Zmiana warty u iławskich strażaków

2022-03-31 16:56:44(ost. akt: 2022-03-31 18:40:23)
Pamiątkę w postaci strażackiego toporka otrzymał Krzysztof Tomanek  Pamiątkę w postaci strażackiego toporka otrzymał Krzysztof Tomanek (z prawej)

Pamiątkę w postaci strażackiego toporka otrzymał Krzysztof Tomanek Pamiątkę w postaci strażackiego toporka otrzymał Krzysztof Tomanek (z prawej)

Autor zdjęcia: Edyta Kocyła-Pawłowska

W obecności przełożonych, współpracowników, przedstawicieli innych służb mundurowych oraz samorządowców z mundurem strażaka zawodowego pożegnał się dziś (31 marca) Krzysztof Tomanek.
Na emeryturę odszedł brygadier Krzysztof Tomanek, dotychczasowy zastępca komendanta powiatowego Państwowej Straży Pożarnej. Jego miejsce zajął ostródzianin. W pożegnaniu brali udział przedstawiciele samorządu oraz instytucji z nim współpracujących. Współpracę z nim bardzo wysoko ocenił m.in. obecny na uroczystości st. bryg. Krzysztof Mierzejewski, zastępca warmińsko-mazurskiego komendanta wojewódzkiego PSP.


O jego następcy pisaliśmy tutaj: Nowy zastępca komendanta strażaków jest z Ostródy



Z odchodzącym ze służby K. Tomankiem rozmawialiśmy ostatniego dnia, który spędził w komendzie powiatowej, czyli 31 marca.


– Szykują się w pana życiu spore zmiany.


– Owszem, ale tylko w zawodowym. Jakiś czas temu podjąłem decyzję o przejściu na emeryturę, co się wiąże ze zwolnieniem ze służby. No i po niespełna 27 latach pracy w mundurze strażackim będę się z tym mundurem niestety żegnał. Mówię "niestety", bo praca w straży pożarnej była przyjemnością, a nie obowiązkiem. Dlatego kręci się łezka w moim oku, że trzeba ten kolejny etap w życiu rozpocząć.

– Od kiedy był pan zastępcą komendanta powiatowego straży pożarnej?

– Najpierw byłem pełniącym obowiązki, w marcu 2007 r., a 1 października 2007 r. zostałem powołany na to stanowisko. Przez ten czas pracowałem łącznie z siedmioma szefami. Pracę z każdym z nich miło wspominam, pracowało mi się z każdym z nich bardzo dobrze. I bardzo im dziękuję. Jak również dziękuję wszystkim strażakom i pracownikom cywilnym, z którymi przez te wszystkie lata pracowałem w komendzie powiatowej w Iławie.

– Zanim zaczął pan współzarządzać komendą, wyjeżdżał pan także do akcji ratowniczych czy gaśniczych.


– Jak przystało na absolwenta Szkoły Pożarniczej, swoje pierwsze kroki skierowałem tutaj. Zostałem przyjęty do jednostki ratowniczo-gaśniczej w Iławie na stanowisko dowódcy sekcji. Stanowisko ma w nazwie dowodzenie, ale tak naprawdę pierwsze tygodnie spędziłem, jeżdżąc z tyłu, za prawdziwym dowódcą zmiany (śmieje się). Nabywałem w ten sposób doświadczenie.


Po kilkunastu miesiącach ówczesny komendant Julian Lemiech zaproponował mi stanowisko administracyjne. Później już kolejne stanowiska, które zajmowałem, były związane z pracą administracyjną - biurową. Ale oczywiście do akcji też cały czas jeździłem.
Zajmowałem się m.in. sprawami organizacyjnymi, sprawami szkolenia druhów Ochotniczych Straży Pożarnych, co też bardzo miło wspominam, bo praca z tymi druhami to wielka sprawa, by robimy to zawodowo, a oni - społecznie.
Później zajmowałem się kadrami i bhp, następnie zostały mi przekazane obowiązki zastępcy komendanta.


– Jaką akcję pan szczególnie pamięta?


– Taki chichot losu... Moja pierwsza akcja, do której pojechałem, to wypadek śmiertelny, jak się później okazało - członka mojej rodziny.
Natomiast sporo było większych pożarów. Utknął mi w pamięci ten w Smolnikach, zakładu drzewnego. Na szczęście udało się go opanować dzięki zaangażowaniu strażaków i z komendy, i ochotników.

– Czy pozostaje panu jeszcze czas na hobby?


– Moje hobby jest blisko związane z życiem zawodowym, bo działam społecznie, na przykład w OSP Starzykowo. Działam też w Stowarzyszeniu Inżynierów i Techników Pożarnictwa w Olsztynie. Na to też będę miał więcej czasu.

To nie koniec zmian kadrowych w iławskiej komendzie


Mł. bryg. Tomasz Syguła - na zdjęciu niżej, dotychczasowy kierownik sekcji kadrowo-organizacyjnej komendy powiatowej PSP został powołany na stanowisko zastępcy komendanta powiatowego PSP w Mrągowie. Zapewnia, że z Iławy się nie wyprowadzi, a będzie dojeżdżał raz na kilka dni. – Przede mną nowe wyzwania, jestem nastawiony bardzo pozytywnie – powiedział Gazecie Iławskiej.


Odbyło się także ślubowanie trzech nowych strażaków: Krystiana Kraszewskiego, Krystiana Wrześniaka, Szymona Stawiarskiego.


Edyta Kocyła-Pawłowska
e.kocyla@gazetaolsztynska.pl