"Nasza wyższość nie podlegała dyskusji". Jeziorak pewnie pokonał Zatokę na pożegnanie stadionu [video]

2022-04-17 09:03:07(ost. akt: 2022-04-17 12:46:57)
Dawid Ciura, bramkarz Jezioraka Iława, zagrał w Braniewie bardzo dobry mecz po raz kolejny udowodniając, że ma dar do bronienia rzutów karnych

Dawid Ciura, bramkarz Jezioraka Iława, zagrał w Braniewie bardzo dobry mecz po raz kolejny udowodniając, że ma dar do bronienia rzutów karnych

Autor zdjęcia: Mateusz Partyga

Jeziorak wygrał drugi mecz z rzędu, po raz drugi także strzelając aż cztery gole nie tracąc ani jednego. Na twarzach piłkarzy, ale również kibiców iławskiego klubu, znowu pojawił się uśmiech.
Zatoka Braniewo — Jeziorak Iława 0:4 (0:1)
0:1— Kwiatkowski (2), 0:2 — Wacławski (64), 0:3 — Bartkowski (68), 0:4 — Kwiatkowski (86),

Piłkarze Jezioraka byli uczestnikami historycznego wydarzenia. Zatoka świętuje właśnie 75-lecie swojego istnienia, do tego był to ostatni w historii mecz na obecnym stadionie w Braniewie. Lada dzień rozpocznie się budowa nowego obiektu.


Iławianie trochę to święto popsuli, i to już w 2 minucie, kiedy to wykorzystali błąd gospodarzy w obronie, a na listę strzelców wpisał się Michał Kwiatkowski.

Chwilę po rozpoczęciu drugiej połowy miały miejsce dwa ważne dla losów spotkania wydarzenia. W 53 minucie Dawid Ciura, bramkarz Jezioraka, po raz kolejny udowodnił, że mimo młodego wieku jest fachowcem jeśli chodzi o bronienie rzutów karnych (no właśnie — który to już obroniony karny przez golkipera z Iławy w ostatnich sezonach?). Minutę później drugą żółtą, a w efekcie czerwoną kartkę ujrzał Przemysław Matelski z Zatoki i od tego momentu goście grali w przewadze jednego zawodnika, co też szybko znalazło przełożenie na wynik.

W 64 minucie Tomasz Wacławski ładnym, mierzonym strzałem sprzed pola karnego wyprowadził swoją drużynę na dwubramkowe prowadzenie. Cztery minuty później było już 0:3, po tym jak Michał Bartkowski wykorzystał zgranie piłki przez Pawła Sagana i z najbliższej odległości wpakował ją do bramki Zatoki. Była to ładna i składna akcja Jezioraka, a zapoczątkował ją długi przerzut Patryka Czarnoty do Sagana.

W 53 minucie Ciura udowodnił, że ma dar do bronienia "jedenastek", a w 86 minucie Michał Kwiatkowski przypomniał, że ma talent do strzelania goli szczególnej urody. Tym razem rozgrywający Jezioraka przymierzył z dystansu, po wcześniejszej wymianie kilku podań, w samo okienko bramki braniewian.

Po spotkaniu trener Jezioraka Wojciech Tarnowski powiedział, że wyższość iławian w tym meczu nie podlegała dyskusji, ale też zdarzyła się chwila słabości (gospodarze m.in. obili poprzeczkę Jezioraka). Poniżej na nagraniach cała wypowiedź szkoleniowca (wraz z życzeniami świątecznymi) oraz skrót ze wszystkimi bramkami z tego spotkania.

Jeziorak sprawił swoim kibicom prezent na święta wielkanocne, drugi z rzędu, bo tydzień temu pokonał (też 4:0) Polonię Iłowo. Fani iławskiego klubu chcieliby zapewne kontynuacji serii zwycięstw, szansa na kolejne nadarzy się w najbliższym meczu z Błękitnymi Orneta (sobota 23 kwietnia, godz. 16.00).

zico
m.partyga@gazetaolsztynska.pl

źródło nagrań: Jeziorak TV