantów. W tym czasie zgłoszeń nie brakowało. Co chwila funkcjonariusze dostawali telefony odnośnie wypadków, czy kolizji.

W piątek (29 kwietnia) do Komendy Miejskiej w Olsztynie dotarło zgłoszenie. Taksówkarz ujął kierującego autem, który był pod wpływem alkoholu. 43-letni mężczyzna, prowadzący forda, uderzył na zakręcie osobową taksówkę. Gdy taryfiarz wyszedł z samochodu i podszedł do sprawcy, wyczuł od niego silny zapach alkoholu. Na dodatek 43-latek niewyraźnie mówił i miał problem z utrzymaniem równowagi. Taksówkarz wezwał policję. Sprawcę wypadku przebadano alkomatem. Okazało się, że mężczyzna miał około 2,5 promila alkoholu. Ze względu na jego nieodpowiedzialne zachowanie, funkcjonariusze postanowili zatrzymać 43-latkowi prawo jazdy.

Następnego dnia (30 kwietnia) miał miejsce kolejny, podobny przypadek. Jadący oplem 50-latek w pobliżu miejscowości Rapaty, niespodziewanie zjechał na przeciwległy pas ruchu. W efekcie zderzył się on z ciężarówką. Policja również i tutaj zainterweniowała. Badanie alkomatem wykazało, że w organizmie mężczyzna miał ponad jeden promil alkoholu. Jego prawo jazdy zatrzymano. Niestety kierujący oplem odniósł liczne obrażenia i trafił do szpitala.

Ale to jeszcze nie koniec niespodzianek weekendu majowego.


W tym samym dniu na trasie Łęguty-Worliny doszło do wypadku drogowego. 35-letni kierowca renault nie ustąpił pierwszeństwa nadjeżdżającemu motocyklowi. Po przebadaniu alkomatem obu mężczyzn okazało się, że byli trzeźwi. Poszkodowany 48-latek trafił niezwłocznie do szpitala, a sprawcy zabrano prawo jazdy.

Niedziela (1 maja) również nie należała do spokojnych dni, zwłaszcza dla funkcjonariuszy z Wydziału Ruchu Drogowego Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie. W Barczewie zatrzymali oni do kontroli osobową skodę. Za kierownicą auta siedział 35-latek, który jak się okazało, wcale nie posiadał uprawnień do prowadzenia pojazdu. Za wykroczenie, jakiego dopuścił się mężczyzna grozi mu kara aresztu, ograniczenie wolności albo grzywna.

W poniedziałek (2 maja) w miejscowości Uniszewo, kierujący mercedesem na prostej drodze, stracił panowanie nad samochodem. Uderzył on w przydomowe ogrodzenie. Policja zjawiła się szybko i przebadała sprawcę alkomatem. Okazało się, że w organizmie 45-latka znajdowało się blisko 1,5 promila alkoholu. Mężczyźnie za to przewinienie odebrano prawo jazdy.

Następnego dnia, we wtorek (3 maja) do policji olsztyńskiej dotarło kolejne zgłoszenie. Kilka osób w okolicy gminy Dywity zareagowało na niepokojące zachowanie pewnej kobiety. Z ich relacji wynikało, że kobieta chciała odjechać z parkingu samochodem. Na szczęście świadkowie zdarzenie jej na to nie pozwolili, po czym od razu wezwali policje. Funkcjonariusze szybko zjawili się na miejscu i przebadali 44-latkę alkomatem. Okazało się, że miała w sobie 4 promile alkoholu. W pojeździe znajdował się także inny pasażer, którym był 41-latek. Ten z kolei miał w organizmie 3,5 promila alkoholu. Mężczyzna przyznał się do wcześniejszego przeparkowania auta. Policja nie zawahała się sprawdzić systemów informatycznych, by ustalić, czy oboje mają uprawnienia do prowadzenia samochodu. Niestety, ani jedno z nich nie posiadało prawa jazdy.
Za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości, kodeks karny przewiduje karę do 2 lat pozbawienia wolności, sądowy zakaz kierowania pojazdami i wysoką grzywnę.

Rok temu weekend majowy nieznacznie różnił się od aktualnego. Kierowcy również wsiadali za kółko pod wpływem alkoholu, nie zdając sobie sprawy ze skutków swoich działań. Policja oczywiście działała, reagując na nieodpowiedzialne zachowania śmiałków, łamiących przepisy prawne.

Podczas zeszłej majówki było podobnie.


Odnotowano 3 pijanych kierowców, 1 osobę nie posiadającą uprawnień do prowadzenia pojazdów oraz 3 mężczyzn, którzy znacznie przekroczyli prędkość.

Bieżący weekend majowy również można opisać „skandalami”. Pod wpływem alkoholu było aż 4 kierowców, plus jeden pasażer, który również był pijany. Niektórzy nie posiadali prawa jazdy, a jedna osoba nie ustąpiła pierwszeństwa.
Zarówno w tym, jak i w zeszłym roku podczas majówki działo się dużo. I nie da się ukryć, że wielu niechcianym zdarzeniom, towarzyszył właśnie alkohol.

Marcelina Langowska