Ukradł ponad 2 tys. litrów paliwa, bo na stacji było za drogie

Od października 2021 roku 28-latek ukradł 2200 litrów oleju napędowego o łącznej wartości 14 tys. złotych. Paliwo kradł nocą z pojazdów i maszyn zaparkowanych na placach zakładowych. Włamał się też do prywatnego garażu, skąd ukradł 120 litrów oleju napędowego. Niezbitym dowodem w tych sprawach okazał się odcisk obuwia zabezpieczony przez policjantów na miejscu kilku tych zdarzeń.

Ostatecznie 28-latek usłyszał dziewięć zarzutów kradzieży z włamaniem oraz dwa zarzuty kradzieży. Przyznał się do ich popełnienia. Tłumaczył to tym, że paliwo jest zbyt drogie, aby tankować je na stacjach paliw.

Jednak to nie wszystko. Do tych zarzutów doszedł jeszcze jeden.

W lutym tego roku 28-latek został zatrzymany do kontroli drogowej. Kierował wówczas pojazdem marki VW Polo. Funkcjonariusze mieli podejrzenia, że kierowca znajduje się pod działaniem narkotyków. Pobrano mu krew. Badania wykazały, że kierowca był pod działaniem amfetaminy, a do tego w okresie obowiązującego go zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych. Zakaz ten obowiązywał go od listopada 2021 roku przez okres 3 lat.

28-latek usłyszał 12 zarzutów, w tym został oskarżony o kradzież, kradzież z włamaniem oraz o prowadzenie samochodu pod wpływem narkotyków, podczas gdy obowiązywał go zakaz kierowania pojazdami mechanicznymi.

Mężczyźnie grozi kara 15 lat pozbawienia wolności.Aktualnie przebywa teraz w Zakładzie Karnym. Wszystko wskazuje na to, że szybko nie wyjdzie na wolność.

Źródło: pisz.policja.gov.pl
Marcelina Langowska