Polska i Czechy będą wnioskować do KE o pieniądze na uchodźców

2022-04-30 09:21:15(ost. akt: 2022-04-30 09:39:42)
Petr Fiala i Mateusz Morawiecki

Petr Fiala i Mateusz Morawiecki

Autor zdjęcia: TWITTER/KANCELARIA PREMIERA

Polska i Czechy będą wnioskować do KE o dodatkowe pieniądze na uchodźców. Poinformował o tym Mateusz Morawiecki podczas konferencji prasowej po spotkaniu z premierem Czech Petrem Fialą. Polska ma również pomóc Czechom w uniezależnianiu się od surowców z Rosji.

Ustaliśmy wspólne wystąpienie do KE o pozyskanie nowych środków na wsparcie dla uchodźców wojennych - poinformował na konferencji prasowej premier Mateusz Morawiecki.

Wspólna inicjatywa Polski i Czech
W piątek w KPRM odbyło się spotkanie szefów polskiego i czeskiego rządu. Podczas wspólnej konferencji prasowej Morawiecki zapewniał, że „mamy do czynienia z bardzo wieloma jednocześnie wyzwaniami, kryzysami, które w podobny sposób dotyczą naszych krajów”.

Z jednej strony oczywiście straszna, okrutna wojna na Ukrainie, gdzie Ukraińcy walczą o swoje bezpieczeństwo, ale także o suwerenność, o integralność terytorialną i przecież mamy pewną świadomość, i w Republice Czeskiej, i my w Polsce, że oni tam stają do boju w obronie naszej suwerenności, naszej wolności i dlatego robimy wszystko, aby wzmacniać się nawzajem, nasz głos na forum Unii Europejskiej, na forum NATO w zakresie pomocy Ukrainie w walce o wolność, w walce o przywrócenie pokoju

— podkreślał polski premier.

Morawiecki przyznał, że doskonale zdajemy sobie sprawę, „jak szeroki wpływ ma wojna na funkcjonowanie w naszych krajach”.
Po pierwsze jest to wpływ poprzez uchodźców wojennych

— mówił i przypomniał, że wielu uchodźców jest zarówno w Polsce, jak i w Czechach.

Ustaliliśmy z panem premierem wspólne wystąpienie do Brukseli, wspólne wystąpienie do Komisji Europejskiej o pozyskanie nowych środków, nie takiego przesuwania z jednej szuflady do drugiej, tylko nowych środków na wsparcie dla uchodźców wojennych

— poinformował Morawiecki.

Tę naszą inicjatywę wspólnie wkrótce przedstawimy

— dodał.


Polska pomoże Czechom


Na wspólnej konferencji prasowej z szefem czeskiego rządu, Morawiecki powiedział, że rozmawiano m.in. o kwestii polsko-czeskiej współpracy w zakresie dostaw ropy i gazu. Zapewnił, że Polska będzie współpracować z Czechami w celu wypracowania odpowiednich mechanizmów, które pomogą temu państwu przejść przez trudny okres uniezależniania się w tej kwestii od Rosji.

Morawiecki zwrócił też uwagę, że Polska i Czechy są związane mocnymi więzami handlowymi i dlatego rozmawiali m.in. o rozwoju infrastruktury „drogowej, kolejowej, wszelkiej infrastruktury, która podniesie możliwości handlu i współpracy gospodarczej na jeszcze wyższy poziom”.

Stwierdził, że Czechy i Polska mają najniższy poziom bezrobocia w UE.

To powoduje, że na problem uchodźców ukraińskich należy spojrzeć także z innej strony. Uchodźcy z Ukrainy pracują dla Polski, to nie jest tylko zależność jednostronna. Zwracamy na to uwagę, ponieważ dzisiaj - zwłaszcza w dużych miastach - bardzo często brakuje rąk do pracy

— powiedział.

Czeskie uzależnienie


Szef czeskiego rządu podkreślił na wspólnej konferencji prasowej z premierem Mateuszem Morawieckim, że dla Republiki Czeskiej bardzo istotne znaczenie ma kwestia bezpieczeństwa energetycznego.

Jesteśmy krajem, który w niektórych aspektach jest niestety bardzo uzależniony od zaopatrzenia z Rosji. Jesteśmy w ponad 90 procentach uzależnieni od dostaw gazu z Rosji. Chcemy się uniezależnić od paliw kopalnych z Rosji, ale do tego będzie potrzebna nam pomoc innych krajów. Tutaj pomocną dłoń może wyciągnąć do nas Polska

— powiedział Fiala.

