Dziękujemy, panie pułkowniku
2022-04-28 15:56:31(ost. akt: 2022-04-29 08:42:03)
Zbudował od zera brygadę, która dziś liczy ponad trzy tysiące żołnierzy. Teraz ma zająć się rozbudową polskiej armii. Wczoraj płk Mirosław Bryś przekazał obowiązki dowódcy 4 Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej płk. Jarosławowi Kowalskiemu.
Wczoraj w jednostce przy ul. Saperskiej w Olsztynie odbyła się uroczystość przekazania obowiązków. Zmiana warty w brygadzie ma związek z awansem dotychczasowego dowódcy 4 Warmińsko-Mazurskiej Brygady Obrony Terytorialnej im. kpt. Gracjana Klaudiusza Fróga, ps. „Szczerbiec”. Szef MON Mariusz Błaszczak powołał płk Brysia na stanowisko dyrektora biura ds. programu „Zostań Żołnierzem Rzeczpospolitej”, a jednocześnie na pełnomocnika szefa MON ds. utworzenia Centralnego Wojskowego Centrum Rekrutacji.
Trzecia w Polsce
Pułkownik Bryś dowodził brygadą od początku jej istnienia, a więc od 2017 roku. Zbudował ją od zera. — Przyjechałem do Olsztyna z zadaniem sformowania 4 W-MBOT — wspominał płk Bryś. — Wówczas byłem pełen obaw i niepokoju, czy uda się zrealizować to zadanie w tak zmilitaryzowanym województwie. Zaczynaliśmy od przysłowiowego biurka i kartki papieru.
Dziś 4 W-MBOT jest trzecią pod względem liczebności brygadą WOT w kraju. Liczy ponad 3 tys. żołnierzy, co stanowi ok. 90 proc. zakładanego stanu. Brygada wrosła też w region. Dewizą terytorialsów — jak popularnie nazywa się żołnierzy WOT — jest: „Zawsze gotowi, zawsze blisko”. Żołnierze brygady udowodnili, że nie są to puste słowa, między innymi włączając się w walkę z pandemią i niosąc pomoc mieszkańcom Warmii i Mazur w tym trudnym czasie, czy też ostatnio strzegąc naszej granicy z Białorusią przed szturmem nielegalnych migrantów.
Dziś 4 W-MBOT jest trzecią pod względem liczebności brygadą WOT w kraju. Liczy ponad 3 tys. żołnierzy, co stanowi ok. 90 proc. zakładanego stanu. Brygada wrosła też w region. Dewizą terytorialsów — jak popularnie nazywa się żołnierzy WOT — jest: „Zawsze gotowi, zawsze blisko”. Żołnierze brygady udowodnili, że nie są to puste słowa, między innymi włączając się w walkę z pandemią i niosąc pomoc mieszkańcom Warmii i Mazur w tym trudnym czasie, czy też ostatnio strzegąc naszej granicy z Białorusią przed szturmem nielegalnych migrantów.
„Niezawodna pomoc”
Pułkownik Bryś wysoko zawiesił poprzeczkę swemu następcy, co też podkreślił gen. bryg. Maciej Klisz, zastępca dowódcy WOT, który był obecny na czwartkowej uroczystości w Olsztynie.
— Dzisiaj żołnierze 4 W-MBOT zapewniają bezpieczeństwo wschodniej flanki, ale też pomagają uchodźcom z Ukrainy w ramach operacji „Niezawodna pomoc”. Żołnierze WOT są we wszystkich powiatach województwa warmińsko-mazurskiego i dziś co 500 mieszkaniec województwa jest żołnierzem terytorialnej służby wojskowej. To zasługa pana pułkownika Brysia — podkreślił generał Klisz, mówiąc, że poznał płk. Brysia, kiedy obaj byli jeszcze podchorążymi w Wyższej Szkole Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu.
— Wszystkiego dobrego, Mirku, na nowej drodze służby, na nowym stanowisku! — dodał generał Klisz, gratulując płk. Brysiowi awansu.
