Premiera najnowszego klipu Nowakowsky'ego

2022-04-09 15:33:37(ost. akt: 2022-04-09 16:27:07)

Autor zdjęcia: nadesłane

Mateusz Nowakowski z Iławy, pochodzący spod Nowego Miasta Lubawskiego, właśnie "wypuścił" kolejny wideoklip w swojej muzycznej karierze.
"Po raz trzeci przychodzę do Was z czymś nowym" - pisze Mateusz Nowakowski z Iławy. Kolejny utwór, który przedstawia, nosi tytuł „Samotność”. Jest to dla niego piosenka wyjątkowa ze względu na to, że samotność w życiu dała mu w kość. Jak pisze: - I nadal przewija się nieustannie wokół nas, a poza tym w dzisiejszych trudnych czasach jest co raz częściej powodem nieprzemyślanych i złych życiowych decyzji. Jest to również utwór dla mnie wyjątkowy ze względu na to, że wniósł do mojego życia nowe doświadczenia i piękne wspomnienia… Mam do niego wielki sentyment, dlatego postanowiłem go odświeżyć.


Odświeżyć dlatego, że jest to piosenka lubawskiego zespołu Rene z lat 90. , aranżacja jest całkowicie odmienna i Nowakowsky ma nadzieję, że zaskoczy swoich słuchaczy.

Słowa: Tomasz Gul
Muzyka: Tomasz Gul, Sławek Kasprzycki, Mikołaj Grzywacz, Mateusz Nowakowski,
Produkcja i Aranżacja: Mikołaj Grzywacz, Sławek Kasprzycki, Mateusz Nowakowski
Mix i mastering: Mikołaj Grzywacz


Mateusz Nowakowski, pseudonim Nowakowsky – wokalista, gitarzysta i kompozytor mieszkający w Iławie.
Szersze grono mogło go poznać dzięki występowi w „Szansie na Sukces” w odcinku z Wojciechem Gąsowskim. W listopadzie 2021 roku przy współpracy z wytwórnią Delphy Records, a właściwie z Luizą Ganczarską zadebiutował singlem „Dziś jestem tu”, natomiast w styczniu wydał kolejny singiel (przy współpracy z Gracjanem Kalandykiem oraz lubawskim muzykiem Mikołajem Grzywaczem), który nosi tytuł „ No weź”. Klip został zaprezentowany przez Marka Sierockiego w Teleexpresie, a sam utwór był ponad 6 tygodni na liscie Turbo Top w Antyradio.
Wokalista również w listopadzie 2021 roku został wyróżniony w plebiscycie „Głos
Miesiąca” portalu Wasza Scena Muzyczna.


- Jak niektórzy wiedzą, swoją muzyczną pasję porzuciłem na długie lata, na rzecz pracy w kopalni - wspomina Nowakowsky. - Gdy wróciłem w rodzinne strony, postanowiłem coś zacząć robić w tym kierunku, lecz cały czas na drodze stawały problemy, to brak salki, to muzycy się rozmyślali… No i tak się toczyło bez żadnych efektów. W lipcu 2021 mój przyjaciel, perkusista Kamil Szałkowski, namówił mnie do udziału w Warsztatach Muzycznych Soundela w Lubawie. To tam otworzyłem się na coś szerszego i zmotywowałem się do działania, poznałem wielu niesamowitych ludzi, którzy dali mi kopa, poznałem przede wszystkim Sławka Kasprzyckiego, dzięki któremu właśnie wydaję singiel „Samotność” - opowiada Nowakowsky, dla którego wspomniany Sławek Kasprzycki to wręcz guru gitary. W ub. roku, 31 października 2021, był organizowany koncert z okazji 30-lecia grupy Rene. - Chłopaki z zespołu Rene zaprosili Sławka, aby zagrał, a on, nie znając mnie prawie zadzwonił do mnie w połowie września z zapytaniem, czy nie zaśpiewałbym dwóch piosenek - wspomina piosenkarz. - Ja, bardzo podekscytowany na myśl współpracy z taką osobowością jak Sławek, nie zastanawiałem się ani sekundy. Zaczęliśmy przygotowania, a współpraca w tej ekipie była na tyle niesamowita, że każdy wnosił coś od siebie w aranżacji, zatem 31 października wystąpiliśmy na Wichrowym Wzgórzu.

Piosenkarz mówi, że to był dla niego wyjątkowy czas, gdyż sam był już po produkcji swojego debiutanckiego singla, torowała się jego droga artystyczna i często jeździł do Warszawy, szkolić się w zakresie emisji głosu. - To był zwariowany czas, mimo to przygotowaliśmy się do koncertu na 200%, weszliśmy dość niepozornie. Pełniutka sala dodawała emocji… no i stało się, po trzech minutach publiczność dała znać, że to co robię, robię wyjątkowo i że powinienem to robić… To był dla mnie znak. Często odtwarzałem sobie nagranie z koncertu, zresztą Sławek ostatnio mi zdradził, że też często wraca do tego wydarzenia - mówi Nowakowsky.

W styczniu, gdy dopinałem swój materiał koncertowy, postanowiłem, że chce oddać hołd lubawskim muzykom, Tomaszowi Gulowi i Sławkowi Kasprzyckiemu, za to że mogłem odnaleźć swoją muzyczną drogę i przeżyć niesamowite chwile po koncercie. Ponadto tekst piosenki, którą napisał Tomek Gul, trafił do mnie tym bardziej, bo poniekąd odnosi się do mojego życia.

Za aranżację i produkcję piosenki „Samotność” odpowiedzialny jest przede wszystkim Sławek Kasprzycki, bo jego pomysł został wykorzystany jako baza do produkcji piosenki. - Natomiast kilka moich pomysłów przerzucił na instrumenty Mikołaj Grzywacz, także Mikołaj jest odpowiedzialny za produkcję, mix i mastering. Zresztą nadmienię od razu, że z Mikołajem wyprodukowaliśmy jeszcze sześć innych piosenek, więc jestem bardzo zadowolony ze współpracy z nim, to niesamowity muzyk, a przede wszystkim multiinstrumentalista - mówi Mateusz.
Artysta zebrał już zespół, z którym przygotowuje się do koncertów. Ponadto planuje wydać singiel przy współpracy z bardzo znanymi muzykami, aby w końcu trafić do czołowych wytwórni. W skład jego zespołu wchodzą między innymi: lubawianin Darek Licznerski oraz gitarzysta grający w zespole Rene, Tomek Karczewski.



Edyta Kocyła-Pawłowska
e.kocyla@gazetaolsztynska.pl