Wiktoria walczy o ważny tytuł

2022-03-27 11:49:00(ost. akt: 2022-03-25 15:55:59)

Autor zdjęcia: TVN

Wiktoria Chmielewska początkowo pomagała przy pieczeniu ciasteczek na święta i przyrządzaniu posiłków. Miała 9 lat, kiedy zaczęła eksperymentować i przygotowywać rodzinie własne dania. Teraz znalazła się w telewizyjnym programie MasterChef Junior, gdzie serwuje swoje kulinarne dzieła jurorom i gościom.
Młodzi adepci kuchni, w wieku 8-13 lat, walczą w programie o tytuł MasterChefa Juniora, statuetkę, czek w wysokości 15 tysięcy zł oraz 30 tysięcy zł od sponsora programu. Ponieważ smaku przez sygnał telewizyjny nie da się przesłać, najlepszego kucharza wyłonią jurorzy: Anna Starmach, Michel Moran i Tomek Jakubiak. To oni już od castingów oceniają zdolności kulinarne dzieciaków. A te są naprawdę imponujące. Jury spośród tysięcy chętnych z całego kraju wybiera finalistów. W tym roku jest ich 17. W siódmej edycji programu „MasterChef Junior” o tytuł walczy także Wiktoria Chmielewska z Gutkowa.

Wybrani mlodzi kucharze z radością ruszyli do kolorowej i wypełnionej po brzegi spiżarni, aby wybrać z niej to, co najlepsze, a swoimi kulinarnymi pomysłami zachwycić jurorów. Niestraszne im gotowanie, pieczenie czy przyprawianie. Wśród tej grupy swoje umiejętności kulinarne prezentuje właśnie Wiktoria.
11-letnia Wiktoria uczy się w Szkole Podstawowej nr 15 w Olsztynie. Jest najmłodszą córką Katarzyny i Adama Chmielewskich. Ma starszą o 7 lat siostrę Klaudię i o 14 lat starszego brata Bartka. Oprócz gotowania wielką pasją Wiki jest taniec i muzyka. Dziewczynka uczy się w szkole muzycznej gry na skrzypcach.
Wiktoria po rozpoczęciu nauki w szkole coraz częściej zaglądała do kuchni i eksperymentowała. Swoje zdolności szkoliła na warsztatach i w internecie, tam również szukała przepisów, podpatrywała na YouTube, jak robić potrawy. Brat Bartek zainspirował ją swoimi pomysłami kulinarnymi, jest dla niej wsparciem, bo to z nim często gotuje. To on doradza Wiktorii, smakuje potrawy i podpowiada, jak łączyć smaki.

— Lubię gotować i eksperymentować w kuchni. To moja pasja — mówi Wiki. — Potrafię przygotować już wiele potraw. Choć nie obyło się bez różnych wpadek podczas ich przygotowywania. Były wkręcone w robot włosy, małe pożary, przypalone łyżki i poparzone czy pokrojone palce. Ale to nic, nie zniechęciło mnie to do gotowania — śmieje się.

Kiedy Wiktoria powiedziała rodzicom, że chciałaby spróbować swoich sił w MasterChefie Juniorze, przyklasnęli pomysłowi.
— Zawsze wspieramy nasze dzieci w rozwoju zainteresowań i teraz również tak było — zapewniają rodzice. — W zasadzie Wiktoria sama napisała zgłoszenie, my tylko pomogliśmy je wysłać, bo wystąpiły małe problemy techniczne. Zgłoszenie zostało wysłane ostatniego dnia, prawie w ostatniej chwili, tuż przed godz. 23. Ale okazało się, że udało się i Wiktoria pomyślnie przeszła kilkuetapową rekrutację. Wiedzieliśmy, że Wiki umie gotować i dzięki programowi może się sprawdzić. Ona w programie czuje się jak ryba w wodzie. Nie boi się wyzwań, wręcz przeciwnie – adrenalina daje jej siłę do działania. Jest bardzo zaangażowana – jak sobie wyznaczy cel, to go po prostu realizuje.
Fot. Arch. prywatne

Droga na szczyt nie jest łatwa. W każdym odcinku na kucharzy czekają dwie konkurencje. Dania rybne, wegetariańskie, mięsne, zupy i desery – to tylko niektóre z nich. Dobry szef kuchni musi także udowodnić, że potrafią gotować w duecie i w plenerze.

