Mniejsze zbiory kawy to jeszcze nie powód do cenowej paniki

2022-04-09 08:54:36(ost. akt: 2022-04-09 09:01:35)

Autor zdjęcia: Pixabay

Międzynarodowa Organizacja Kawy ogłosiła prognozę największego deficytu kawy w historii. Ma jej zabraknąć w tym sezonie aż 3,1 mln worków 60-kilogramowych
Światowy rynek kawy odnotuje deficyt 3,1 miliona worków w sezonie 2021/22 (październik-wrzesień). Wszystko z powodu mniejszych plonów "poza sezonem”, które zbiera czołowy producent – Brazylia. Takie informacje przynosi marcowy raport Międzynarodowej Organizacji Kawy (ICO).

ICO ocenia, że globalna produkcja kawy w latach 2021/22 wyniesie 167,2 miliona worków 60-kilogramowych, co oznacza spadek o 2,1 proc. rok do roku. Tymczasem konsumpcja ma wzrosnąć do 170,3 miliona worków, co oznacza wzrost o 3,3 proc. rocznie.

Według ICO światowy eksport w lutym wyniósł 9,88 miliona worków, w porównaniu z 10,24 milionami worków rok temu. Eksport osiągnął 47,18 miliona torebek w pierwszych pięciu miesiącach roku kawowego (październik-luty), co oznacza spadek o 3 proc. rok do roku.


Co z popytem na kawę?


Czy powinniśmy się bać, że zabraknie kawy? Raczej nie, zgodnie z raportem równowaga rynkowa może ulec znacznej zmianie ze względu na dekoniunkturę w gospodarce światowej, wzrost kosztów produkcji oraz ograniczenie konsumpcji i importu w związku z restrykcjami nałożonymi na Rosję

Kawa to trzeci najczęściej importowany produkt do Rosji. W 2020 r. wydała na kawę 588 mln dol., co dało jej 13. miejsce pod tym względem na świecie.

W znaczącą przewagę popytu nad podażą na rynku kawy wydaje się nie wierzyć rynek, po szczycie cenowym pod koniec 2021 r., kiedy kontrakt na tonę kawy na giełdzie w Londynie wzrósł do 2499 dol., obecnie ceny spadły do 2077 dol. W USA cena za funt spadła do 228 dol. w porównaniu do prawie 260 dol. jeszcze na początku lutego.