IBRIS zbada nastroje mieszkańców Olsztyna w sprawie szubienic

2022-04-12 18:20:53(ost. akt: 2022-04-12 17:27:32)
6 tysięcy złotych. Tyle będzie kosztować badanie opinii

6 tysięcy złotych. Tyle będzie kosztować badanie opinii

Autor zdjęcia: Zbigniew Woźniak

Jeszcze niedawno wydawało się, że los Pomnika Wdzięczności Armii Czerwonej jest przesądzony. Teraz takiej pewności już nie ma. Prezydent Olsztyna zlecił sondaż dotyczący jego dalszych losów.
Po ataku Rosji na Ukrainę w Olsztynie rozgorzała dyskusja nie czy, ale jak i kiedy usunąć ten pomnik z centrum miasta. Prezydent Olsztyna dał wtedy na to zielone światło. Publicznie ogłosił, że podejmie działania zmierzające do przeniesienia lub zburzenia „szubienic”.

— Dzisiaj doskonale rozumiem tę sytuację, w której my również jako Polska jesteśmy. Rozumiem, że w sytuacji barbarzyńskiego najazdu Rosji na Ukrainę po prostu należy zrewidować moje dotychczasowe stanowisko. Agresja Rosji na Ukrainę odsłoniła imperialne zamiary zarówno samego Putina, jak i rządzących w Rosji elit. Rosja putinowska odwołuje się do historii Armii Czerwonej, której brutalności doświadczyli mieszkańcy Olsztyna, jak i Warmii i Mazur w 1945 roku. Należy to wszystko zrewidować i na pewno się do tego odnieść w sposób jednoznaczny — mówił prezydent Piotr Grzymowicz. — Wystąpię do generalnego konserwatora zabytków z wnioskiem o zdjęcie ochrony konserwatorskiej z pomnika. Taki wniosek jest przygotowywany — dodał. — W obliczu tego, co się stało, kiedy imperialna Rosja po raz kolejny pokazała swoją prawdziwą twarz, w naszej przestrzeni nie ma miejsca dla tego pomnika.

Dwie flagi


Prezydent złożył wniosek do ministerstwa kultury o wykreślenie pomnika z rejestru zabytków. Ta droga to długie procedury. Wtedy okazało się jednak, że istnieje krótsza droga. Aby przenieść pomnik w inne miejsce (nie burząc go i nie wykreślając z rejestru), wystarczy tylko zgoda wojewódzkiego konserwatora zabytków. Prezydent i rządząca miastem KO pozostali przy swoim wniosku. Tymczasem lokalny PiS opowiedział się za przeniesieniem pomnika bez zdejmowania z niego ochrony konserwatora zabytków. W tej sprawie odbyła się nawet nadzwyczajna sesja Rady Miasta, jednak radni odrzucili projekt uchwały radnych PiS, wybierając drogę wyznaczoną przez prezydenta. Prezydent Olsztyna później wystąpił z pomysłem, aby „opakować” szubienice do końca roku w narodowe barwy Polski i Ukrainy. I wysłał w tej sprawie wniosek do konserwatora.


Czerwona koalicja kontra proputinowskie działania


Tak wtedy działania prezydenta skomentował przewodniczący klubu PiS Radosław Nojman: — Podjęte przez prezydenta Olsztyna działania były tylko pozorowane. Koalicję zarządzająca poszerzoną o ugrupowanie byłego prezydenta ośmielę się nazwać „czerwoną koalicją”. Radni większości nie chcieli wtedy z nami dyskutować, przedstawiając tylko swoje stanowiska w tej sprawie. Teraz taka uchwała okazałaby się doskonałym narzędziem prawnym.

— Jesteśmy za tym żeby „szubienice” jak najszybciej zniknęły. Teraz pozostaje kwestia tego, czy chcemy je zburzyć, czy przenieść — odpowiadał mu radny Łukasz Łukaszewski (KO) i dodawał: — Taka retoryka, którą stosuje pan Nojman, to działanie proputinowskie mające na celu podzielić Polaków. Nie chcę brać w tym udziału.


Zadecydują mieszkańcy Olsztyna


W ratuszu wcześniej odbyło spotkanie zorganizowane przez prezydenta.

