Duże firmy szukają pracowników z Ukrainy

2022-04-05 12:14:01(ost. akt: 2022-04-05 12:37:25)
praca

praca

Autor zdjęcia: pixabay.com

Prawie połowa dużych przedsiębiorstw głównie z branży gastronomicznej, hotelarskiej, budowlanej i przemysłowej, chce zatrudnić obywateli Ukrainy, którzy znaleźli schronienie w Polsce. Pracodawcy zaoferują im kursy przygotowujące do pracy, szkolenia podnoszące kwalifikacje oraz pomoc w znalezieniu zakwaterowania.
Około dwóch i pół miliona obywateli Ukrainy przyjechało do Polski od momentu wybuchu wojny. Niestety nie wiadomo, kiedy będą wrócić do swoich domów, dlatego pojawiła się potrzeba znalezienia zatrudnienia, które pozwoli na utrzymanie się w naszym kraju.

Instytut Badawczy Randstad
we współpracy z Instytutem Badań Pollster przeprowadził sondaż, z którego wynika, że 1/4 firm planuje zatrudnienie pracowników z Ukrainy, którzy znaleźli się w Polsce z powodu wojny. Blisko 25 proc. z nich utworzy dodatkowe stanowiska w ramach wsparcia osób z Ukrainy, a 10 proc. będzie zarówno tworzyć dodatkowe stanowiska, jak i starać się zaproponować dotychczasowe wakaty. Według danych z badania 38 proc. wszystkich firm zaproponuje pracownikom z Ukrainy do 5 miejsc pracy, blisko 15 proc. zaproponuje od 5 do 10 stanowisk, a ponad 5 proc. – od 10 do 50 stanowisk.

Połowa dużych przedsiębiorstw, zatrudniających ponad 250 pracowników, oferuje zatrudnienie osobom z Ukrainy. Najwięcej miejsc pracy oferuje sektor gastronomiczny i hotelarstwa (47 proc.), budownictwo (33 proc.) i przemysł (30 proc.), a około 15 proc. firm z branży IT oraz finansowej i ubezpieczeniowej również zaoferuje wakaty dla pracowników z Ukrainy.

Sześć na dziesięć badanych firm zadeklarowało, że oferowane stanowiska dotyczą pracowników fizycznych bez wymaganych kwalifikacji, 40 proc. to miejsca pracy dla wykwalifikowanych pracowników fizycznych i techników. Około 10 proc. widzi możliwość zatrudnienia Ukraińców w na stanowiskach specjalistów i inżynierów.

— Z powyższych liczb wynika, że większość oferowanych miejsc pracy dotyczy branży i stanowisk, które nie wymagają specjalistycznej wiedzy ani dużego doświadczenia, a co za tym idzie, długiego czasu wdrożenia. Pozwalają więc na znalezienie w szybkim tempie doraźnego zajęcia. Nie oznacza to jednak, że inne miejsca pracy się nie pojawią. Już teraz obserwujemy zainteresowanie pracodawców pracownikami władającymi językiem ukraińskim na stanowiska w działach HR czy takich, które wymagają bezpośredniego kontaktu z klientami, którzy nie mówią płynnie po polsku. Zatem, nawet jeśli obecnie dostępna praca może być poniżej kwalifikacji kandydatów, to sprawdzi się jako tymczasowe rozwiązanie w momencie największej niepewności i pozwoli na szukanie innego zajęcia — mówi Mateusz Żydek z Instytutu Badawczego Randstad.

Pracodawcy w większości przypadków muszą zapewnić ukraińskiej kadrze szkolenia specjalne, które pozwolą na obsadzenie ich na specjalistycznych stanowiskach. Dlatego zatrudniający wezmą udział w specjalnych programach wdrażających i przygotowujących pracowników do podjęcia pracy w danej firmie (49 proc. wskazań). Istotnym elementem wsparcia mogą być także planowane przez pracodawców szkolenia podnoszące kwalifikacje pracowników oraz ich rodzin (39 proc. wskazań) oraz pomoc w znalezieniu zakwaterowania (30 proc. wskazań). Dodatkową pomocą są też finansowe dotacje dla rodzin (13 proc.).

Część pracodawców dostrzega konieczność tworzenia pracownikom odpowiednich warunków (np. poprzez organizację opieki nad dziećmi), dzięki którym będą mogli wykonywać swoje obowiązki w nowym miejscu pracy oraz wsparcie w nauce języka polskiego.

Źródło: Randstad Polska