Nie otrzymała pieniędzy z podatku osłonowego do końca marca. Przez piec, którego nie ma w ewidencji

2022-03-31 08:29:37(ost. akt: 2022-03-31 13:37:51)

Autor zdjęcia: pl.freepik.com

Pani Anna z Olsztyna chciała skorzystać z tarczy antyinflacyjnej, żeby nie płacić tak dużo za ogrzewanie. Złożyła wniosek i czekała na pieniądze. Okazało się, że na razie ich nie dostanie, bo jej pieca nie ma... w ewidencji. Wszystko komplikują procedury.
Wniosek o dodatek osłonowy można składać w urzędach gmin od 4 stycznia. To sposób na zmniejszenie kosztów ogrzewania, który wynika z tarczy antyinflacyjnej. Osoby, które chciały dostać pieniądze do końca marca, musiały się pospieszyć i załatwić formalności w styczniu. Tak zrobiła pani Anna z Olsztyna. Złożyła wniosek w Miejskim Ośrodku Pomocy Społecznej i czekała na przelew.

— Ale zamiast pieniędzy odebrałam telefon, że muszę wycofać wniosek. Dlaczego? Z powodu pieca. Mieszkam w mieszkaniu komunalnym i we wniosku zaznaczyłam, że mam w domu piec kaflowy, bo ogrzewam się węglem. Niestety, okazało się, że nie ma jak zweryfikować, czy rzeczywiście korzystam z takiego pieca. Wniosek z podpisem to za mało. Niezbędna jest informacja od administratora mojego bloku, czyli od Zakładu Lokali i Budynków Komunalnych. Skoro muszę wycofać wniosek, to znaczy, że zarządca nie ma takich informacji w swojej dokumentacji. Bo gdyby miał, zgłosiłby je do Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Taki jest wymóg, żebym mogła otrzymać świadczenie w wysokości, o jaką się staram — opowiada pani Anna. — Specjalnie złożyłam wniosek w styczniu, bo dzięki temu mogłabym otrzymać wsparcie w dwóch równych ratach. Pierwsza wpłynęłaby do końca marca. Niestety, tak się nie stało. Trzeba wycofać wniosek, żeby ZLiBK miał czas sprawdzić, gdzie są piece, a gdzie ich nie ma. Teraz muszę czekać aż do lipca, żeby złożyć wniosek ponownie. A pieniądze są mi potrzebne. Liczyłam na wsparcie jeszcze w marcu. Ale przez administracyjny bałagan muszę czekać jeszcze pół roku.

Pieca nie ma w ewidencji


I dodaje: — W jaki sposób ZLiBK będzie sprawdzał, gdzie są piece? Ktoś będzie chodził po domach i zaglądał do mieszkań? Myślałam, że to wszystko jest w dokumentacji. Nikt niczego nie robi przecież na własną rękę. O wszystkim trzeba informować urzędników.

Pani Anna otrzyma 1062,50 zł dodatku osłonowego, bo taka kwota jest gwarantowana dla gospodarstwa, w którym mieszka 4-5 osób. Gdyby nie miała pieca, przysługiwałoby jej wtedy 850 zł. Stawki dla osób, które opalają mieszkania lub domy węglem, otrzymują większą kwotę świadczenia.

Jest piec, nie ma pieca


Kłopoty pani Anny biorą się z tego, że jej piec nie figuruje jeszcze w Centralnej Ewidencji Emisyjności Budynków. Jest to system informacji o źródłach ogrzewania budynków w Polsce. Zapisy do tej bazy ruszyły 1 lipca 2021 roku i mają zakończyć się z końcem czerwca 2022 roku. W tym czasie trzeba składać deklaracje, w przeciwnym razie — grożą kary. A kto powinien to zrobić? W przypadku bloków zgłoszenia nie musi dokonywać każdy właściciel mieszkania z osobna. Zazwyczaj są one tylko częścią budynku, którym zarządza spółdzielnia lub wspólnota.

Jest jednak wyjątek. Jeżeli w lokalu jest indywidualne źródło ciepła — na przykład kominek — to taką deklarację trzeba złożyć samodzielnie. W przypadku mieszkań komunalnych robi to natomiast gmina, czyli w przypadku pani Anny — Zakład Lokali i Budynków Komunalnych. To na zarządcy ciąży obowiązek zgłoszenia źródeł ciepła do ewidencji. Również na właścicielach domów jednorodzinnych.

Trzeba czekać na raport


Ewidencja ma po prostu wspierać działania w wymianie kopciuchów, a tym samym walkę ze smogiem. Kiedy jednak w życie weszła tarcza antyinflacyjna i możliwość składania wniosków osłonowych, pojawiły się problemy. Zarządcy mają czas na ewidencję do 30 czerwca, a składanie wniosków ruszyło w styczniu. Natomiast wpis do ewidencji pozwala otrzymać wyższą kwotę dodatku osłonowego. Te osoby, które na to liczyły, będą musiały poczekać, aż administrator dopełni swojego obowiązku. Wnioski osłonowe można składać do końca października 2022 roku.

— Jesteśmy na etapie wyboru firmy, która musi zajrzeć do każdego naszego mieszkania i zweryfikować źródło ogrzewania. Przygotuje nam raport, na podstawie którego dokonamy wpisu do ewidencji. Muszę mieć konkretne dane, bo ja się pod nimi podpisuję i ponoszę odpowiedzialność — mówi Zbigniew Karpowicz, dyrektor Zakładu Lokali i Budynków Komunalnych w Olsztynie. — Nie ma jednakowych mieszkań w jednym bloku. Gdy budynek jest podłączony do sieci miejskiej, nie ma z nim problemu. Ale są też takie, w którym są różne źródła. W jednym mieszkaniu jest gaz, w drugim piec, a jeszcze w innym może być ogrzewanie elektryczne. Każdy właściciel budynku na wpis do ewidencji ma czas do końca czerwca.

Ile wynosi dodatek osłonowy?
Roczne stawki wypłat ustalono w podziale na cztery grupy:
— 400 zł dla gospodarstwa domowego prowadzonego przez osobę samotną (500 zł za ogrzewanie węglem)
— 600 zł dla gospodarstwa domowego składającego się z 2 do 3 osób (750 zł za ogrzewanie węglem)
— 850 zł dla gospodarstwa domowego składającego się z 4 do 5 osób (1062,50 zł ogrzewanie węglem)
— 1150 zł dla gospodarstwa domowego składającego się z co najmniej 6 osób (1437,50 zł ogrzewanie węglem)

ADA ROMANOWSKA

Komentarze (1) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. olsols #3096767 2 kwi 2022 04:45

    Olsztyn w bazie CEEB ma żałosne 16% wypełnienia. Na zgłoszenie źródła ciepła był rok. Rok! Został tylko kwartał. Miasto nic nie robi. Zajmuje 113 miejsce w województwie na 116 gmin.

    odpowiedz na ten komentarz