— Dzisiaj żołnierze 4 W-MBOT zapewniają bezpieczeństwo wschodniej flanki, ale też pomagają uchodźcom z Ukrainy w ramach operacji „Niezawodna pomoc”. Żołnierze WOT są we wszystkich powiatach województwa warmińsko-mazurskiego i dziś co 500 mieszkaniec województwa jest żołnierzem terytorialnej służby wojskowej. To zasługa pana pułkownika Brysia — podkreślił generał Klisz, mówiąc, że poznał płk. Brysia, kiedy obaj byli jeszcze podchorążymi w Wyższej Szkole Oficerskiej Wojsk Zmechanizowanych we Wrocławiu.
— Wszystkiego dobrego, Mirku, na nowej drodze służby, na nowym stanowisku! — dodał generał Klisz, gratulując płk. Brysiowi awansu.
Wsparcie lokalnej społeczności
Nowy dowódca brygady Jarosław Kowalski pełni służbę na Warmii i Mazurach od 2002 roku. Dowodził 43 Batalionem Lekkiej Piechoty w Braniewie, później był szefem sztabu 4 W-MBOT, a ostatnio szefem oddziału ćwiczeń i szkolenia dowództw w pionie szkolenia w Dowództwie Wojsk Obrony Terytorialnej.
— Tutejszy, tubylec, terytorials — mówił o nowym dowódcy brygady gen. bryg. Klisz. — To oficer, który w czasie służby nie bał się nowych wyzwań. Płk Jarosław Kowalski pozostaje na Warmii i Mazurach. Będzie kontynuował dwie podstawowe misje WOT: obronę ojczyzny oraz wsparcie lokalnej społeczności.
Dodał: — Jarku, nie będzie łatwo nadążyć za Mirkiem, za nim niewielu nadąża, ale nie mam najmniejszej wątpliwości, że sprostasz tym wyzwaniom.
Na uroczystości byli obecni między innymi przedstawiciele władz regionu. — Dziś tak liczna obecność przedstawicieli samorządów, kierowników jednostek administracji państwowej, samorządowej i tak licznie przybyłych gości to wyraz uznania, wdzięczności dla działań podejmowanych przez brygadę pod dowództwem płk. Brysia oraz — i na to sobie pozwolę — wyraz ogromnej sympatii dla pana pułkownika — podkreślił wojewoda Artur Chojecki.
— Tutejszy, tubylec, terytorials — mówił o nowym dowódcy brygady gen. bryg. Klisz. — To oficer, który w czasie służby nie bał się nowych wyzwań. Płk Jarosław Kowalski pozostaje na Warmii i Mazurach. Będzie kontynuował dwie podstawowe misje WOT: obronę ojczyzny oraz wsparcie lokalnej społeczności.
Dodał: — Jarku, nie będzie łatwo nadążyć za Mirkiem, za nim niewielu nadąża, ale nie mam najmniejszej wątpliwości, że sprostasz tym wyzwaniom.
Na uroczystości byli obecni między innymi przedstawiciele władz regionu. — Dziś tak liczna obecność przedstawicieli samorządów, kierowników jednostek administracji państwowej, samorządowej i tak licznie przybyłych gości to wyraz uznania, wdzięczności dla działań podejmowanych przez brygadę pod dowództwem płk. Brysia oraz — i na to sobie pozwolę — wyraz ogromnej sympatii dla pana pułkownika — podkreślił wojewoda Artur Chojecki.
Marszałek województwa Gustaw Marek Brzezin dodał, że uroczystości wojskowe zawsze są wydarzeniami wyjątkowymi dla żołnierzy, ale także władz samorządowych i mieszkańców, szczególnie bliskie są uroczystości wojsk obrony terytorialnej. — Bo to formacja, która jest wierna swojej maksymie: „Zawsze gotowi, zawsze blisko” i od początku istnienia z wielkim zaangażowaniem pełni misję wspierania lokalnej społeczności — podkreślił marszałek Brzezin.
Kolejne wyzwania
Płk Bryś nie krył, że łezka kręci się mu w oku na myśl, że żegna się z brygadą, ale takie już życie żołnierza — musi być przygotowany na zmiany.
— Łezka się kręci, gdy człowiek musi się rozstać z takimi ludźmi, brygadą, którą sformował od podstaw i zna od podszewki — powiedział płk Bryś. — Przede mną kolejne wyzwania, ale kawał mego żołnierskiego serca zostaje na Warmii i Mazurach.
Centralne Wojskowe Centrum Rekrutacji, którym będzie kierował płk Bryś, ma zająć się m.in usprawnieniem procesu rekrutacji i zwiększenie liczebności polskiej armii. Plany zakładają, by Wojsko Polskie liczyło 300 tysięcy żołnierzy. 250 tysięcy żołnierzy wojsk operacyjnych, zawodowych i 50 tysięcy żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej.
— Niewątpliwie jest to wyzwanie, które stoi przede mną, przed zespołem ludzi, który tworzę, ale też przed całym systemem rekrutacji — powiedział płk Bryś. — Liczę, że uda mi się przełożyć to doświadczenie, które zdobyłem, formułując 4 W-MBOT, na nową funkcję.
— Łezka się kręci, gdy człowiek musi się rozstać z takimi ludźmi, brygadą, którą sformował od podstaw i zna od podszewki — powiedział płk Bryś. — Przede mną kolejne wyzwania, ale kawał mego żołnierskiego serca zostaje na Warmii i Mazurach.
Centralne Wojskowe Centrum Rekrutacji, którym będzie kierował płk Bryś, ma zająć się m.in usprawnieniem procesu rekrutacji i zwiększenie liczebności polskiej armii. Plany zakładają, by Wojsko Polskie liczyło 300 tysięcy żołnierzy. 250 tysięcy żołnierzy wojsk operacyjnych, zawodowych i 50 tysięcy żołnierzy Wojsk Obrony Terytorialnej.
— Niewątpliwie jest to wyzwanie, które stoi przede mną, przed zespołem ludzi, który tworzę, ale też przed całym systemem rekrutacji — powiedział płk Bryś. — Liczę, że uda mi się przełożyć to doświadczenie, które zdobyłem, formułując 4 W-MBOT, na nową funkcję.
Wyróżnienie i odpowiedzialność
Płk Jarosław Kowalski przyznał, że objęcie stanowiska dowódcy brygady to dla niego wielkie wyróżnienie, ale też odpowiedzialność. Przed brygadą wiele wyzwań, zadań. — Na pewno budowa potencjału osobowego. Jesteśmy w przededniu tworzenia kolejnego batalionu piechoty w Ełku, na pewno też budowanie potencjału szkoleniowego, wsparcie lokalnej społeczności i byłych żołnierzy AK — podkreślił nowy dowódca brygady. — Jednym słowem — szkolenie, szkolenie i budowanie potencjału osobowego — podsumował.
Zgromadzeni na placu żołnierze pożegnali pierwszego dowódcę brygady, skandując głośno: „Dziękujemy, panie pułkowniku. Zawsze gotowi, zawsze blisko”.
Zgromadzeni na placu żołnierze pożegnali pierwszego dowódcę brygady, skandując głośno: „Dziękujemy, panie pułkowniku. Zawsze gotowi, zawsze blisko”.
Komentarze (2) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych
Zaloguj się lub wejdź przez
grand #3098443 30 kwi 2022 10:26
Chojecki usunął z wikipedii informację o studiach teologicznych i o pracy jako katecheta . To jest nasz kompetentny wojewoda
Ocena komentarza: warty uwagi (2) odpowiedz na ten komentarz
grand #3098435 30 kwi 2022 08:21
A co ten katecheta z zawodu tam zabełkotał?
Ocena komentarza: warty uwagi (4) odpowiedz na ten komentarz