W pierwszym zadaniu uczestnicy musieli przygotować swoje popisowe dania. Jurorzy chcieli odlecieć do kulinarnego nieba. W tej konkurencji najlepiej poradzili sobie: Janek, Ewa, Tymek, Milena, Karolina, Wojtek, Dominika, Adam i Wiktoria! Dzięki temu byli bezpieczni i nie musieli brać udziału w drugim zadaniu.
W drugim odcinku kuchnię MasterChefa odwiedziła Viki Gabor. Wokalistka poprosiła młodych kucharzy o przygotowanie dania wegetariańskiego — takiego, które chętnie zjadłaby przed występem. Zdaniem Viki najlepiej w tym zadaniu poradzili sobie Wiki i Wojtek, dlatego mogli bezpiecznie znaleźć się na balkonie.

— Bardzo dobrze się czuję w programie i super mi się gotuje — opowiada Wiktoria. — Mam dobry kontakt z pozostałymi uczestnikami, świetnie się dogadujemy, bo ciągle gadamy o jedzeniu. Odcinek z Viki Gabor był niesamowity. Byłam kiedyś na jej koncercie, a teraz mogłam dla niej przygotować potrawę! Rozmawiałyśmy, nawet zaśpiewałyśmy razem. To było naprawdę super, że zasmakowało jej moje danie. To niezwykła przygoda. Jeszcze nie wiem, czy gotowanie pozostanie moją pasją, czy stanie się moim zawodem. Czas pokaże. Mam kilka pomysłów na rozwijanie moich zainteresowań, o czym wkrótce poinformuję na moim Instagramie wika­­­­_masterchefjunior

Wiktoria tryska energią i pomysłami. Rodzice wspierają ją w realizacji marzeń.
— Dla nas najważniejsze jest, żeby była szczęśliwa i spełniała swoje marzenia — mówią zgodnie. — Dopóki sprawia jej to radość, to będziemy jak najbardziej ją wspierać. Jesteśmy z niej bardzo dumni. Wiemy, że daje z siebie wszystko i wspaniale się przy tym bawi.

Nie wiemy jeszcze, do jakiego etapu dojdzie w programie Wiktoria. Dziewczynka musi trzymać tę wiedzę w tajemnicy. W oczach rodziny i znajomych już jest zwyciężczynią, bo pokazała, że ma pasję i determinację.
— Uważam, że nie trzeba zabraniać dzieciom spełniać się i realizować swoich pasji — mówi Wiktoria. — Uważam, że w życiu należy robić to, do czego ma się zamiłowanie... Nic na siłę!


W każdą niedzielę o 20-tej w TVN możemy oglądać zmagania młodych kucharzy, wśród których zdolnościami kulinarnymi wykazuje się Wiktoria Chmielewska z Gutkowa.
Przepis na danie Wiktorii: "Ostrość z nieba"
Składniki:
jedna pierś z kurczaka
pół małej dyni
¼ jabłka
1 ziemniak
ok. 3 plastry boczku
2 łyżeczki słodkiej papryki
ok. 5 łyżeczek ostrej papryki
sól i pieprz do smaku
8 łyżek miodu
2 łyżeczki tymianku
połówka grejpfruta
ok 4. łyżki soku z marynowanego imbiru

Przygotowanie:
Nagrzewamy piekarnik na 200°C. Dynię polewamy oliwą i pieczemy 15 minut.
W międzyczasie pierś z kurczaka doprawiamy słodką papryką, solą i pieprzem. Boczek posypujemy tymiankiem i zawijamy w niego pierś.
Wstawiamy kurczaka do pieca na 180°C (30 minut).
Upieczoną dynię blendujemy z jabłkiem na gładką masę, doprawiamy solą i pieprzem.
Ziemniaka ścieramy na cienkie plastry, wkładamy do wody i płuczemy, aby pozbyć się skrobi.
Do garnka wlewamy olej, nagrzewamy do 100°C, smażymy w nim ziemniaki na chipsy. Doprawiamy solą i ostrą papryką.
Sos: na patelnię wlewamy miód i roztapiamy go. Następnie dodajemy sok z grejpfruta, wodę z czerwonego imbiru i tymianek. Redukujemy.
Prezentacja:
Pierś z kurczaka kroimy w plastry o grubości 3 cm i układamy blisko środka. Puree układamy z prawej strony w kształt koła (możemy użyć okrągłej foremki). Na wierzch puree układamy czipsy z chili. Pierś polewamy sosem i naokoło talerza serwujemy łezki z sosu. Z imbiru układamy różyczki i ozdabiamy nimi danie dookoła.