Zaznaczył, że wraz z premierem Morawieckim poruszył szereg tematów, „które na przyszłość mogłyby doprowadzić do znalezienia alternatywnych źródeł gazu”.

Postanowiliśmy otworzyć debatę na temat gazociągu Stork II. Jest to temat, który kilka lat temu pojawił się w naszych rozmowach. Niestety, tutaj możemy posypać głowę popiołem - my, Czesi - ten temat został troszeczkę zapomniany, ale chcielibyśmy do tego wrócić, wrócić do tematu zbudowania Stork II

— podkreślił premier Czech.

Fiala poinformował też, że zaproponował w imieniu Republiki Czeskiej zacieśnienie współpracy z Polską, jeżeli chodzi o przepustowość terminali LNG, „które planuje Polska zbudować”.

Chcielibyśmy nabyć część gazu w ramach tych nowych terminali LNG i złożyliśmy taką ofertę stronie polskiej. Jesteśmy otwarci na dalsze rozmowy w tym temacie

— zaznaczył Fiala.

Premier Czech zauważył, że „Polska za pośrednictwem polskich firm jest właścicielem kluczowych rafinerii w Czechach”.

Rozmawialiśmy o tym, jak rozwiązać potencjalną sytuację, w której dojdzie do wstrzymania dostaw ropy z Rosji do Czech. Otrzymaliśmy od polskiej strony zapewnienie, że Polska i spółka PKN Orlen są przygotowane na taką sytuację. Będziemy w stanie na nią zareagować szybko i dynamicznie

— stwierdził.

Szef czeskiego rządu poinformował, że - jak uzgodnił z premierem Morawieckim - powstanie grupa robocza, która w razie wstrzymania dostaw ropy przygotuje odpowiedni scenariusz działania. Mają się w niej znaleźć przedstawiciele ministerstw i firm.

Inflacja


Zarówno dla Polski, jak i dla Czech problemem jest wysoka inflacja, którą można nazwać „putinflacją”; trzeba z nią i z jej skutkami walczyć mądrze, staramy się to robić wspólnie z Czechami - powiedział w piątek w Warszawie premier Mateusz Morawiecki.

Morawiecki powiedział na konferencji prasowej w KPRM, że mamy do czynienia z zakłóceniem normalnych zjawisk gospodarczych. Mówił, że zarówno dla Polski, jak i dla Czech problemem jest wysoka inflacja.

Jasne jest dla nas obu, że wpływ na inflację wywiera przede wszystkim wojna, wywiera Putin, a więc można nazwać tę inflację +putinflacją+

— powiedział Morawiecki.

Należnie od tego, jakie są przyczyny, staramy się wspólnie walczyć ze skutkami i prowadzić taką politykę makroekonomiczną związaną z finansami publicznymi, z prowadzeniem w sposób właściwy polityki makroekonomicznej i równowagi gospodarczej, aby impulsy inflacyjne w przyszłości nie były mocniejsze, tylko żeby były słabsze

— powiedział premier.

Dodał, że „różnego rodzaju recepty złych doradców, takie jak np. gwałtowne podniesienie płac, w jednoznaczny sposób prowadzą do zasadniczo podniesionej inflacji w przyszłości, może nawet do hiperinflacji”. Morawiecki powiedział, że trzeba walczyć z inflacją w sposób mądry i wspólnie z czeskim premier obiecali sobie to robić.

Prezydencja Czech w Unii Europejskiej


Podczas wspólnej z premierem Czech konferencji prasowej, Morawiecki przypomniał, że Czechy obejmują od 1 lipca prezydencję w Unii Europejskiej.

To oznacza, że Republika Czeska będzie wpływała na tematy, które będą dyskutowane na Radzie Europejskiej i Radzie Unii Europejskiej. To niezwykle ważny moment, bo mam przekonanie, że razem z naszymi przyjaciółmi z Republiki Czeskiej będziemy w stanie ukształtować agendę tak, aby ona odpowiadała dzisiejszym priorytetom i wyzwaniom

—powiedział premier.

Jednym z takich wyzwań, dodał, jest system ETS - system handlu uprawnieniami do emisji CO2. „Nie może być tak, że instytucje finansowe bądź różne bogate podmioty wykorzystują ten instrument, czyli uprawnienia do emisji CO2, jako instrument spekulacji finansowych” - mówił Morawiecki.

Jaki przedsiębiorca może spokojnie planować rozwój, kiedy jeden z głównych czynników kosztowych dziś kosztuje 20, jutro 100, pojutrze 60, potem znowu 80?

