Olecko: „Półki dobra” dla uchodźców z Ukrainy

2022-03-14 18:24:59(ost. akt: 2022-03-14 21:11:40)

Autor zdjęcia: Zbigniew Malinowski

Od dzisiaj w domu parafialnym parafii NMP Królowej Polski w Olecku oficjalnie działają „Półki dobra”, czyli specjalny sklep dla uchodźców z Ukrainy. Klienci za wybrane rzeczy płacą w nim wyłącznie słowem „dziękuję".
„Półki dobra” to specjalny sklep dla uchodźców z Ukrainy. Zaopatrzenie pochodzi od mieszkańców Olecka i okolic, którzy w odruchu serca postanowili podzielić się z tymi, których wojna zmusiła do porzucenia swoich domów. Skorzystać ze sklepu mogą Ukraińcy, którzy poświadczą przyjazd do Polski z Ukrainy po 24 lutego. Wystarczy tylko przyjść i samemu wybrać potrzebne rzeczy.
„Półki dobra" w Olecku nie są jednak zwykłym sklepem. Klienci za wybrane rzeczy płacą tutaj wyłącznie słowem „dziękuję". Organizatorzy akcji już myślą o otwarciu kolejnego sklepu, w którym jedyną walutą jest magiczne słowo „dziękuję".

Oleccy wolontariusze przy organizacji sklepu "Półki dobra" wzorowali się na pomyśle z Rybnika, za wiedzą i przy pełnym porozumieniu z tamtejszymi organizatorami.

— „Półki dobra” powstają z inicjatywy wiernych z różnych parafii. Jest to pomieszczenie, do którego wierni z całego Olecka mogą przynosić różne rzeczy m.in.: żywność, ubrania w dobrym stanie, środki czystości. Mamy do pomocy panią, która mówi w języku ukraińskim i wolontariuszy, którzy wszystko organizują i będą pełnili dyżury od poniedziałku do soboty. Tak chcemy pomagać tym Ukraińcom, którzy przyjechali do naszego miastamówi ks. prałat Lech Janowicz, proboszcz parafii NMP Królowej Polski w Olecku, który udostępnił pomieszczenie na „Półki dobra”.


„Półki dobra” znajdują się w domu parafialnym NMP Królowej Polski przy Pl. Wolności 18 (wejście przy świetlicy dla dzieci na dole). Wolontariusze, którzy zorganizowali sklep będą pełnili w nim dyżury od poniedziałku do piątku w godz. 17:00 – 19:00 oraz w soboty w godz. 10:00 – 12:00.

Pospolite ruszenie dobroci


— Z tego co wiem, na terenie naszej parafii mieszka już kilkanaście rodzin - matki z dziećmi. Jedna z mam dotarła do nas z szóstką dzieci i przyjechała tak jak stała, bez niczego. Miała wszystkie niezbędne rzeczy zapakowane, ale na dworcu kolejowym wojsko powiedziało je, że pojadą albo walizki, albo osoby. Rodzina musiała wszystko zostawić na peronie. Najmłodsze dziecko ma 2 lata, a najstarsza córka 14 lat. Rodzina mieszkała niedaleko Odessy. Mąż tej kobiety i najstarszy syn są żołnierzami i walczą z najeźdźcą. Natomiast dzieci są przerażone i nawet na trzaśniecie drzwiami w samochodzie nerwowo reagują. Musimy im pomagać. Ja to nazywam pospolitym ruszeniem dobroci w Polsce i jestem dumny z Polaków. Zdajemy sobie sprawę, że to będzie dla nas wielkie wyzwanie. Bardzo się cieszymy, że ludzie są otwarci i oby to pospolite ruszenie dobroci trwało. Apeluję, żebyśmy wszyscy w tym dobru trwali — podkreśla ks. prałat Lech Janowicz.


W poniedziałek ks. proboszcz Lech Janowicz poświęcił krzyż i pomieszczenie, w których znajdują się „Półki dobra”.


Komentarze (3) pokaż wszystkie komentarze w serwisie

Komentarze dostępne tylko dla zalogowanych użytkowników. Zaloguj się.

Zacznij od: najciekawszych najstarszych najnowszych

Zaloguj się lub wejdź przez FB

  1. Mieszkanka Olecka #3095484 15 mar 2022 12:46

    Tak… Internat na Zamkowej… wcześniej radni wypowiadali się, że warunki w internacie są złe, że dzieci nie powinny tam mieszkać. Ale rodziny z dziećmi już mogą :) Zakłamanie, zakłamanie i jeszcze raz zakłamanie!

    Ocena komentarza: warty uwagi (11) odpowiedz na ten komentarz

  2. olecczanin #3095446 14 mar 2022 23:18

    Nie podgryzaj :) Internat na Zamkowej jest przystosowany do pobytu, są wolne miejsca, nie ma problemu.

    Ocena komentarza: poniżej poziomu (-21) odpowiedz na ten komentarz

  3. Warmiak2 #3095436 14 mar 2022 20:07

    To może jeszcze udostępnić puste sale na plebanii dla uchodźców? Chyba nie będą przeszkadzać.

    Ocena komentarza: warty uwagi (25) odpowiedz na ten komentarz