Na szybach BOSIR pojawiły się sylwetki ptaków. Nie zdają egzaminu – twierdzi ornitolog

2022-03-17 10:00:00(ost. akt: 2022-03-21 13:08:13)

Autor zdjęcia: Dariusz Dopierała

Po naszej publikacji na szybach hali widowiskowo-sportowej przy ul. Słowackiego w Bartoszycach pojawiły się kolejne sylwetki ptaków. Zdaniem ornitologa rozwiązanie się nie sprawdza, o czym wie dyrektor BOSIR-u.
Na szybach hali widowiskowo-sportowej przy ul. Słowackiego naklejono kolejne sylwetki ptaków. Poinformował nas o tym czytelnik. Sprawdziliśmy informację. Na budynku pojawiły się kolejne sylwetki ptaków drapieżnych. Z pewnością jest to krok w dobrym kierunku, a być może reakcja na artykuł opublikowany w naszej gazecie.

— Dlaczego dyrektor hali nadal upiera się przy sylwetkach ptaków? — zastanawia się Marek Bebłot. — Jeżeli są to sylwetki ptaków, które już były na niektórych szybach BOSIR, takie rozwiązanie nic nie da.

Nie byliśmy poinformowani przez Urząd Miasta, ani dyrektora hali widowiskowo-sportowej, że rozważany jest taki pomysł. Brak informacji jest o planowanych działaniach jest przez urzędników stałą strategią. W odpowiedzi na wniosek złożony przez dziennikarza w sprawie planów połączenia MDK i BDK, w piśmie z dn. 27.07.2021 Urząd Miasta wskazał, "że skoro sprawa nie została sfinalizowana (pozostawała w sferze ustnych rozmów), nie posiada ona cech informacji publicznej."

— O tym, że sylwetki ptaków nie zastąpią naklejek z kropkami — dodaje ornitolog, — informowałem Urząd Miasta już w 2019 roku. Zastanawiam się, dlaczego z mojej propozycji nie skorzystano? Być może powodem nie odpowiadania na moje pisma jest sprawa z 2018 roku, która odbiła się echem w czasie kampanii wyborczej? — zastanawia się Marek Bebłot.
Fot. Dariusz Dopierała

Przypomnijmy, że ornitolog znalazł w powalonych drzewach ptasie gniazda oraz jajo modraszki.

Nie można powiedzieć, że Norbert Gromulski, lub Urząd Miasta w Bartoszycach nie zdają sobie sprawy z tego, że naklejone sylwetki ptaków nic nie zmienią. W piśmie wysłanym do Urzędu Miasta w Bartoszycach, 22.10.2019 r., kiedy jeszcze nie oddano do użytku hali widowiskowo-sportowej, wyraźnie zaznaczono, że sylwetki ptaków drapieżnych są nieskuteczne. Pismo dwa lata utknęło w urzędzie.

We wrześniu 2021 roku Marek Bebłot spotkał się z dyrektorem BOSIR-u.
— W ubiegłym roku — mówił Norbert Gromulski, —kiedy zauważyliśmy, że w szybę uderzały ptaki, okleiliśmy część szyb sylwetkami ptaków. Jak dowiedziałem się dzisiaj podczas spotkania, nie spełnia to jednak swojej roli.
Trudno jest jednoznacznie rozstrzygnąć, po której stronie ornitolog napotyka barierę. Dyrektor sali widowiskowo-sportowej jest odpowiedzialny za przygotowanie budżetu. Z drugiej strony, jak informował nas we wrześniu, decyzja o wydatkach nie zależy jednak wyłącznie od niego.

Możliwe, że powodem jest cena. Oklejenie szyb kosztowałoby około 6 tys. złotych, do tego trzeba doliczyć koszt usługi. Jedna naklejka ptaka drapieżnego o rozpiętości skrzydeł 52 cm kosztuje około 9 złotych.

Fot. Dariusz Dopierała

To tylko jeden z przykładów na to, że komunikacja ze strony urzędu pozostawia wiele do życzenia.
W sprawie gołębnika, który po 40 latach musiał być rozebrany, pan Jan żalił się nam, że Burmistrz Piotr Petrykowski nie chciał nawet z nim rozmawiać.

W sprawie zamkniętego schroniska dla zwierząt Fundacja Niechcianych Zwierząt poinformowała o nieoczekiwanej przez nią decyzji opuszczenia budynku do końca marca. Podczas sesji Rady Miasta, która odbyła się 25 lutego zastępca burmistrza zapewnił, że poszukuje rozwiązania problemu, które będzie satysfakcjonujące dla wszystkich stron. Schronisko zostało zamknięte.

Do czasu wniesienia w grudniu 2021 r. skargi do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Olsztynie urząd nie odpowiadał na maile z redakcji. Swoje stanowisko przedstawił w odpowiedzi na skargę twierdząc, że "jeżeli przepisy odrębne nie stanowią inaczej, podania wniesione na adres poczty elektronicznej organu administracji publicznej pozostawia się bez rozpoznania". Od tego czasu na maile urząd odpowiada.

Pisaliśmy o wyroku WSA, który nakłada na Urząd obowiązek uzupełnienia odpowiedzi na wniosek w sprawie Stacji Socjalnej Joannitów. Okoliczności zakończania działalności Stacji Joannitów to kolejna bulwersująca sprawa, do której wrócimy w piątek 18 marca w kolejnym artykule.

Niestety wszystko to sprawia, że problemy w komunikacji oraz niedostateczny dialog z mieszkańcami powoli stają się charakterystyczną cechą Urzędu Miasta w Bartoszycach.
dar
d.dopierala@gazetaolsztynska.pl

Zapraszamy do współtworzenia Gońca Bartoszyckiego. Na aktywnych czytelników czeka e-prenumerata