KOBIECYM OKIEM: Mężczyzna jest, jaki jest [FELIETON]
2022-03-27 16:00:00(ost. akt: 2022-03-27 09:58:13)
Kiedyś uważałam, że mężczyźni to takie kobiety, tylko mocniej owłosione. Przez myśl mi nie przeszło, że tak bardzo się od siebie różnimy! Dzisiaj wiem, że to zupełnie inny gatunek. Ta wiedza pozwala mi na wybór - czy chcę być szczęśliwa czy mieć rację.
Przykładowo: gdy mówiłam o czymś mężczyźnie, a ten zrobił i tak na odwrót i wyszło, że to ja miałam racje to kiedyś powiedziałabym w takim przypadku: "a nie mówiłam?". Dzisiaj natomiast jestem mądrzejsza o kilka rozstań i mówię „Kochanie, nie przejmuj się, olej, to nic takiego…”. Doradzanie, poprawianie, kontrolowanie, wyręczanie to energia mamusiek, a co za tym idzie? Zero namiętności. Nikt na tym nie korzysta.
Gdy jedziecie gdzieś i nawigacja poprowadziła was w pole, gdzie zasięgu nie ma i okazuje się, że się zagubiliście - kiedyś powiedziałabym „ojej, zgubiłeś się, kurde spytajmy miejscowych jak dojechać na miejsce”. Dzisiaj wiem, że gdy daję mu do zrozumienia, że wciąż popełnia błędy - kastruję go obcinając mu jaja. W takim przypadku milczenie jest złotem, a on to doceni, że ja mimo wszystko - ufam, że sobie poradzi. A odkąd przeczytałam, że krytykowanie niszczy mózg to zaczęłam dbać o swój mózg i po prostu w takich przypadkach zachowuje spokój… względny spokój, nie taki całkowity, ale… staram się.
Kiedyś, gdy poprosiłam o coś faceta i ten zwlekał z tym, żeby to zrobić to chamsko proponowałam „spoko, skoro nie wiesz jak to zrobić to poproszę kolegę z pracy, on się na tym zna”. No to jest dopiero płachta na byka. Jak porównujesz go do „lepszych” mężczyzn od niego, dajesz do zrozumienia, że już go nie podziwiasz i nie szanujesz - nie pociąga ciebie jako facet… Chciałam go zmotywować, a przy okazji obcięłam jego męskość o 75%, brawo ja.
Kiedyś widziałam takiego mema, gdzie facet stoi przy farelce i się przy niej grzeje, uśmiechając od ucha do ucha, a obrazek był podpisany: "mężczyzna ogrzewa się jednym komplementem całe życie". Czyli jeden dobrze dobrany, pozytywny komunikat w jego stronę może zmienić go i sprawdzić, że stanie się lepszy… Ale w drugą stronę też tak działa: mężczyzna będzie pamiętał twoją obelgę do końca życia. Czasami my - kobiety w złości mówimy parę słów za dużo, chcą mu pokazać, że cierpimy i chcemy tego samego dla niego - wyzywamy go, porównujemy, wychowujemy i obrażamy. Słów się nie cofnie, mężczyzna je głęboko zakorzenia w głowie i trudno będzie ci je odwrócić. A najdotkliwsze są dla niego negatywne komentarze o charakterze erotycznym, są wręcz szczególnie upokarzające.
I mówię to tylko dlatego, żeby uświadomić ciebie, że zawsze masz wybór: mieć rację lub być szczęśliwą. Ja wybrałam to drugie. Szczęśliwa chcę być i mózg mieć zdrowy, więc stosuję zasadę: „Mężczyzna jest, jaki jest, i nie ma co przy nim majstrować. Im szybciej kobieta to zrozumie, tym lepiej dla niej. I dla niego. W przeciwnym wypadku prędzej czy później sprawa musi się rypnąć.”
FatKeller
O AUTORCE:
Daria Keller (bo tak naprawdę się nazywa), chociaż większość osób mówi po prostu - FATKELLER - absolwentka AWFiS w Gdańsku, specjalizacja instruktor fitness, trener personalny oraz dietetyk. Po 9 latach w szkole sportowej w Mrągowie, pływając na żaglówkach i windsurfingu nauczyła się, że tylko ciężką pracą można osiągnąć sukces - co codziennie pokazuje swoim klientom w FatKeller - Studiu Fitness Online - ale podkreśla, że na treningu trzeba przede wszystkim czuć (oprócz mięśni) dobrą zabawę i przyjemność z tego co się robi, bo bez tego jest nudno... więc próbuje tą pasje przelać na swoje Fatkillerki! Trzy lata pracy w szkole rodzenia, pozwoliły na zdobycie praktyki z kobietami w ciąży na tyle potężnej, że nauczyła się tam trzech rzeczy:
1. Kobieta w ciąży powinna ćwiczyć, jeżeli chce łatwiej przejść samą ciążę i poród.
2. Kobieta w ciąży ma zawsze rację.
3. Kobieta w ciąży ćwiczy podwójnie...
Dzięki swojej pracy codziennie rozmawia z dziesiątkami kobiet, o których pisze miedzy innymi w swoich felietonach. Daria prywatnie mówi do siebie "Daria, ty super pogromco tłuszczu! Jaki dziś będzie piękny fit dzień, bo znów zabierzemy dziewczynom po parę centymetrów z obwodów i napiszemy o tym dniu KOBIECYM OKIEM"
Daria Keller (bo tak naprawdę się nazywa), chociaż większość osób mówi po prostu - FATKELLER - absolwentka AWFiS w Gdańsku, specjalizacja instruktor fitness, trener personalny oraz dietetyk. Po 9 latach w szkole sportowej w Mrągowie, pływając na żaglówkach i windsurfingu nauczyła się, że tylko ciężką pracą można osiągnąć sukces - co codziennie pokazuje swoim klientom w FatKeller - Studiu Fitness Online - ale podkreśla, że na treningu trzeba przede wszystkim czuć (oprócz mięśni) dobrą zabawę i przyjemność z tego co się robi, bo bez tego jest nudno... więc próbuje tą pasje przelać na swoje Fatkillerki! Trzy lata pracy w szkole rodzenia, pozwoliły na zdobycie praktyki z kobietami w ciąży na tyle potężnej, że nauczyła się tam trzech rzeczy:
1. Kobieta w ciąży powinna ćwiczyć, jeżeli chce łatwiej przejść samą ciążę i poród.
2. Kobieta w ciąży ma zawsze rację.
3. Kobieta w ciąży ćwiczy podwójnie...
Dzięki swojej pracy codziennie rozmawia z dziesiątkami kobiet, o których pisze miedzy innymi w swoich felietonach. Daria prywatnie mówi do siebie "Daria, ty super pogromco tłuszczu! Jaki dziś będzie piękny fit dzień, bo znów zabierzemy dziewczynom po parę centymetrów z obwodów i napiszemy o tym dniu KOBIECYM OKIEM"
Komentarze (0) pokaż wszystkie komentarze w serwisie
Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.
Zaloguj się lub wejdź przez