— Po spotkaniu z historykami, architektami oraz społecznikami widzimy wyraźnie, że nasze społeczeństwo jest bardzo podzielone — informuje nas Marta Bartoszewicz z Urzędu Miasta w Olsztynie. — Część osób uważa, że ten pomnik jest symbolem naszej przeszłości. Była ona trudna, ale nie chcemy o niej zapominać, a sam monument może służyć właśnie jako takie świadectwo pamięci. W związku z tym należy ten pomnik należycie uczytelnić, nadać mu inną nazwę — taką, która mówiłaby o wojnie i krzywdzie, jaką wyrządzili sowieci, a ponadto umieścić przy pomniku tablice lub też inne instalacje, które opowiadałyby o naszej historii. A zatem sprawa nie jest tak oczywista, jak mogłoby się wydawać przeciwnikom pomnika. I dlatego też uważamy, że o przyszłości monumentu powinni zdecydować mieszkańcy — podkreśla rzeczniczka prasowa ratusza. Dlatego prezydent zlecił zbadanie opinii mieszkańców Olsztyna w tej sprawie.

— Od przyszłego tygodnia, po świętach rozpocznie się badanie ankietowe olsztynian. Firma IBRIS — Instytut Badań Rynkowych i Społecznych — wykona badanie telefoniczne na próbie reprezentatywnej 1000 mieszkańców. Badanie potrwa 10 dni (od 19 do 28 kwietnia). W drugim tygodniu maja otrzymamy raport z przeprowadzonego badania — przekazuje nam Marta Bartoszewicz.

— W badaniu zapytamy, czy zdaniem mieszkańców pomnik powinien pozostać na obecnym miejscu, a jeśli tak, to czy powinien być uczytelniony i czy nazwa powinna zostać zmieniona. Jeśli natomiast mieszkańcy nie będą chcieli, by pomnik pozostał, to czy powinien zostać rozebrany, czy przeniesiony (a jeśli tak, to gdzie) — mówi rzeczniczka prasowa ratusza.

Karol Grosz

Komentarze (8) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. AtoJa #3097461 13 kwi 2022 10:31

    Raz sierpem raz młotem rządzącą Olsztynem czerwoną hołotę

    Ocena komentarza: warty uwagi (3) odpowiedz na ten komentarz

  2. B.K. #3097453 13 kwi 2022 09:39

    Czegoś nie rozumiem !!! To jakiś sondaż IBRIS ma decydować, czy symbol komunizmu, jeszcze okraszony SIERPEM i MŁOTEM, ma zostać rozebrany, czy nie?! Na to jest ustawa, która nakazuje likwidację w przestrzeni publicznej symboli komunizmu i faszyzmu! NIEBYWAŁE !!! Czy działania Putina na Ukrainie nie są odpowiednią "okazją", żeby się pozbyć tego raz na zawsze? Może czekacie na lepszą sposobność, bo bandycki napad na Ukrainę to za mało...?! Panie Grzymowicz, czas się określić, po jakiej stronie Pan stoi !!!

    Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz

  3. basilo #3097451 13 kwi 2022 09:26

    Co Wam jaśnie przedstawiciele ludu siedzi w tych łbach ? Do czego Wam jeszcze potrzebne badania i inne podkładki ? Ulicę Kaliningradzką przemianowaliście na Dworcową, Gagarina na Sybiraków, a cyrk odpitalacie z tym ruskim maszkaronem. Przecież nazwa ulicy Wam się nie podobała przy której to stoi. No i jest Piłsudskiego zamiast Zwycięstwa. TO WY POWIINIŚCIE WALCZYĆ ŻEBY TEGO Z OLSZTYNA SIĘ POZBYĆ ! Grzymowicz, Arczak. Bartoszewicz, Łukaszewicz ... 6 tys. to rozumiem że z własnej kieszeni wyłożycie.

    Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz

  4. _gość #3097449 13 kwi 2022 09:17

    W sprawie szubienic GRZYMOWICZ podąża wprost drogą JARUZELSKIEGO - największego zdrajcy Polski i pachołka Sovietów. Tak zostało mu wpojone w PZPR.

    Ocena komentarza: warty uwagi (13) odpowiedz na ten komentarz

  5. basilo #3097432 13 kwi 2022 07:34

    To już wygląda na regularną ruską agenturę

    Ocena komentarza: warty uwagi (19) odpowiedz na ten komentarz

Pokaż wszystkie komentarze (8)