Wiceminister finansów: Inflacja w 2022 r. będzie jednocyfrowa
2022-05-04 08:33:22(ost. akt: 2022-05-04 08:39:02)
Teraz jesteśmy blisko szczytu inflacyjnego. Już w tym roku zaobserwujmy trend spadkowy – przekazał wiceminister finansów Sebastian Skuza. Mówił też, że średnioroczna inflacja w tym roku będzie jednocyfrowa, a w kolejnych latach coraz niższa.
Główny Urząd Statystyczny podał w piątek, że ceny towarów i usług konsumpcyjnych w kwietniu 2022 r. wzrosły rok do roku o 12,3 proc., a w porównaniu z poprzednim miesiącem ceny zwiększyły się o 2,0 proc.
W wywiadzie dla SE „SE” wiceminister Skuza oznajmił, że „ostatnie prognozy pokazują, że średnioroczna inflacja w tym roku będzie jednocyfrowa, na poziomie 9,1 proc., a w przyszłym roku na poziomie 7,8 proc., 4,8 proc. w 2024 r. i 3,5 proc. w 2025 r.”.
„Podwyższona inflacja niestety pozostanie z nami w tych najbliższych latach, ale już w tym roku zaobserwujemy trend spadkowy” – dodał.
W wywiadzie Skuza był pytany, czy samorządowcy powinni obawiać się zmian wprowadzonych w Polskim Ładzie.
„Mogę z pełną odpowiedzialnością zapewnić, że w 2022 r. samorządy nie odczują zmian w systemie podatkowym, które są właśnie procedowane w parlamencie. Jeżeli ustawa wejdzie w życie od lipca 2022 r., to ubytki w budżecie państwa będą wynosić ok. 7 mld zł. Natomiast samorządy już na mocy wcześniejszych zapisów z 2021 r. mają gwarantowane równe raty dochodów z tytułu udziałów w podatkach PIT i z CIT” – podkreślił wiceminister finansów.
„Mogę z pełną odpowiedzialnością zapewnić, że w 2022 r. samorządy nie odczują zmian w systemie podatkowym, które są właśnie procedowane w parlamencie. Jeżeli ustawa wejdzie w życie od lipca 2022 r., to ubytki w budżecie państwa będą wynosić ok. 7 mld zł. Natomiast samorządy już na mocy wcześniejszych zapisów z 2021 r. mają gwarantowane równe raty dochodów z tytułu udziałów w podatkach PIT i z CIT” – podkreślił wiceminister finansów.
Skuza przypomniał, że „w lutym samorządy stwierdziły, że dostały mniej środków niż rok temu”. „Jednak już po marcu tego problemu nie ma, bo z PIT dostały ok. 700 mln zł więcej zaliczek, a z CIT ok. 1 mld zł więcej. Do tego w ramach subwencji ok. 600 mln zł” – dodał.
Wiceminister finansów zwrócił uwagę, że „od 2023 r. zacznie działać algorytm zabezpieczający”. „Jeśli w 2023 r. z planowanego budżetu państwa wynikałoby, że kwota z PIT-u i CIT-u łącznie byłaby dla samorządu niższa niż kwota referencyjna, to rząd nie ma innej możliwości niż wypłacenie samorządom w to miejsce zwiększonej subwencji rozwojowej. Pomimo swojej nazwy „rozwojowa” środki te mogą być przeznaczone także na pokrycie wydatków bieżących. To samorząd zdecyduje, na to te środki przeznaczy. Wbrew różnym doniesieniom algorytm, według którego wyliczana jest subwencja, jest wszystkim znany, bo jest zapisany w ustawie. Opiera się on na obiektywnych danych, a rząd nie ma możliwości działać w tym wypadku uznaniowo” – wyjaśnił.
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez