Kierowca z Olsztyna miał 4 promile alkoholu we krwi. Policjanci złapali go w Dywitach

W sobotę (23 kwietnia) olsztyński policjant, który jest słuchaczem kursu podstawowego z Wyższej Szkoły Policji w Szczytnie w czasie wolnym od pracy zatrzymał pijanego kierowcę, którego zauważył w pobliżu jednego ze sklepów w gminie Dywity zauważył mężczyznę pijącego piwo w zaparkowanym aucie. Po chwili kierujący osobowym oplem włączył silnik i odjechał. Mundurowy pojechał za nim, później zajechał mu drogę, dzięki czemu uniemożliwił mu dalszą jazdę, a następnie zabrał kluczyki od auta.

Policjant zaraz po podejściu do kierującego wyczuł od niego silny zapach alkoholu. O całej sytuacji został powiadomiony oficer dyżurny Komendy Miejskiej Policji w Olsztynie. Po chwili na miejsce przyjechał policyjny patrol, któremu funkcjonariusz przekazał nietrzeźwego mężczyznę.

Kierowcą był 65-letni mieszkaniec Olsztyna. Badanie policyjnym alkomatem wykazało, że mężczyzna miał 4 promile alkoholu. Mężczyzna stracił już prawo jazdy. Za kierowanie pojazdem mechanicznym w stanie nietrzeźwości grozi mu kara do 2 lat pozbawienia wolności, sądowy zakaz prowadzenia pojazdów i wysoka kara grzywny.

Jednym z rekordzistów ilości alkoholu we krwi u kierowcy był zatrzymany w sierpniu 2021 roku 37-letni kierujący ciągnikiem, który zygzakiem jeździł po wsi pod Starymi Juchami. Okazało się, że traktorzysta miał prawie 4 promile alkoholu w organizmie, czyli mniej niż zatrzymany kierowca w sobotę.