— dodał.

Dlatego zaproponowaliśmy, żeby możliwość handlu uprawnieniami posiadały tylko te podmioty, które muszą posiadać dzisiaj uprawnienia ETS, ale żeby wykluczone były z tego banki, instytucje spekulujące czy finansowe. To też będzie czynnik, który zmniejszy presję inflacyjną

— powiedział Morawiecki.

Stwierdził też, że inflacja obecnie w dużej mierze zależy od Rosji, ale także zależy od takich czynników jak system ETS.

Wsparcie dla Ukrainy na drodze do UE


Na wspólnej konferencji prasowej premier Czech oświadczył, że obie strony zgodziły się co do konieczności wprowadzenia kolejnych sankcji przeciwko Rosji.

Postanowiliśmy też, że będziemy nadal kontynuować presję na przyznanie Ukrainie statusu kandydata do Unii Europejskiej. Chcemy, żeby bramy Unii Europejskiej zostały otwarte dla Ukrainy. Chcemy pokazać Ukraińcom, że nam na nich zależy

— podkreślił Fiala.

Jak dodał, oprócz wsparcia militarnego Ukraina potrzebuje „nadziei i wiary w to, że jest częścią europejskiej rodziny”.

Premier Czech przekazał ponadto, że w rozmowie z polskim premierem poruszono temat wparcia finansowego przyznawanego krajom najbardziej dotkniętym kryzysem uchodźczym.

Jak wskazał, Czechy przyjęły do tej pory 400 tys. uchodźców z Ukrainy.

Stanowią oni 3 proc. naszej populacji. W związku z tym, że Czechy są krajem docelowym dla uchodźców, to presja na nasz system zdrowia, szkolnictwa jest ogromny

— podkreślił.

Fiala poinformował, że w rozmowie z premierem Morawieckim podjęto także decyzję o przywróceniu tradycji wspólnych posiedzeń międzyrządowych.

Teraz jest kolej Czech, więc spotkanie odbędzie się w Pradze. Zaprosiłem polski rząd na wspólne obrady w Czechach. Mam nadzieję, że uda nam się znaleźć wspólny termin na przełomie maja i czerwca i wtedy takie spotkanie mogłoby się odbyć

— zapowiedział premier Czech.


Obchodzenie sankcji


W piątek podczas wspólnej konferencji premierów Polski i Czech Mateusza Morawieckiego i Petra Fiali w Warszawie zostali oni zapytani o doniesienia medialne dotyczące spółek energetycznych z Niemiec, Austrii, Węgier i Słowacji, które planują założenie kont walutowych w Gazprombank, aby spełnić dyktat Rosji i płacić za gaz w rublach, a także czy uda się przekonać władze tych krajów, aby wpłynęły na swoje spółki.

Jak podkreślił Morawiecki, „my pokazaliśmy naszą zdecydowaną postawę”.

Uważamy, że bez względu na nie do końca jasne interpretacje Komisji Europejskiej co do sposobów płatności, uważamy, że nie można dać się zaszantażować, bo wtedy w te luki w sankcjach wszyscy będą wchodzić

— dodał.

Albo traktujemy sankcje poważnie i wtedy musimy rygorystycznie wykonywać zapisy tych sankcji, i w tych kontekście Polska pokazuje, że jesteśmy w awangardzie, które na serio traktują sankcje, albo usiłujemy szukać jakichś tam mechanizmów ucieczki z tych sankcji, dlatego, jeżeli ktoś tak robi, zostaje mi tylko wyrazić moją dezaprobatę wobec takich działań i nadzieję, że nie będzie dochodziło do obchodzenia sankcji ani w Austrii, ani w Niemczech, ani w innych krajach

— mówił szef polskiego rządu.

Czeski premier Petr Fiala zadeklarował, że „Republika Czeska nie zamierza zgodzić się na szantaż Rosji”.

Jest to błędem, jeżeli niektóre kraje, czy też niektóre spółki godzą się na to. Jest to obchodzenie sankcji. Jest to bardzo niebezpieczne, bo o ile my nie pokażemy Rosji siły i konsekwencji, to wówczas poniesienie konsekwencje wszyscy

— powiedział.

We wtorek rosyjski Gazprom poinformował o decyzji wstrzymania dostaw gazu do Polski i Bułgarii, co nastąpiło w środę. Obydwa te kraje nie zgodziły się na regulowanie należności za gaz w rublach

za zgodą wpolityce.pl
Fot. wPolityce